Jak samopoczucie, mamusiu?

[iwosz]

Emcia - bardzo mi przykro...

moja siostra też poroniła (miała termin miesiąc po mnie) - dziś miała zabieg...

Aqua - niektórzy lekarze mówią,że może to być efekt Czarnobyla - nasze pokolenie weszło teraz w fazę rozmnażania się i jest baaaardzo dużo babeczek z problemami

 

[Emcia]

Oj, Iwosz usciski dla siostry...:--(
Ja zabiegu nie mialam na razie bo nie bardzo mi sie on usmiecha... Mam nadzieje, ze cos samo sie zacznie. Wolalabym zeby "natura" sie tym zajela niz zeby jakis lekarz mi tam skrobal... No ale rano ide do mojej zaufanej pani doktor i ona mi doradzi najlepiej.
Strasznie mi ciezko ciagle placze i spie i tak na przemian... A wokol tyle kobiet w ciazy i tak mi smutno, ze nigdy nie poznam mojego maluszka

 

[kaśka76]

Emcia - przytulam mocno

 

[KingaP]

iwosz, przykro mi. Wiem, jak bardzo się cieszyłaś :-(

Może to głupie, ale ja myślałam, ze te rzeczy same się regulują i nie trzeba żadnych zabiegów.

 

[agawa1]

Emciu kochana tak strasznie mi przykro!!! Naprawdę kto tego nie przeżył nie jest w stanie nie tyle nawet zrozumieć co coś powiedzieć. Wiem ze w takim czasie najgorsze co może byc to pocieszenie od zafasolkowanej mamy, ale trzymaj się mocno. A swoją dzidzię spotkasz i to na 100% tylko musisz poczekac troszkę. Uśmiechnie się do Ciebie i powie mamo kocham Cię. Zresztą ona jest cały czas przy Tobie.

 

[viola30]

[*]
[*]
[*] nie wiem co pisac :-(

 

[koga]

Emcia - ja również zapalam świeczuszkę
[*] i ściskam Cię mocno. Współczuję.

 

[kasiulla23]

zmieniajac troszke temat
dzis zaczelam rehabilitacje
z noga niedobrze boje sie ze to wiazadla jeden lekarz mnie nastraszyl ze wyladuje na stole operacyjnym... zle stane tzn na krzywym podlozu i bol straszny .....
do tego robie sobie zastrzyki w brzuch na krazenie..... bo noga najczesiej zimna..,.ehhh

 

[iwosz]

Kasiulla - współczuję problemów z nogą - oby wszystko się dobrze skończyło

Kinga - u niektórych organizm sam wszystko załatwia, ale u niektórych potrzebna jest interwencja lekarska ...

dzis wkurzyłam się na faceta, który miał nam poprawiać sufity - w zeszłym tygodniu dwukrotnie odwoływał swój przyjazd a gdy dziś mu powiedziałam,że w grę wchodzi najbliższa sobota to próbował mnie przekonać,że on może tylko jutro. Wstępnie się zgodziłam ale potem pomyslałam,że mowy nie ma - nie pojadę... zadzwoniłam do niego i powiedziałam,że jutro nie ma takiej możliwości i koniec - ma przyjechać w sobotę. Będzie wtedy Piotrek z bratem - popatrzą gościowi na ręce... I jeszcze "nasłał" na mnie kierownika budowy aby ten spróbował mnie przekonać do jutrezjszego dnia - ale się wściekłam powiedziałam gadowi,że sobota i koniec....no i bedzie w sobotę - niech tylko spróbuje się nie pojawić - chyba ich wtedy rozniosę

 

[ani@]

pytia bardzo podobie znosimy ciaze ...rowniez nie mam wymiotow i duuuzo jem i mogla bym spac i spac choc czasem mam delikatne mdlosci..(Perfumy..) i tez mi dokucza bol