reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Mi ostatnio na takie bóle ze wszystkich stron bardzo pomaga dłuuuuga kąpiel w ciepłej wodzie, po niej zawsze od razu czuję się lepiej I zaraz, jak tylko łazienka się zwolni to też włażę do wanny bo przez pół nocy miałam skurcze (po raz drugi chyba w tej ciąży ;-)) i jestem nimi trochę wymęczona..
Joasiek, takie siedzenie w wannie moze wywolac porod takze jak ci sie spieszy to posiedz jeszcze troche. a na skurcze to podobno prysznic skuteczniejszy
a moj brzuszek bardzo nisko, i wedlug poloznych i pani doktor glowka bardzo nisko gotowa do porodu. tylko nie wiem czy te czopki cos dzialaja z moja szyjka w razie czego i tak w piatek uciekam wam do szpitala to moze urodze
a moj brzuszek bardzo nisko, i wedlug poloznych i pani doktor glowka bardzo nisko gotowa do porodu. tylko nie wiem czy te czopki cos dzialaja z moja szyjka w razie czego i tak w piatek uciekam wam do szpitala to moze urodze
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
lil kate: w moim przypadku prysznic jest najskuteczniejszy na zalanie mojej mikroskopijnej łazienki
A byłyście już NA TEJ STRONCE? Zainteresował mnie zwłaszcza pomysł z olejem rycynowym, pomyślę o tym za jakieś 2 tygodnie jak nic się do tego czasu nie wydarzy
A byłyście już NA TEJ STRONCE? Zainteresował mnie zwłaszcza pomysł z olejem rycynowym, pomyślę o tym za jakieś 2 tygodnie jak nic się do tego czasu nie wydarzy
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Dzis u mnie troszkę gorzej, ale nie naj...
Za to wczoraj miałam tyle sił i werwy,ze wzięłam sprawy w swoje rece, męza zabrałam na zakupy, on pojechał sobie później na trening, a ja po mieście latałam i kupowałam rzeczy dla małego...pogoda była rewelacyjna...tyle sił miałam,ze dawno nie pamiętam kiedy tak sie czułam...byliśmy nawet z mężem na studniówce ze dwie godziny ale tylko popatrzeć wieczorem strasznie szyjka macicy mnie kuła i dziś tez cały dzień daje sie we znaki...no chyba przegięłam wczoraj, ale dobrze mi z tym....
Za to wczoraj miałam tyle sił i werwy,ze wzięłam sprawy w swoje rece, męza zabrałam na zakupy, on pojechał sobie później na trening, a ja po mieście latałam i kupowałam rzeczy dla małego...pogoda była rewelacyjna...tyle sił miałam,ze dawno nie pamiętam kiedy tak sie czułam...byliśmy nawet z mężem na studniówce ze dwie godziny ale tylko popatrzeć wieczorem strasznie szyjka macicy mnie kuła i dziś tez cały dzień daje sie we znaki...no chyba przegięłam wczoraj, ale dobrze mi z tym....
Co do obniżania brzuszka - mojej siostrze obniżył się 2 dni przed porodem (i nie było żadnych komplikacji, wszystko spoko, poród naturalny).
A "nie czuję brzuszka" też znam - i to od jakichś 2 tygodni mi się to zdarza - ale po paru godzinach zwykle czuję go w nadmiarze :-).
Poza tym wczoraj już się psychicznie nastawiałam, że dziś pewnie się zacznie (brzuch jak kamień, czułam się jak nieruchawy kloc, dzidzia rusza się od paru dni wyraźnie więcej - chociaż nie jest nerwowa, brzuch pobolewał). I co? Wstałam dziś jak nowonarodzona, brzuszka nie czuję, niuniuś bryka sobie radośnie, wszystko ok. Ile jeszcze tego czekania???? Chociaż w sumie, to chciałabym urodzić pod koniec ferii albo w tym tygodniu po, żeby potem nie kombinować z urlopem macierzyńskim - zabraknie mi tygodnia, żeby starczyło od ferii do wakacji, więc nie chcę tracić nawet kawałka na ferie. No, zobaczymy...
A "nie czuję brzuszka" też znam - i to od jakichś 2 tygodni mi się to zdarza - ale po paru godzinach zwykle czuję go w nadmiarze :-).
Poza tym wczoraj już się psychicznie nastawiałam, że dziś pewnie się zacznie (brzuch jak kamień, czułam się jak nieruchawy kloc, dzidzia rusza się od paru dni wyraźnie więcej - chociaż nie jest nerwowa, brzuch pobolewał). I co? Wstałam dziś jak nowonarodzona, brzuszka nie czuję, niuniuś bryka sobie radośnie, wszystko ok. Ile jeszcze tego czekania???? Chociaż w sumie, to chciałabym urodzić pod koniec ferii albo w tym tygodniu po, żeby potem nie kombinować z urlopem macierzyńskim - zabraknie mi tygodnia, żeby starczyło od ferii do wakacji, więc nie chcę tracić nawet kawałka na ferie. No, zobaczymy...
reklama
Patri
Mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
Brzuch nadal wysoko. Po spacerach obrzekow na nogach ani sladu. Spie super dzieki korkom do uszu. Skurcze sie zaczynaja, ale nie zwijam sie z bólu.
Szyjka ma 1,5 cm, nie przepuszcza jeszcze, wchodzi w nią jedynie opuszek palca.... Czy któraś z Was objaśni o co chodzi z szyjką? Czy 1,5 cm to duzo czy malo? Co to wróży??? Moze nie tyle co, co za ile czasu :-)
Szyjka ma 1,5 cm, nie przepuszcza jeszcze, wchodzi w nią jedynie opuszek palca.... Czy któraś z Was objaśni o co chodzi z szyjką? Czy 1,5 cm to duzo czy malo? Co to wróży??? Moze nie tyle co, co za ile czasu :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 14 tys
Podziel się: