reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie mamusiu ?

magda, artemida- strasznie wam współczuje tych wstrętnych skutków ubocznych... oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy:tak:
 
reklama
to witam w klubie Artemida! tylko u mnie najdziwniejsze jest ze ja wczesniej nie wymiotowalam..tylko nudnosci non stop do poznego wieczora! i ja na nic wlasciwie nie mam ochoty mięsa prawie nie jem wcale...juz si eboj eze to bedzie miala jakies skutki uboczne...a wszyscy mowia ze jeszcze trudno mi sie bedzie powstrzymac od lodowki a tu nic.....:no:..i brzucha nie widac! gdzie ta moja ciaza hihi co prawda bylamna ostatnim usg to maluch ma jakies 8.5 cm wiec jednak jest...:-)pozdrawiam cieplo wszytskie ciezarowki..
 
magda, artemida: też wam współczuję...
kurcze może jest coś co możecie jeść? moja kumpela pół ciąży przeżyła na bananach, aż nie umiałam uwierzyć że można mieć takie nudności po wszystkim innym:sorry2:
 
magda, artemida - ja miałam powtórekę z rozrywki w zeszłym tygodniu , ale odpukac wszystko przeszło..czego i wam zyczę...;-)

A ja miałam dzisiaj jakis nerwowy sen, i do końca nie wiem czy martwiłąm się o ślub czy o maleńśtwo...
 
Dziewczyny! Mnie tez sie trzymają ciażowe "przyjemności"a to już połowa 15 tyg. Nudnosci co prawda juz nie mam ale niestrawność i wzdecia dalej nie odpuszczają. No i mam odruch wymiotny przy próbach czyszczenia zębów...
A brzuszka tez nie widać...Za to czuc jak najbardziej! Ciagle mnie tam coś gniecie, kłuje, ciagnie, pobolewa.
Spodnie ciazowe to dobry pomysł! Wszystkie sklepowe są na mnie za wielkie ale znalazłam 2 pary starych dzinsów i krawiec wszył mi z przodu takie duże elastyczne kliny. I leżą jak ulał.
Pozdrawiam wszystkie Wrzesniówki!!! :-)
 
Ja zakupiłam dwie pary ciążowych spodni jedne spadają mi z dupska, ale za to nie uciskają brzuszka, drugie czekają na 7 miesiąc:)))
Ja mam taki brzuszysko już teraz,ze zaczynam się martwić, ale nie przytyłam dużo. Wczoraj położna mnie ważyła, tylko 1,5 kg więcej niż normalnie!
 
Anaklim, ja ma tak samo jak ty ciazowe spodnie mi spadaja, ale w swoje nie moge sie zdecydowanie dopiac, choc utylam 1 kg od pierwszego ciazowego warzenia. Jutro chyba zaloze szelki do nich. Dobrze ze nie musze sie jakos elegnacko ubierac do pracy;-)
 
M.C. - mam to samo...nie wymiotowalam, generalnie nie mam strasznych mdlosci, doslownie kilka razy mnie meczylo...no a do tego nalezy dodac ZA KAZDYM RAZEM kiedy myje zeby no KATORGA! po prostu boje sie isc do lazienki heheheh
 
reklama
Hehe, ja się powoli nie dopinam w spodniach, a wagowo 5 kg na minusie :szok:
Muszę wygrzebać ciążówki z szafy. Ja mam takie z paskami powyżej bioderek, które ściągają lekko nadmiar spodni, więc niezależnie od etapu ciąży nigdy nie spadają z tyłka - polecam ten patent jak będziecie kupować :happy2:
 
Do góry