reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie mamusiu ?

Isia wspólczucie, zotsajesz sama chora z chora corka? Mam nadzieje, ze ktos ci pomoze.
Ja i bez choroby czuje sie słabo, dzisiaj cały dzien bolała mnie glowa, ale nawet nie wiem co ewentualnie mozna by wziasc. :-(
druga ciaza to zupełnie inna bajka niz pierwsza.....:szok:
 
reklama
Jakis gorszy dzień wczoraj miałam...Z rana nie było najgorzej, ale potem, to już ooookropnie...A kulminacja wieczorkiem bleeee....:baffled: Artemida pisała na innym wątku, że ma mdłości wieczorne - ja też zdecydowanie gorzej czuję się po południu :-( Zmęczona po całym dniu, ale zasnąć nie mogę, a wczoraj obiadek nie chciał mi sie przetrawić, dwie godziny po zjedzeniu spowrotem znalazł się w moim przełyku.....bleee....:eek::sad: A juz było lepiej....
isia - bidulka...współczuję choroby..Obys trafiła na mądrego lekarza. Trzymaj sie kochana !
 
hej dziewczyny
ja tez mam lenia i najchetniej spalabym calymi dniami,jak sie czyms zajme to spoko ale jak siade albo nie daj boze! poloze sie to oczy mi sie zamykaja!
a co do chodzenia z siostra w ciazy to za pierwszym razem tak bylo u mnie spoko tylko te porownania znajomych i rodziny ta przytyla wiecej ta mniej ta ma mniejszy brzuch a ta wiekszy, a pod koniec wyscig ktora pierwsza.wygralam!! siostra 6 dni po mnie!!
a teraz czekam i odliczam na powrot do polski i pierwsza wizyte u lekarza juz nie moge sie doczekac i mam wyrzuty ze bedzie to tak pozno...

inkainka - a kiedy przyjeżdżasz do polski?, a wizyt.ą u lekarza postraj się nie martwić, pomyśl że trochę tylko później niź my zobaczysz serduszko a przecież i tak jest wszystko w porządku....:-) a o lenia to wiesz masz prawo...;-)

RATUNKU. Niestety stało się - moja córcia mnie zaraziła. mam straszny katar, ból gardła i te oropne bóle mięśni. Teraz doszła jeszcze gorączka. Niepomagają babcine sposoby. Jutro jadę do do lekarza - mam nadzieję że mi coś poradzi. A co do mojej wizyty u gin to ide dopiero we wtorek, bo mój lekarz wyjechał na jakieś szkolenie :-(.

Ale dosyć marudzenia - musi być dobrze i koniec. No i właśnie przeczytałam wyniki egzaminu - ZDANY:tak:

ps. Dziewczyny, co poradzić na to, że nie mam dostępu do "naszych fotek"

Kurcze ale mnisz masz w tym moim poście:-)

isia - gratulacje, następny egzamin możesz zaliczyć to 3 x z (zakuć, zdać zapomnieć):-D Daj znać co u lekarza....i jak się czujesz...

Jakis gorszy dzień wczoraj miałam...Z rana nie było najgorzej, ale potem, to już ooookropnie...A kulminacja wieczorkiem bleeee....:baffled: Artemida pisała na innym wątku, że ma mdłości wieczorne - ja też zdecydowanie gorzej czuję się po południu :-( Zmęczona po całym dniu, ale zasnąć nie mogę, a wczoraj obiadek nie chciał mi sie przetrawić, dwie godziny po zjedzeniu spowrotem znalazł się w moim przełyku.....bleee....:eek::sad: A juz było lepiej....
isia - bidulka...współczuję choroby..Obys trafiła na mądrego lekarza. Trzymaj sie kochana !


Kkasiulka - z mdlościami to powinno być powoli koniec...trzymam kciuki, bo u mnie obserwuje juz prawie ich zanik (oby...). Próbowałaś przegryzać migdały? dziewczyny o nich piszą...a moje znajomoej też pomogły...
 
