reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak pomóc Naszym milusińskim czyli dolegliwości maluszków

my wlasnie babelkujemy od 2 dni :-) tez wkladam smoczek jak widze paluchy w buzi :tak: no i jedziemy tylko z cycem, ja dziekuje synkowi za kazdy lyk, ktory przynosi moim piersia ulge :happy: moj wczoraj po calym dniu poza domem (metro, tramwaje, urzad 4h, u kolezanki 3h) padl o 18 i spal do 1 - nawet niekapany byl :sorry: zazwyczaj wytrzymuje do 20-21 i spi te 5-6 h, pozniej pobudka ok.3 i przed 7, tylko na cyca. a w dzien karmimy sie srednio co 2,5 h - chyba dzieki temu spi mi te 6h.
u nas gondola na 80 cm, wiec pewnie moj byk (52 cm) jeszcze w niej zime przejezdzi :rofl2: haha
 
reklama
Dostałyśmy skierowanie do neurologa, wizyta dopiero 26 czerwca :/
Dr pytała czy tak od początku ma z tymi rączkami, powiedziałam jej ze tak.
Powiedziała że lepiej przebadać ją teraz i zacząć rehabilitować niż żeby miało być za późno.
Na pleśniawki dostała nystatynę.

Co do wkładania rąk do buzi, to też daję smoka jak już namiętnie ssie.
Jeśli chodzi o karmienie to moja na cycu i śpi po wieczornym karmieniu około 20-21 do 2-3 i potem budzi się rano około 5-6, zje i jeszcze dosypia do 8-9. Wczoraj, przedwczoraj w ogóle nie jadła wieczorem, albo była przemęczona albo jej coś dolegało bo obudziła się dopiero o 2 na jedzenie.
Gondolę mamy dużą więc jeszcze pojeździmy w niej, za to koszyk zaczyna być malutki i trzeba będzie łóżeczko rozkładać.
 
Kurcze to ja sie cieszyłam ze moja nie tak źle spi a tu wasze prawie całą noc potrafią:-):-) Tez bym chciala nie dawac butli ale jak czasem musze wyjsc i zostawic mala z babcia to nie mam na tyle mleka zeby odciagnac no i jak jej dawalam przed snem cyca to budzila sie o 11 znowu jesc bo moja lubi usypiac przy cycku i nie najada sie na tyle zeby dluzej pospac.
W ogole od wczoraj marudna jest, mniej je mi z cycka nagle zaczyna plakac strasznie i potem zasypia jak b y po prostu zmeczona byla, dzis rano to samo placz nie wiadomo o co i teraz spi jak zabita :-p
 
Madzia Twoja jest teraz w skoku rozwojowym gdzie moze miec problemy z zasypianiem, moze mniej jesc i miec napady placzu to trwa od 7 do 9 tygodnia zycia:tak:

Kania podzielam zdanie lekarki, lepiej rehabilitowac niz pozniej plakac. Szkoda ze tak dlugo trzeba czekac na te wiyzte ja mam w tym dniu U4 ( bilans)

Marynka pewnie w zime bedziesz miala jeszcze gondolke:tak:
 
Kania u nas też zalecenie wizyty u neurologa- mała nie dźwiga główki leżąc na brzuszku, a podciągana za ręce do pozycji siedzącej gdy leży na pleckach również zapomina o główce. Tylko ja idę prywatnie i już jutro,bo duże znaczenie ma też czas. Ale wiem jakieś są terminy na NFZ- z synkiem miałam podobny problem i wizytę za 5 miesięcy:szok: także po jutrzejszej wizycie mogę napisać jakie zalecenia są itd. Ale wiem również po synu, że każde dziecko jest inne i czasem trzeba czasu.Igor głowę podnosił jak miał niespełna 4 miesiące i żadnych nieprawidłowości neurolog nie widział. Także jestem dobrej myśli.

Ale u nas bardziej mnie niepokoi odkształcenie główki- mała śpi na plecach z głową na prawą stronę i w tym miejscu jest ona spłaszczona, zakup poduszki specjalnej nic nie dał, bo sobie główkę z niej ściągnie. Martwi mnie to i brzydko wygląda, a nie wiem jak temu zaradzić. W dzień umiem to kontrolować i nie pozwalam jej tak spać, ale w nocy śpi od 20-6,7 rano i żadne blokady w postaci rulon z pieluchy, poduszki nie pomagają. Ma któraś ten problem?


Troszkę się wtrąciłam mam nadzieję, że nie przeszkadza to Wam, czytam regularnie i z chęcią w miarę możliwości się odezwę.
 
Kania przeraziło mnie to co napisalas, bo moj synek ma podobnie.. Pewnie tez do neurologa sie w takim razie wybierzemy. A to bedziesz czekac do konca czerwca na wizyte czy pojdziesz wczesniej prywatnie?
karolaola napisz koniecznie o zaleceniach jakie Ci da lek, moze my tez skorzystamy :)
A co do spania w nocy to nie udaloby sie jakbyscie ja kładli na boczku?
 
karolaola ja mialam ten problem z Laura niestety pocieszajace jest tylko to ze jak zacznie siedziec to troszke jej sie glowka poprawi. Moja ma wlosy za pas wiec nie widac zeby miala cos nie tak, zreszta glowa rosnie wiec sama sie bedzie odksztalcala
 
Karolaola moja dźwiga główkę ładnie tylko jej te rączki zostają, szczególnie jedna (prawa). Zresztą widać jak leży na brzuchu i próbuję zachęcić do chwytania czegoś, to lewą chętnie a prawą nie bardzo. Nie podciągałam jej jeszcze do siadania za rączki. Czekam na wieści odnośnie jutrzejszej wizyty.
A co do główki, to ja moją na boczki kładę i wtedy pod plecki podkładam coś, by nie opadała.
Oczywiście lubi leżeć na prawej stronie bardziej niż na lewej.

Betina79 zapisałam się na nfz i pewnie będę czekała, bo prywatnie się też czeka około miesiąca i u Nas jest tylko dwóch neurologów dziecięcych.

Oczywiście jak leży na brzuszku to jej staram się te rączki do przodu dawać, ale za chwile jedna i tak ucieka. Tak samo jest w pionie. Ładnie trzyma główkę (choć jeszcze dziobie ;-) ) a rączki jakby bezwładnie wisiały, czasami lewa leży na mnie a prawa wzdłuż ciała ułożona albo na boczek.
 
Ostatnia edycja:
ja mam dzisiaj wizytę u neurologa ale nie z powodu zaciskanych piąstek - jak pisałam pediatra mówi, że do skończonego 3 mies jest to ok, ale z powodu komplikacji przy porodzie i użytego vacuum. Stresuję się bardzo :/ Idę oczywiście prywatnie - zapisałam się 3 tyg temu. Mam jeszcze abonament w LX i tam się zapisałam ponad miesiąc temu na wizytę 9.06 :/ wcześniej nic nie było
 
reklama
Królowa trzymam kciuki, daj znać co i jak.

Udało się zapisać prywatnie na 20 maja do tego neurologa, nie daje mi to spokoju i wolę nie czekać tyle czasu.
 
Do góry