reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

tak więc mam anemię jeszcze gorszą niż na początku ciąży, zażywanie maksymalnej(dodam końskiej) dawki żelaza NIC nie pomogło..hemoglobina 9,4...wygląda na to,że żelazo będę dostawać dożylnie,do tego liczne leukocyty w moczu...powinnam leżeż,nie stresować się i odpoczywać...tylko jak to zrobić w obliczu nadchodzącej sesji?buuuuuu
 
reklama
a ja nie dotarłam dzisiaj na wigilię do ośrodka...

zaspałam ...

aga, jak trafiłam z piotrusiem do szpitala na wielkanoc - to lekarz (mój ulubiony) powiedziła, ze dla tego celu to i jedne świeta można przelezeć.
byłam sama na sali, Igor latał po rodzinei (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) kolezankom się nie przyznałam.

po miesiącu miałam małego smyka z którym czekałam potem w grudniu na pierwszą gwiazdke...

a teraz zrzucami bomki z choinki
 
U nas na choince same jadalne bombki - suszone banany, ananasy i morele...W przyszłym roku chyba też tak będzie ;D
 
czy "bombki" beda jadalne, czy nie to nic nie zmieni - choinka i tak nie przetrwa...


ja mam metrową choinkę na wysokim stole...

chyba tylko podwiesic pod sufitem ;)

w przyszłym roku aga jeszcze bedzie ok, ja rok temu nie miałem tych problemów... nawet bał sie choinki bo kłuła... teraz mu juz nic nie przeszkadza...
 
Pamiętam ,że mi sprawiało wielką frajdę pstrykanie w bombki jak byłam mała - a że one wtedy pękały....to już inna sprawa
 
reklama
Ja wczoraj odebrałam moje wyniki krzywa cukrowa w porządku, hemoglobina trochę za niska :( ale utrzymuję sie na tym poziomie co miesiąc temu
 
Do góry