reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

reklama
biedna jaesteś kasiu, grypa żołądkowa to straszna franca ::), życzę ci zdróweńka i żeby Piotruś się nie zaraził


dziewczynki pomóżcie, bo ja niedługo umrę z przemęczenia, Maciek od ok tygodnia bardzo źle śpi, właściwie nie śpi wcale, jak już zasypia to sen jest krótki i bardzo nerwowy, pobudka jest już ok 2 albo 3 w nocy i mega marudzenie, może któraś z was przerobiła już taki problem i pomoże mi dojść jaka jest przyczyna, jestem już tak zmęczona, że nie mam siły się synkiem zajmować nie mówiąc już o jakichkolwiek pracach domowych, spanie po 3 godziny na dobę z przerwami to zdecydowanie dla mnie zamało, pomóżcie proszę
 
Qurczaki Fionka naprawdę nie mam pojęcia co to może być a nasze dzieci są w podobnym wieku
jeśli to nie : zęby, szczepienie albo - nie daj Boże - przeziębienie to pojęcia nie mam :mad:
u nas po szczepieniu było podobnie ale w nocy spał raczej normalnie - no może z 1 karmieniem więcej
trzymaj się!
.... a może spróbuj podać mu smoczek ::) u nas praktycznie ze spaniem w dzień bez smoka jest trudno - zwłaszcza jak jestem w pracy - bo w weekendy panuje cyc :laugh:

Kaśka - kuruj się
 
Fionka - u nas jak mały nie śpi w nocy to znaczy,że go boli brzuszek; ostatnio mieliśmy kilka takich nocy - masakra - ból brzuszka +mega zatwardzenie=marudzenie i płacz - pojawiało się po wprowadzeniu czegoś nowego do diety małego; uspokajał się po zrobieniu kupki;
a może spróbuj dać mu Viburcol?


 
a ja sie strułam paskudnie...
za duzo winogron albo skórka z pomidora albo i to i to..
całą noc ból nie do zniesienia..
początkowo myslałam, że to okres ( który ku mojemu przerażeniu jeszcze się nie pojawił....)
ani nospa ani panadol, nawet jak w końcu zwymiotowalam te skórki dalej brzuch bolal jak cholera ::)
teraz dopiero troche lepiej

kaśka
kuruj się

felqua
bidny Jaśko, buziaki od Maksa i cioci Ani :)
 
ale tu cisza ::)

gdzie Wy się wszystkie podzialyście babeczki? ::)

dziś nadal brzuch mnie boli choc juz mniej i do tego jeszcze głowa, poza tym... cały dzień mi dziś niedobrze......
wmawiam sobie że to przez to zatrucie
choć tak naprawde jestem przerażona że mogę być w ciąży ::) ::)
narazie nie robię testu ... poczekam jeszcze troche
 
A ja czuję się jakbym miała mega-napięcie przed okresowe, którego narazie nie mam jeszcze. Ale nie martwię się zbytnio, bo nie mam podstaw do podejrzeń kolejnej ciąży. Miałam jakieś problemy po porodzie - wyszło na cytologii. nawet nie mam czasu iść na kontrolę po leczeniu.

W ogóle non-stop żrę się z ojcem dziecka. Całe uczucie jakoś zniknęło zaraz po porodzie. Mam wrażenie, że sama mam dziecko. Dla niego to zabawka, czy co? Chociaż raczej czy co, bo ciężko mu pobawić się z synkiem.
Wkurzyłam się i postanowiłam zabrać wszystko i wyjechać w rodzinne strony. Tam przynajmniej mam siostry. I Łukaszek będzie miał towarzystwo siostrzeńców.

Uff, trochę mi ulżyło, jak napisałam. Ciągle sobie powtarzam, że muszę być spokojna, żeby niepotrzebnie nie denerwować maluszka.
 
reklama
a ja mam dosc od trzech dni Agata jest nie do wytrzymania wydziera sie wnieboglosy albo jej ten zabke zaczal przeszkadzac albo ja nie wiem, ale najlepsze jest to ze mam wrazenie ze jej nic nie dolega tylko tak specjalnie robi bo w nocy spi spokojnie dzis bez zadnej pobudki przespala a teraz nie chce jesc, jest przewinieta dzisla posmarowane, zeby jeszcze wziecie jej na rece cos pomagalo a wtedy jest tylko gorzej, wygina sie cala i wkurza, powoli puszczaja mi nerwy!! :mad:
 
Do góry