reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie mamusiu ?

Kasiu - ja tez mam takie spodnie. Maja taki pas z gumką i można regulować jego szerokość. I zdecydowanie juz innch nie założę....A jak nosiłam spódniczki sprzed ciąży, to dosłownie jak siedziałam to kieckę miałam pod biustem...:-D
 
reklama
dziewczyny czy macie problemy ze spaniem??
ja nie dość że kibelkuję kilka razy w nocy, to jeszcze rano spać nie umiem...........:dry:
 
Korni! Ja budze sie w nocy na siusiu i potem często nie moge długo zasnąć. Nigdy tak nie miałam wczesniej, Zawsze zasypiałam od razu. Za to rano spałabym do 10 hihi...
Podobno problemy ze snem w ciąży to normalka... Ciekawe co jeszcze z takich "przyjemności" jest normalne w ciązy?... Wrrr
 
ja ma 3 pary spodni ciążowych i jedną spódnicę... wszystkie są miarę dobre, no może troszeczkę luźnawe w pupie i biodrach...ale jeszcze duuuużo przede mną:-p a tak generalnie, to ciuchy ciążowe są dobre i wygodne do jakiegoś 8 miesiąca... póxniej najwygodniej w bawełnianych dresikach:-) w sumie fajnie, że końcówka przypada nam na te ciepłe miesiące... przynajmniej nie będziemy sie tak męczyć z ciuchami:-p
 
Ewa, zależy jak brzuch rośnie. Mi wszyscy przepowiadali, że ostatni miesiąc to w ogrodniczkach i polarach spędzę, a tymczasem dopinałam się w normalnym, dość dopasowanym płaszczu do samego końca (pojechałam w nim do szpitala). Spodnie ciążowe do końca były ok. :tak:
Ale fakt, jesienią łatwiej z ciuchami, chociażby wierzchnimi :-)
 
MC dzięki za pocieszenie:tak::-)

co do ciuchów, to ja też miałam takie dresowate spodnie bez mankietów na dole i chodziłam w nich do końca... teraz kupilam sobie takie szare, zobaczymy co będzie, mam też getry krótkie i długie, wszak ciepło będzie... będe kupować ciuchy w razie potrzeby i będę się starać takie, ktore mogę potem jeszcze jakoś wykorzystać, po typowo ciążowe to chyba zajrzę do lumpexu bo szkoda mi kasy:dry:
 
Ja też nie mogę spać... Wstaję, zasypiam, wstaję, idę jeść, czytam, prewracam się z boku na bok....
Zaczęłam sobie wkładać poduszkę pomiędzy nogi, żeby mi było wygodniej, czasami pomaga.
W dzień jestem bardzo śpiąca!
 
ja doszłam do wniosku że mogłam złapać infekcję pęcherza i powiem o tym ginowi...
zobaczymy co on na moje przypuszczenia... w zeszłej ciąży niestety też mi się to często zdarzało:sorry2:
 
Korni ja zasypiam b wczesnie, ale budze sie tez bardzo wczesnie, a jak Zuzia mnie obdzi w nocy to duzo czasu zajmuje mi znowu zasniecie. Ja mam 3 pary spodni ciazowych, w 2 jzu chodz, ale sa troche luzne, ale w normalnych juz mi jest b ciasno. :tak:
 
reklama
A ja ze spaniem, odkąd zaczął się drugi trymestr, nie mam żadnych problemów:-)
Wcześniej całe noce się męczyłam a teraz godzina 21:00 a ja już idę spać i śpię do 7 rano albo 9:30:)
I apetyt wrócił non stop muszę coś jeść i pić:) Dzisiaj mi się zachciało kwaśnego i zrobiłam zupkę cytrynową i zjadłam dwie miseczki:happy2:
A wczoraj odkryłam, że nie mogę zmieścić balonika w nowym płaszczu i chyba muszę sobie sprawić coś na teraz póki jeszcze chłodno bo czeka mnie podróż a tu zimno:(
A dzieją się ze mną jakieś cuda-dziwy... uciekły mi dwa dni z tego tygodnia nie pamiętam ich jakim cudem dziś jest piątek a przecież dopiero był wtorek? Wczoraj chyba nawet, tzn tak myślałam ale tak nie jest...:confused::confused::confused:
 
Do góry