Serdecznie pozdrawiam Mameoli i inne przemeczone mamusie U mnie co prawda dziecie tylko jedno, ale za to na krok mnie nie odstepujace
+ 2 psy(wiecie ile sie trzeba z nimi bawic, a potem po nich sprzatac?) i maz, ktory wlasciwie jest jak dziecko i tez osobno dla niego czas musze wygospodarowywac
W zeszlym tygodniu spalam po 4 godziny na dobe (oczywiscie z pobudkami na karmienie Oli, czyli nie mialam nawet 4 godzin nieprzerwanego snu), bo musialam znalezc czas dla wszystkich oraz ogarnac dom, ugotowac, poprac, itp....w koncu jak zaczely mi sie w dzien rece trzasc to stwierdzilam ze chwilowo daje na luz i zajmuje sie tylko tym czym musze a meza na nowo olewam
Najgorzej jest jak czlowiek nie ma nikogo doroslego obok siebie, zeby chociaz moc pogadac. Jak byla ladna pogoda to czesto spotykalam sie z sasiadkami, ktore maja dzieci w tym samym wieku, wiec nawet bylo fajnie. Ale teraz ani sasiadow nie ma, ani na dwor na dluzej nie ma jak wyjsc, wiec lipa.
Jedyne co mnie ratuje przed zwariowaniem jest wymyslanie takich zabaw dla Oli, ktore i mnie wciagaja
Bardzo lubimy ksiazeczki dla dwu i trzylatkow, w ktorych trzeba rozwiazywac zadania, malowac i przyklejac naklejki. Plastelina tez jest cool
Ale dzisiaj hitem bylo zbieranie grzybow
Narysowalam i wycielam z papieru 10 grzybow borowikow i 2 muchomory czerwone. Ola caly czas oczywiscie mi towarzyszyla. Dalam jej koszyczek (prawdziwy), a grzybki pochowalam w roznych katach w pokoju, potem ona chodzila i szukala a ja chwalilam jak dobre grzybki do koszyczka wrzucala
:-)Kilka razy sie bawilysmy, bo niesamowicie ja to wciagnelo. Mnie tez
Bardzo dobrze juz rozponaje ze brazowy grzybek jest dobry ("doba zibek" w wersji Oli
), a czerwony niedobry.
Fajna zabawa jest tez lepienie z plasteliny. Ja lepie rozne postacie, wiec sie dobrze bawie, Ola sie przyglada i cos tam tez probuje dlubac, a potem bierze samochodzik i figurki i udaje ze samochod je goni, krzyczac przy tym: "Ziagaj bibip", czyli "uwazaj samochod"
Albo ja rysuje morze i plaze a Ola przykleja muszelki (jest fanatyczna fanka kleju
)
Mamoli- a twoja Ola nie bawi sie z Maksiem?