reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
Wszystkiego dobrego Kinga!!!

a ja zostalam sama z Agatka, tatus nasz wyjechal na weekend na wyjazd firmowy do wladyslawowa, rodzice tez wyjechali a my sie malujemy ;D ;) i nawet calkiem dobrze bawimy, piekna pogoda wiec pewnie sie wypuscimy na jakis dluzszy spacerek ;) ostatnio przez ten deszcz mialam jakies humory jakby tak bylo dzisaij to nie wiem jak bym bez Jacka przetrwala ;) a tak pije sobie herbatke , czytam sobie bb i jest milutko ;) pozdrawiam Was goraco
 
U nas tez nareszcie troche slonka wyszło byliśmy we wroclawiu na zakupach kupiłam emili super komplecik kurteczke spodnie i bluzeczke za 56zl a obok na stoisku chcialam kupic sama kurtke dosc podobna za 43zl
 
Ja strasznie dobita jakas. Wczoraj Jaska ugryzla osa i to w domu przy zamknietych oknach-nie wiem jakim cudem sie dostala do srodka-w kazdym razie zostawilam go na chwile na podłodze zeby sie pobawil a sama polecialam do lazienki -i za chwile uslyszlam taki placz ze bieglam do niego jak szalona-zobaczylam ose na jego ramionku-i wtedy skojarzylam co sie stalo. Łapka bardzo spuchla, ale lekarz powiedzial ze jesli nie ma wyraźnej reakcji alergicznej to nie przyjezdzac do szpitala. W koncu skonczylo sie na okladach i hydrocortizonie. Teraz mam straszna obsesje na punkcie os-caly czas sprawdzam czy jakiejs nie ma, a nawet boje się Malego wziac na pole.
Kingus-gratuluje 5 rocznicy!
 
qurcze jest tego latającego badziewia w tym roku beszczelne do domu wlatują ale to jeszcze nic, gdzieś( nie zidentyfikowałam tego miejsca jeszcze ) obok mojego domu zamieszkało stadko.................
szerszeni obgryzają mi bzy które z nia na dzień padają. Nie chodze w to miejsce bo panicznie sie boje że młodego zaatakują ale z tego co widze interesują się tylko bzami. A os jest tyle że szok i jak to wytępić jak nie wiadomo gdzie to mieszka?? Biedny Jaś ucałuj go felqua od nas
 
ja od wczoraj mam smutny nastrój, wczoraj były imieniny mojego tatusia, jutro minie trzy lata, jak musimy sobie radzić bez niego....... smutno mi bez niego, szkoda, że nie doczekał się Piotra........ nawet Krzysiek mi ostatnio powedział, że mu brakuje Bronka (a nie znał go za dobrze), że jest pewien, że dobrze by ze soba żyli
 
reklama
felqua pisze:
Ja strasznie dobita jakas. Wczoraj Jaska ugryzla osa i to w domu przy zamknietych oknach-nie wiem jakim cudem sie dostala do srodka-w kazdym razie zostawilam go na chwile na podłodze zeby sie pobawil a sama polecialam do lazienki -i za chwile uslyszlam taki placz ze bieglam do niego jak szalona-zobaczylam ose na jego ramionku-i wtedy skojarzylam co sie stalo. Łapka bardzo spuchla, ale lekarz powiedzial ze jesli nie ma wyraźnej reakcji alergicznej to nie przyjezdzac do szpitala. W koncu skonczylo sie na okladach i hydrocortizonie. Teraz mam straszna obsesje na punkcie os-caly czas sprawdzam czy jakiejs nie ma, a nawet boje się Malego wziac na pole.
Kingus-gratuluje 5 rocznicy!
felqua- biedny Jasio bbuuuuuuuuuuuu....... przyznam się że ja mam także obsesję jesli chodzi o osy.

Ja jetem padnięta wczoraj byliśmy na weselu w Łęczycy u naszych przyjaciół było fajnie jedonko przepyszne nawet zaszalałam i było Martini i winko. Antoś był u mojej mamy i był bardzo grzeczny. Pierwsza noc bez rodziców - i to u Babci i bez cycusia. Antek do domu wrócił ok.14.00 w dniu dziejszym i był bardzo szczęśliwy że jest z rodzicami i w swoim łóżeczku :) :) :) :) :) :) :)
 
Do góry