reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
a moj gin mowił, że nie malox ale reni na zgage dla ciezarnych
tylko dozwolone jest to z lekow ;-)
domowe sposoby to wiem ze mleko i mietowki pomaga mi jednak z Konradem nic nie pomagało paliło i paliło jak diabli
tylko dozwolone jest to z lekow ;-)
domowe sposoby to wiem ze mleko i mietowki pomaga mi jednak z Konradem nic nie pomagało paliło i paliło jak diabli
A mnie zaczęło łapać jakieś przeziębienie:unibrow: . Mam nadzieję, że się wybronię, bo od razu zastosowałam kurację cytrynowo-miodowo-malinową, wygrzałam się itp. Tyle tylko, że wczoraj musiałam kilka razy baaaardzo solidnie wydmuchać nos (ech, te zatoki...) i chyba od tego boli mnie dziś brzuch . A poleżeć i odpocząć się nie da:-(
Ol kuruj się, może sobie prackę odpuść choć na chwilkę co???
co do zgagi to ja już nie mam ani siły ani pomysłów wypróbowałam chyba wszystko jak byłam w ciąży z Izką i wbrew pozorom właśnie woda z cytryną i najbardziej pomagała... no ale nie do końca niestety... teraz jest jeszcze znośnie ale czasem też zapiecze cholerstwo...
co do zgagi to ja już nie mam ani siły ani pomysłów wypróbowałam chyba wszystko jak byłam w ciąży z Izką i wbrew pozorom właśnie woda z cytryną i najbardziej pomagała... no ale nie do końca niestety... teraz jest jeszcze znośnie ale czasem też zapiecze cholerstwo...
He, jak was czytam, to coraz mi fajniej, że nie wiem, co to zgaga :-) Infekcję chyba też przegoniłam skutecznie, niech jeszcze przejdzie ten ból brzucha, to będzie ok. Dziś się poratowałam no-spą, po pracy poleżałam i jest lepiej, a jutro spróbuję się dostać do gin. Ale mam wrażenie, że do jutra i tak minie. Tak jak i poranna chandra
reklama
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
Odpukac w niemalowane, ja tez nie wiem co to zgaga: nigdy jej nie mialam mam nadzieje ze nie bede...ale gdzies slyszalam zabobon ze przyszle mamusie ktore w ciazy maja zgage urodza dzieciako z pokazna czuprynka...to tak na pocieszenie
A co do dolegliwosci to mecza mnie nadwrazliwe dziasla ktore podczas mycia zebow a czasem i nawet w tzw miedzyczasie krwawia...uzywam specjalnych past do zebow ale nic nie pomaga...ma ktos podobny poblem lub wie jak sie go pozbyc/ ograniczyc?
A co do dolegliwosci to mecza mnie nadwrazliwe dziasla ktore podczas mycia zebow a czasem i nawet w tzw miedzyczasie krwawia...uzywam specjalnych past do zebow ale nic nie pomaga...ma ktos podobny poblem lub wie jak sie go pozbyc/ ograniczyc?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 14 tys
Podziel się: