reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Mój dzisiaj też po pierwszych zajęciach dziennych - był z babcią - bo ja jak zwykle u lekarza.
oczywiście nie dał babci odejść , ale brał udział w zajęciach

na 15 na rytmikę- szkoda że w poniedziałki mi sie zgrywa - no ale może lepiej pośpi :)

Kinga, pewnie już po, ale potrzymam kciuki za szybką rekonwalescencję.
 
reklama
co do mięsa - Piotrek miał 3 miesięczny okres w życiu - gdzie nie chciał jeść zupełnie nic co było mięsne, teraz kotlecika zjada na raz a i wędlinę na chlebek sobie połozy.
 
Azik no jasne ze nie zawsze mam ochote na mieso:sorry2:ale to juz dlugo u niego trwa:zawstydzona/y:jadl ryby to sie nie przejmowalam, a teraz to nawet rybi nie chce:baffled:o warzywach juz nie wspomne wiec gotuje mu krupnik scieram warzywa drobno i zajada!:-)
natomiast z miesem mge wyprawiac wszytsko i nie zje nawet moge mielic i powie nie:no:juz nawet chowalam to miesko w ryz ale nie jet glupi dobrze wie ze mama schowala:-pziemniakow nie tchnie chyba ze w postaci frytek a tego wole mu za czesto nie dawac wiec gotuje kasze lub ryz.
Takze mleko zmienilam ostatnio na modyfikowane bo za czesto mi maly chorowal nie byl odporny po za tym nabral jakiegos wstretu do mleka krowiego na sam widok bralo go na wymioty:szok:
z owowcow ze banany czasem jablko i lubi pomarancze manadrynki:-)
Rano zjadla chlebek/buleczke z serkiem almette lub jakims innym topionym chyba ze domaga sie parowek to mu dam.
Jajecznicy nie tchnie!
Jesli dalabym mu chlebek z szynka zaraz ta szynke sciagnie:dry:
Takze jak ja patrze jak dzieci niektore zajadaja to jestem w szoku.
Ja gotuje codziennie malemu zupke rosol albo krupnik czesto u nas w domu goszcza ale miesko wybiera nawet drobno pokrojone.
Takze taka dietke ma Brianek:sorry2:
 
maggusia - chyba nie ma co się martwić - myślę, że rosołek i krupniczek go trzymają - w końcu to wywary mięsno warzywne:-)

u nas też różne widzimisie jedzeniowe - ziemniaków jak Twój Brianek - nawet nie tknie - z tym, że dla odmiany ostatnio właśnie tylko mięso zjada i ewentualnie warzywa - ryż słabiutko, kaszy z daleka woła, że nie - ewentualnie makaron no i zupy uwielbia
bardzo lubi gruszki, świeżego ananasa i winogrona
ostatni hit śniadaniowy: tosty z miodem i kawa inka - na pytanie co zjemy na śniadanie mówi: tosty i kawę proszę:-D
 
Felqua, Kinga - niechęć Piotrka do jedzenia trwa już prawie tydzień. w sumie nie umiem odróżnić czy to jest niechęć czy jego upór ośłi.

a w przedszkolu było ok, Piotrek sie bawił. jutro zostanie jakiś 3-4 godzinki sam.
 
A ja dołączam do mamusiek uziemionych w łóżku ...Moje łożysko się uparło i do góry się nie podnosi obecnie jest na granicy bycia łożyskiem przodującym. Mam odpoczywać i prowadzić spokojny tryb życia 75% dnia spędzając polegując... A ja chciałam iglaki ma działce sadzić no nic miesiąc poczekam może się coś do góry ruszy. Bo jak nie to planowana cesarka i taki żywot do końca ciąży. jeden plus z tej sytuacji wizyty u teściów są zakazane - ze względu na podróże :)

Kaśka a może niech Titek sam wybierze na co ma ochotę. Maja ostatnio nas zaskoczyła i jak dajemy jej wolna rękę to nawet po wędlinę w plasterkach sięga - dotychczas z wędlin jedynie parówki i to tylko jeden rodzaj. A teraz wciąga kanapki z wędliną i pomidorem lub ogórkiem o ile sama je sobie obłoży.
 
Asioczek - to poleguj grzecznie, a w razie co to Maj z rodzeństwem na zewnątrz brzuszka pomoże zapewne sadzic iglaki
a co do jedzenia - Piotrek ne weźmie nic do jedzenia sam,bo nie. tylko piłby i pił.
 
A moze Piotrek w przedszkolu zje jak zobaczy ze inne dzieci jedza. Ja Jaskowi nie daje nic do picia przed posilkami bo tez mi sie zapycha piciem a potem nie je.
 
Moj Patryk tez nie chciał jesc....głodowki prowadzil......bylam u lekarza ...a ten powiedzial ze wszystko z nim oki .....poprostu ma taki okres ....lekarz kazał mu oferowac jedzenie a jak dalej nie bedzie chciał to sie nie przejmowac ..podobno zdrowe dziecko samoistnie sie nie zaglodzi .....przełom mamy od kilku tygodni ...Patryk zjada wszystko ...podwojne porcje .....ale oczywiscie w przedszkolu ....a w domu jest troszeczke lepiej ale dalej malo je ...........powiem tak przez pierwsze 3 tygodnie patryk nie tknał nic w przedszkolu .....potem widział jak inne dzieci jedza i powolutku sie przełamał .....a teraz pani sie smieje ze wcina za dwóch:):):):)
 
reklama
kaśka a co dajesz mu do picia?

Kiedy u nas jest nieco więcej soku w wodzie to Szymon wypija calutki bidon, a kiedy soku jest tylko - jak to mówi moja mama "powłoka" - to pije tyle, ile potrzebuje.
Natomiast jeśli woła o picie przed posiłkiem dostaje samą wodę - wtedy pociągnie dwa łyki i przestaje. Polecam takie metody - u nas od kiedy tego pilnuję to Szymon pije, bo chce mu się pić, a nie żeby ciągnąć, bo jest coś słodkiego.
 
Do góry