Klajo - ja mdłości też juz nie mam. Tylko wczoraj obiad mi się cofnął - wiesz, zebrało mi sie na rzyganie (sorki dziewczyny), ale nie umiem włożyc palucha w gardło, więc sie tak męczyłam cały wieczór...
Ale dzis juz lepiej :) I wiecie co - wyczułam już tak poniżej pępka powiększoną macicę, a jak sie położyłam wczoraj na brzuchu, to też już czułam :D Niedługo chyba będzie widać:-)
 
Klajo - ja mdłości też juz nie mam. Tylko wczoraj obiad mi się cofnął - wiesz, zebrało mi sie na rzyganie (sorki dziewczyny), ale nie umiem włożyc palucha w gardło, więc sie tak męczyłam cały wieczór...
Ale dzis juz lepiej :) I wiecie co - wyczułam już tak poniżej pępka powiększoną macicę, a jak sie położyłam wczoraj na brzuchu, to też już czułam :D Niedługo chyba będzie widać:-)
Sorki, myślam że Cie mdliło , a na zakończenie miałaś witanko z Panem Kibelkiem...

ja mam taki ładny okrągły brzuszek..., dobrze że jeszcze do spodni się mieszcze...
 
Witam ja lewo zyje. Mdlosci i zaparcie. Od kompa kreci mi sie w glowie. Chyba sie zastrzele. Dzis chyba zaparze sobie ziolka na przeczyszene niedozwolne w ciazy ale juz nie moge. Nic mi mnie pomaga.No i dol calkowity. Sama siebie nie kumam:no:. Beznadzieja.
 
Kicia76 - a próbowałaś, sok z kiszonej kapusty?. może to pomoże...A komp nie zając nie ucieknie , maszeruj do łozka jak możesz...
 
Kicia - lekarz niech ci zapisze coś bezpiecznego na zaparcia :tak: Może to będzie lepiej niż herbatki, które mogą zaszkodzić (albo nie? nie wiem nic, bo zaparcia są mi szczęśliwie obce). Dół normalny - w 1 ciąży miałam straszne wahania nastrojów, teraz jakoś akceptuję to bardziej i mniej mi to dolega przez to.

Co do herbatek - w herbaciarniach są pyszne owocowe herbatki z owoców jakie tylko chcecie do kupienia :-)

isia - gratuluję zdanego egzaminu!! :-) I dużo zdrówka!!! :tak:

Mi też mdłości przechodzą, ale dziwne mi się to wydaje, bo ostatnio w tym tygodniu co teraz to mi się zaczynały :eek: Każda ciąża inna ;-)
 
Bardzo wszystkim dziękuję za słowa otuchy:tak:.
Właśnie wróciłam od lekarza - lekarka bardzo poważnie podeszła do tematu, badała mnie bardzo długo i skrupulatnie. Powieziała że w normalnym przypadku dałaby antybiotyk i to dośc mocny, ale na mnie teraz trzeba dmuchać i chuchać więc nie pozostaje nic innego jak łóżeczko, herbatka z cytrynką i inne stare babcine sposoby. Spadam więc do łóżka. Życzę wszystkim zdrówka i lepszego samopoczucia niż moje ;-)
 
reklama
Bardzo wszystkim dziękuję za słowa otuchy:tak:.
Właśnie wróciłam od lekarza - lekarka bardzo poważnie podeszła do tematu, badała mnie bardzo długo i skrupulatnie. Powieziała że w normalnym przypadku dałaby antybiotyk i to dośc mocny, ale na mnie teraz trzeba dmuchać i chuchać więc nie pozostaje nic innego jak łóżeczko, herbatka z cytrynką i inne stare babcine sposoby. Spadam więc do łóżka. Życzę wszystkim zdrówka i lepszego samopoczucia niż moje ;-)
Isia - nie zapomnij jednak o czosnku....naturalny antybiotyk...
 
Do góry