K
kasiula matula
Gość
catherinka pisze:magdalenaB pisze:kasiula: ja nie pamietam :
wczoraj przed snem rozmawialam z moim M i wiecie co, coraz czeesciej mylimy o tym by sie spakowac i pojechac do szkocji :
tam czekaja na mlode malzenstwa z dzieckiem , a i konfort zycia lepszy, bo bartusiowi chcemy dobre zycie zapewnic...
tylko tak wszystko tu zostawic??? a tam??gdzie pracy szukac mieszkania, bo jezyka mozna sie nauczyc o to sie nie boje
Smutne, ale nie dziwię się Magda... Marcin też już wspominał, że jak coś nie wypali to zawsze możemy pojechać np. do Australii, tam też jest jakiś fajny program imigracyjny.
magda catherinka u nas juz postanowione mo grzes leci we wtorek z moim bratem do londynu do moich rodziców ja mam dojechać na świeta
czuje ogromny zal jest jakos dziwnie to wszystko rzucic kolezanki znajomi w ogole kraj
noi jezyk dla mnie to zmora pokupywałam jakies kursy na kompa ale jakos nie moge sie zmobilizowac moze jak grzes juz poleci wezme sie za siebie
planujemy zbierac kase na domek bo mamy działke od rodziny w górach tam gdzie bylismy na wakacje
ja chce obok domku sklep i bar takie szybkie jedzonko jakies lody itp
noi plan jest taki ze to ma nas utrzymywac lae kto wie