reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Kelts - wyobrażam sobie, jak musiałaś się wystraszyć! Całe szczęście, że nic się nie stało malutkiej. Czasem to aż strach pomyśleć, jak niewiele potrzeba do nieszczęścia. Ja nie tak dawno też zleciałam ze schodów, ale na szczęście bez Jasia. A w sobotę Jasiowi podczas raczkowania uślizgnęła rączka i rozciął sobie dziąsełko. Krwi było, jakby co najmniej głowę rozwalił...

Marlenka - nic mi nie mów o kręgosłupie, bo dzisiaj rano myślałam, że z łóżka nie wstanę, tak mnie boli, szczególnie szyjny odcinek. Trochę ćwiczę, ale to niewiele pomaga. No i mam takiego jednego speca od kręgosłupów, byłam raz po porodzie, ponastawiam gdzie trzeba i przez parę miesięcy był spokój. Muszę się znowu wybrać.
 
reklama
a mi dziś się smutno zrobiło - Piotrek nie poznał mnie jak wróciłam z pracy. nie uśmiechnął się. zerknął przelotnie, a rączki wyciągnął do Taty i się szeroko do niego uśiechał, chichrająć sięprzy okazji
 
:no: :no: :no: Kasiu, nawet tak nie myśl. :szok: :no: :no: :no: Do pionu się ustaw moja droga...Poznał Cię tylko może tata miał coś ciekawszego w ręce, albo jakąś minkę zrobił:-)
 
Ja też tak myślę. Dla naszych maluszków mamusie czyli my jesteśmy ekstra, super i w ogóle najpiękniejsze. Czasami jestem zazdrosna, jak widzę uśmiech od ucha do ucha dopiero co marudzącego bobaska na widok cioci.
 
kasia: no co ty zazdrosna o meza jestes? nie wyglupiaj sie!! a ile on czasu spedzal do tej pory z maluszkiem? myslisz ze Piotrus tak latwo dal sie przekupic :confused: oj, naprawde...
mamuska z ciebie rewelecyjna i Piotrek zapewne tak sie chwilowo zachowal bo bawil sie w cos ciekawego z tata, albo wydal mu sie na ten moment "atrakcyjniejszy" do zabawy ;-)

ja tez czasem jestem na driugim planie, szczegolnie teraz gdy Bartek nauczyl sie dawac "am" tatusiowi, a mi nie daje wcale :no: :happy:
jak tylko Pawel powie "daj am tatusiowi" maly od razu wciska mu do buzi to co akurat ma w raczce, no oprocz pysznego biszkopcika lub chrupka :-D
 
magdalenaB ale to musi slodko wygladac :))) moja Zuza jeszcze takich rzeczy nie chce robic. ale za to jak mnie nie ma w pokoju razem z nia tylko w kuchni jestem to wola mnie a ja sie odzywam do niej i zaczyna mnie wtedy szukac. i potrafi juz przypelzac z pokoju do kuchni a jak sie jej uda mnie znalesc to chichra sie..... cudowne sa to wtedy chwile.... nie zaluje ze nie pracuje chociaz jeszcze tak niedawno chcialam tak bardzo wrocic do pracy;)
 
hehe! smiesznie smiesznie, i to pawel sam go tego nauczyl. bartek tez oddaje zabawki jak sie go poprosi :-)
ale zeby raczkowal lub pelzal do przodu to nie :no: tylko wokol wlasnej osi i to wtedy gdy ma sieegnac po pilke ;-) po nic innego :eek: :happy:
 
reklama
Do góry