reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

Ja też nie budzę, bo uważam jak Bodzinka, że jak śpi to rośnie. Nocki elegancko przesypia w dzień też sporo, wiec pewnie temu taki duzy chłopak mi rośnie. ;)

Wiolcia ja myślę, że jak sam chce stawać to jest gotowy, choć można jeszcze trochę go rozpraszać z tym wstawaniem, np: turlaj go kiedy zechce wstać coś w tym stylu. Mojej koleżanki dziecko ur. 24-10-10 już wstaje trzymając się o szczebelki, ba nawet chodzi trzymając się za nie. Ale nie umie siedzieć.
 
reklama
Wiolcia - ja tam nie pisze o spaniu mojej Alicji, bo nie chce smecic. najdluzsze okresy mojego snu w nocy to 3 godz. :( mala budzi sie ciagle na jedzenie dwa razy w nocy, a jak ja mecza gazy, to jeczy przez sen i czasem nawet co godzine wstaje. takze od 5 m-cy nie przespalan zadnej nocy!!! do tego w dzien spi 2-3 razy po 45 min, wiec sznas na odespanie nie mam. czyli nadal jestem w kubie mama ZOMBI.

a jak Wasze pociechy z siedzeniem? bo moja juz potrafi chwile sama siedziec i wogole jest problem, bo lezec ostatnio nie chce ...
 
No właśnie chciałam też o siedzenie spytać. Bo Idencja na razie nie wykazuje żadnych chęci w tym kierunku. Jak z Waszymi dzieciaczkami - siadają? Ale chodzi mi o takie siadanie z pozycji leżącej.
 
Sam jeszcze nie bardzo ale na kolnach to owszem..On raczkuje i chce stac..Jak brat identycznie...
Ale za to pięknie reaguje na imie, śmieje się na okrągło i wstydzi się tak uroczo, że hej :-)
 
No właśnie chciałam też o siedzenie spytać. Bo Idencja na razie nie wykazuje żadnych chęci w tym kierunku. Jak z Waszymi dzieciaczkami - siadają? Ale chodzi mi o takie siadanie z pozycji leżącej.
nie:( siada jak się podciągnie trzymając moje ręce, a i tak podtrzymuję go.
 
reklama
krolcia- mój cicho siedzi- raz wyszło mu " a ba ba" :)

raczkujące siadające- wooow :) U nas Miki ma etap przymierzania się do ruszenia na raczkach do przodu... przeskakuje na kolanka i tak się w miejscu buja przez chwilę, a potem i tak do tyłu się cofa - no nie może biedak do przodu wyrwać :)

dziś na kontroli zważyłam Mikiego pi razy oko ( w ubraniu) i waży 9kg, no może 8900 :)
 
Do góry