reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Cześć dziewczyny, ja jestem w 7 m-cu i generalnie czuje się ok, tylko zastanawiam się czy mogę wybrać się w dłuższą podróż pociągiem ok 3,5 godz. Odkąd jestem w ciąży nie jeździłam pociągiem stąd te obawy. Co radzicie??

pewnie! jedź! w pociągu masz ułatwioną podróż, możesz rozprostować nogi, pospacerować, to nie to co autobus:-)
 
reklama
Osinka TY masz na imie Iwona ????????:confused: jakos bym na to nie wpadła

:ninja2:buziaki dla chorowitek aby nam nie poprzeziebialy inych zdorwych :-D:-D:-D

Kinia poloz sie spac moze z pizama Loli zeby byla blisko Was

Izka super ze mezulek wraca i Karol sie uciesz y ze tatko w domku ,a le mammulinka pewnie berdziej ;)
 
W Y S P A ł A M S I ę!!! :tak:

Całą noc mogłam się przytulać do własnego męża, Piguła nie przyszła między nas. Teraz wzięłam żelazo (mam słabe wyniki krwi :confused:) i czekam na śniadanie (pół godziny).

Sama nie wiem za co brać się w domu... Posprzątam tam, gdzie lola nie za bardzo daje (czyli szafy), a potem wypięknię się i pojedziemy strzelać :tak:
 
Kinguś - zazdroszczę!!! ale należy Ci się:-) i nie przemęczaj się tymi szafami, w końcu w szafach bałaganu nie widać:-D

no i miłej zabawy Tobie i Izce

a my wczoraj wybawiliśmy sie spontanicznie na koncercie T Love:-):-):-)

co do wyrzutów przez to że pracuję mam taaaaaaakie wyrzuty jak mam zostawić Maksa z innej okazji, że nie go zostawiam!:-( - jak wychodzimy wieczorem, tak jak wczoraj, to dopiero jak on już śpi - żal mi uronić każdą dodatkową minutkę:-(
przez całą budowę zostawiliśmy go rodzicom może z 2 razy, w tym raz ostatnio na 2 godziny jak pojechaliśmy wybrać płytki, bo z tym szatanem to niemożliwe
 
reklama
Do góry