reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak samopoczucie mamusiu ?

anakim- no proszę jakie upodobania smakowe:-D moja obecna ciąża też bardzo rożni się od poprzedniej:tak:
z julcią przytyłam 12 kg i mam nadzieję, że i tym razem nie będzie więcej... chociaż się na to nie zapowiada:baffled: no... na razie tylko 1 kg do przodu, ale...
 
reklama
No ja tu gadu gadu, a barszczyk na kuchence zaczął żyć własnym życiem...
Kajek zaraz zniesie jajko, krzyczy, że głodny, ja chyba też tylko, że permanentnie....
Ja na razie też tylko 1 kg, ale jakaś taka opona mi się robi, a lekarz zezwolił na basen dopiero po 16 tygodniu i "nieforsownie"...
 
o rany barszczyk :szok: ale mi smaka zrobiłaś :-D

ja bym chętnie jadła jakieś kwaśne albo słone rzeczy ale dieta nie pozwala... jadę na ryżu ze szpinakiem albo duszonej cukinii, ale ten barszczyk mi się zamarzył :-p
Słodycze też mi bardzo miłe ostatnio ale muszę uważać, mdłości nie mam ale za to mega zgaga :baffled:
tak sobie słodko spałam po całym dniu wariackiego prania (postanowiłam uprać wszystko co można uprać) a tu zadzwonił mój kochany żeby mnie poinformować że został okradziony, auto ma wywalone okno, ukradli laptopa i do tej pory siedzi na komendzie i zeznaje :no: tak się wkurzyłam, że szkoda gadać.:wściekła/y:
 
Sanya... buuu.. :-:)-:)-(

Ja jakoś już odżywam, tylko jestem nieludzko zmęczona, jak jakiś stary dziadek normalnie :shocked2: Przynajmniej to przeziębienie wielotygodniowe przechodzi. Juz by ta wiosna mogła przyjść... ;-)
 
Witam z rana :-)
Kasiu_z wiosna już tuż tuż (całe szczęście) ,dużo zdrfówka dla ciebie.
Sanya takie czasy że wszędzie coś kradną niestety,dobrze że auto zostało :)
Kochane ja mam taką energię ostatnio że szok,wiem że z dzidzią wszystko dobrze,mdłości,zawroty głowy odeszły w siną dal.Jem co popadnie hihi np.zapiekanki o 22:00 popijam maślanką hehe.Ciągle na coś innego mam ochotę.
Miłego dnia kochane :-):-):-)
 
Ja od trzech dni biorę witaminki i zachcianki przeszły do zera (jak poprzednio).
Mam teorię że zachcianki są z niedoborów jakichś witamin albo minerałów ;-):-D
Buziaki!
 
Halo, u mnie zachcianek w sumie nie ma..., no chyba że na pomarańcze ale też spokojnie....(ale cały czas jem witaminy)... Za to przychodzi godzina 19 i ja nie widze na oczy i najchętniej bym spała... a ze spaniem bez zmian...3 godziny maksymalnie po zaśnięciu i co godzinkę pobudka...

Sanya- mówią , że jak się wali to wali...., byle do przodu...
 
reklama
Klajo ja też tak mam w nocy często się budzę,rano wstaję niedospana.A co będzie jak dzidzie nam będą kopały po pęcherzach :confused: hihi pół nocy spędzimy w łazience,buziaki ;-)
 
Do góry