reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

właśnie piję melisę - od rana mam tak fatalny humor i mało cierpliwości,że praktycznie albo się wydzieram albo nie mówię nic...:szok::baffled:

nie wiem jak u was, ale u nas wieje okrutnie - jak wracaliśmy dziś ze sklepu to nawet ciężko było prowadzić samochód :baffled:-

ech... mam nadzieję,że mi przejdzie

nasze samopoczucie dziś też kijowe. Wyszłam na chwilę do sklepu i myślałam, że mi głowę urwie.

Ciśnienie jakieś takie do D. :confused:

Nie dziw się Iwonka, że źle się czujesz :tak:
 
reklama
Ja mam samopoczucie jakie takie ale moje dziecko to od 2 dni przechodzi samo siebie...wczoraj musialam wziac go na zakupy bo nie mialam go z kim zostawic to zrobil taki teatr na caly sklep ze chyba juz wiecej tam nie wroce...oczywiscie spojrzenia typu co za wyrodna matka i niewychowane dziecko i komentarze ktorych tresci dzieki Bogu nie zrozumialam bo po wegiersku.A potem zrobil wrzask na caly blok bo wstretna matka nie pozwolila mu podniesc z ziemi kawalka blota....
 
Ja mam samopoczucie jakie takie ale moje dziecko to od 2 dni przechodzi samo siebie...wczoraj musialam wziac go na zakupy bo nie mialam go z kim zostawic to zrobil taki teatr na caly sklep ze chyba juz wiecej tam nie wroce...oczywiscie spojrzenia typu co za wyrodna matka i niewychowane dziecko i komentarze ktorych tresci dzieki Bogu nie zrozumialam bo po wegiersku.A potem zrobil wrzask na caly blok bo wstretna matka nie pozwolila mu podniesc z ziemi kawalka blota....

jejku, dla mnie nie do pojęcia są tego typu komentarze i spojrzenia.
Chyba nigdy nie oceniałam mamy, której dziecko robi jakieś szopki w sklepie, a tym bardziej nie cierpiałam tekstów w stylu: zaraz pójdziesz ze mną (jakiś obcy do dziecka).
Czułam, a teraz wiem co taka mama przeżywa i jeszcze jej dokładać to już bestialstwo :confused:
 
Piotrek w pn miał nudności / wymioty cała noc,
ale potem mu przeszło

a od środy ma katar i kaszek

od wczoraj ma gorączkę i jet ogólnie rozbity

Bartek dzisiaj złapał katar, wiec czekam na dalszy ciąg...

szkoda maluchów, mam nadzieję ze to kwestia przeziębieniowa i nie trzeba będzie antybiotyku
 
a ja we wtorek do pracy, wrrrrr

iść trzeba choć sił nie ma :(

ale teraz muszę zapracować na moje spodnie :)

chcieli mi dać L4 (poszpitalne) do ferii,.ale wtedy to już bym nie miała co oglądać na koncie :(
 
Azik - tym bardziej że L-4 szpitalne mało płatne niestety.

a ja dziś dogorywam cały dzień. po poludniu spałam dłużej niż Piotrek :baffled:
 
reklama
Do góry