reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie mamusiu ?

reklama
Witam w słoneczne niedzielne południe :-)

Czuję się coraz lepiej, odzyskuję siły, wczoraj nawet trochę posprzątałam - co prawda odpoczywałam co chwilę i zrobiłam tylko 1/3 tego co standartowo przed ciążą, ale jest coraz lepiej :-):tak:

Wyczułam już domek Dzidziusia! :-D Wiem dokładnie gdzie jest i z każdym dniem jest coraz lepiej wyczuwalny :rofl2: I koniec ze spaniem na brzuchu bo zaczyna uwierać!

Ale mam tak samo jak ewa i artemida - wczoraj wieczorem mnie wzięło i chandra straszna się przyplątała, cały dzień mnie bolała głowa i kłuło w brzuchu... Ale dziś od rana - milusio:tak: Karuzela.....:laugh2:
 
Ja nadal czuje sie slabo i jeszcze gorzej na mysl, ze jutro do pracy a tam tyle rzeczy na mnie czeka. Do tego boli mnie zoladek, nie wiem dlaczego, moze dlatego, ze prawie nic nie jem i jest pusty, ale czy to powod do bolu?:-(
 
Ja czuje sie generalnie calkiem dobrze. Dolegliwosci zoladkowych nie mam i czasem nawet sie zastanwiam, czy ja na pewno w ciazy jestem. Jednak nigdy nie bylam tak zmeczona jak teraz. Moglabym przelezec caly dzien, wysypiam sie po 10h i codzien rano moj biedny maz musi mnie sciagac z lozka, bo za nic nie chce mi sie wstac.

Mam jednak problem innej natury. Ciage jestem przeziebiona - katar nie znikl od 3 tygodni a od dwoch dni mam okrotny kaszel. Jak sie skontaktowalam z moim drogim GP to sie dowiedzialam, ze kobieta w ciazy nie dostaje zadnych lekow i mam wziasc kilka dni wolnego w pracy. Niestety na to jeszcze nie moge sobie pozwolic, bo moj pracodawca nie wie ze jeste w ciazy i chce jeszcze poczekac z ta informacja. Jedyne jak sobie pomagam to zajadam czosnek na noc i smaruje sie Vick'em na klatce piersiowej. Moze mozecie mi cos jeszcze poradzic, szczegolnie na ten kaszel?
 
magda- na kaszel jest taki syrop malia (może być stosowany przez kobiety w ciązy, karmięce piersią i niemowlęta)... ale dla pewności lepiej jeszcze zapytać w aptece... nic innego do głowy mi nie przychodzi... no i chyba jednak powinnaś poleżeć troszkę w domku, bo bez tego może być ciężko z wyleczeniem...

kkasiula- super, że lepiej z twoim samopoczuciem:tak::tak:

a ja...w dalszym ciągu czuje się nijako:-( do wszystkiego brakuje mi siły i energi... oby do wiosny!
 
cały dzien w ruchu i jestem ledow zywa. Najpierw w pracy, potem z coreczka zakupy,a potem z coreczka do kolezanki, wlasnie weszłam i nawet nie chce mi sie gadac z M. Ale i tak jest znacznie lepeiej niz w weekend.
Kolazanka corki ma zapełnie inny temperametr niz moja Zuzia. Miedzy rodzenstwem tez moga byc bardzo rózne temperamenty, ciekawe jakie bedzie miało to Małe:tak:
 
u mnie gdyby nie to choróbsko, to nawet nawet:-), jak patrze na słoneczko za oknem to od razu banan na twarzy i chce się zyć, nawet jak leże pod kołdrą w łózku...
Mdłości przeszły (pukam w niemalowane...),
brat mi pożyczył spodnie do chodzenia, bo w moich sie nie mieszczę a u w jego mam jeszcze luz..., więc spoko.., spodnie mojego M. to chyba jak będe w 7 m-c bo z noego ta taki misiek :-D
Luteine powoli koncze brać...;-)
No i rozwala mnie moja mama, która kupuje ciuszki głónie pajacyki (na razie) i pyta mnie czy to mi się podoba bo ona SOBIE to kupiła mnie MNIE a sobie...normlanie uśmiać się można...:-D:-D:-D


Magda- a próbowałaś syrop z cebuli ?

Ewa - wiosna już dużymi krokami się zbliża...
i bardzo dobrze, bo inaczej w sukience ślubnej zamarzne...;-)
 
Drugi dzien bez mdlosci, tylko teraz, przepraszam za dosłowność, starszne mam zaparcie. Kompot z suszonych owocow nie pomaga, jogurty naturalne tez nie, co jeszcze moze pomoc?:szok:
 
Ja mialam i mam tez straszne, podobno pomaga szklanka przegotowanej wody na czczo, albo suszone sliwki zalane woda. Mi jedyne co pomaga to platki owsiane codziennie na sniadanie, ewentualnie Duphalac.
 
reklama
A ja chcialam Wam napisac, ze u nas to juz niby drugi trymastr sie zaczal, a tu nie wiedziec czemu, dzis rano ZONK i bliskie spotkanie z kibelkiem zaliczylam.
:szok::szok::szok: w szoku normalnie jestem, bo nawet nie mialam czym, a tak mnie pociagalo, ze hej...........moze za szybko wstalam ???? bo przed 6 wyskoczylam z lozka zrobic mezowi kanapacze do pracy, a jak sie zapytal czy zrobie mu kawke, to ja bieg do toalety........
a pomyslec, ze takim kawoszem bylam, teraz chyba juz nigdy
sie kawy nie napije bleeeeeeeeee


A i wiecie to dopiero moj drugi raz, jeeeeeeeeeeeeezu, zeby mi to sie teraz nie nadrobilo za tamte tygodnie pierwszego trymestru, bo umre, nie nawidze tego bleeeeeeee
 
Do góry