ja od trzech miesiecy mam bole wiazadel i spojenia lonowego z tygodnia na tydzien coraz gorzej rano ledwo udaje mi sie zejsc z lozka . a lekarz mi mowi ze moge sobie wziasc tabletki przeciwbolowe, ja ich nie chce brac bo bym musiala je lykac codziennie a ja juz swoja dawke tabletek biore .:-(
reklama
Dziś się mocno wystraszyłam; szłam korytarzem, tłum dzieciaków, któreś wyleciało nie patrząc i pocięło mi nogi. Normalnie się wywróciłam, dobrze, że tylko na kolana, udało mi się podeprzeć rękami. Od nie wiem ilu lat nie zdarzyło mi się wywrócić, a tu z dzidziusiem:-( Bałam się, czy nic się nie stało, ale chyba wszystko ok, tylko się zdenerwowałam 
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Ol, mam nadzieję, że wszystko dobrze.Tego się właśnie też obawiam, dzieciaki są nieprzewidywalne
. Strach przejść korytarzem. dlatego chyba niedługo idę na zwolnienie, nie będę się narażać.
. Strach przejść korytarzem. dlatego chyba niedługo idę na zwolnienie, nie będę się narażać.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
Ja wczoraj cały dzien jeczałam z bolu pod koniec dnia nawet z łozka nie wstawałam tak mnie bolał brzuch 
:sick:
Dzis narazie lepiej ale jakos nie całkiem ,juz brałam wszystkie leki ...
Naszczescie mały jedzie do babaci na noc to odpoczne troszke
wieczorkiem i jutro rano
:sick: Dzis narazie lepiej ale jakos nie całkiem ,juz brałam wszystkie leki ...
Naszczescie mały jedzie do babaci na noc to odpoczne troszke
wieczorkiem i jutro rano
Coś na tym wątku niewesoło . Ja poza lekkim twardnieniem brzucha (głównie, jak jestem zmęczona) nie mam teraz żadnych dolegliwości. No, wczoraj złapał mnie skurcz w łydce - wcześniej miałam, ale lekkie, a wczoraj to aż mojego wystraszyłam, bo tak bolało, że aż poduszkę gryzłam żeby nie krzyczeć . Od paru dni łykam magnez, ale widać jeszcze za mało
. Ja poza lekkim twardnieniem brzucha (głównie, jak jestem zmęczona) nie mam teraz żadnych dolegliwości. No, wczoraj złapał mnie skurcz w łydce - wcześniej miałam, ale lekkie, a wczoraj to aż mojego wystraszyłam, bo tak bolało, że aż poduszkę gryzłam żeby nie krzyczeć . Od paru dni łykam magnez, ale widać jeszcze za mało
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Ojoj.. a mówią że w drugim trymestrze wszystkie dolegliwości ustępują a tu proszę bardzo 
Mnie ostatnio omijają bóle brzucha, ale miałam je przez calutki I trymestr, do tego lekarz mnie straszył, że one są groźne, mogę poronic bla, bla, bla.. i w związku z tym praktycznie caly I trymestr przeleżałam w łóżku
Teraz jest ok jeśli chodzi o brzuszek
Dokucza mi tylko czasem ból z boku kręgosłupa, tak jakby korzonki bolały, ale na szczęście ten ból pojawia się tylko na sekundę jak się źle ułożę.. poza tym czuję sie rewelacyjnie
Mnie ostatnio omijają bóle brzucha, ale miałam je przez calutki I trymestr, do tego lekarz mnie straszył, że one są groźne, mogę poronic bla, bla, bla.. i w związku z tym praktycznie caly I trymestr przeleżałam w łóżku
Teraz jest ok jeśli chodzi o brzuszek
Dokucza mi tylko czasem ból z boku kręgosłupa, tak jakby korzonki bolały, ale na szczęście ten ból pojawia się tylko na sekundę jak się źle ułożę.. poza tym czuję sie rewelacyjnie
reklama
Miśka 5
Mamy lutowe'07
No to dla odmiany napiszę, ze ja czuję się bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć super (nie zapeszając) . Zresztą od początku ciąży nie miałam żadnych sensacji, nawet mdłości i wymiotów. Martwi mnie tylko, że pogoda tak nagle się zmieniła. Dzisiaj w Szczecinie lało od rana. W domu zimno, w pracy zimno, żeby tylko nie złapać jakiegoś przeziębienia:sick: .
. Zresztą od początku ciąży nie miałam żadnych sensacji, nawet mdłości i wymiotów. Martwi mnie tylko, że pogoda tak nagle się zmieniła. Dzisiaj w Szczecinie lało od rana. W domu zimno, w pracy zimno, żeby tylko nie złapać jakiegoś przeziębienia:sick: .
