reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak pięknie się rozwijają listopadowe Maluszki

Moja nie przewrca sie na brzuszek ale nie martwię się bo nie lubi na nim leżeć, ale na macie przesuwa sie tam gdzie coś ją interesuje, podnosi głowkę leżac na pleckach i lubi siedzieć ale jeszcze się chwieje. A za to mówi od 3 dni słowo TATA :))) Mąż oczywiście chodzi dumny bo jak go zobaczy to TATA TATA TATA a mówiłam jej tak kilka razy i zajarzyła chyba ;)
 
reklama
Mój Maciuś też jeszcze nie przewraca się na brzuszek bo podobnie jak u baski nie lubi na nim leżeć. Ale siedzi już coraz lepiej, podnosi główkę leżąc, jak poda mu się ręce do chwyta i próbuje się podnieść do siadu. "Gada" również po swojemu bez przerwy :)
 
Baska, nie wiem czy to ma jakiś związek. Mój Igor się przewraca na brzuszek odkąd skończył 2 miesiące, z czego dopiero po 3 miesiącu było to pewne i całkowite - przez pierwszy miesiąc nie umiał wyjąć rączki spod siebie. Niemniej do 2 miesiąca nie znosił leżenia na brzuszku i każda próba ułożenia go kończyła się wrzaskiem. Odkąd nauczył się sam, to jego ulubiona pozycja.
 
Baska ja mam tak jak anbar, odkąd Leoś nauczył się sam przewracać na brzuszek to spędza tak 70% czasu.
Natomiast z brzuszka na plecki przewraca się rzadko, ale wiem że umie, bo kilka razu ostatnio to zrobił jakby gdyby nic.
 
Agatakat właśnie tak robię ... i przed Świętami było już nieźle, ale spędziłam tydzień u rodziców, były zupełnie inne warunki zasypiania i teraz nauka od nowa.

Staś obrotu z plecków na brzuch nie opanował, a z brzucha na plecki wiem, że umie ale nie robi tego za często ...
 
Mój synek właśnie kilka dni temu odkrył, że ma głos, który strasznie fajnie brzmi i dzień w dzień go ćwiczy i prezentuje najgłośniej jak umie. Bywa, że w komunikacji miejskiej też ;-)
 
Mój synek właśnie kilka dni temu odkrył, że ma głos, który strasznie fajnie brzmi i dzień w dzień go ćwiczy i prezentuje najgłośniej jak umie. Bywa, że w komunikacji miejskiej też ;-)

Mój jak odkrył że można pluć i robić bańki przy "prrr" to o 3 nad ranem potrafił na prawo i lewo obrzucać wszystko dookoła śliną, budząc przy tym mnie i męża. Więc dobrze że Igor tylko w dzień ćwiczy :-D
 
Mój jak odkrył że można pluć i robić bańki przy "prrr" to o 3 nad ranem potrafił na prawo i lewo obrzucać wszystko dookoła śliną, budząc przy tym mnie i męża. Więc dobrze że Igor tylko w dzień ćwiczy :-D

Mój tak robi często przy jedzeniu ,więc w efekcie zarówno on jak i ja jesteśmy w obiadku ---> w marchewce itp :-)
 
Staś też pluje i najczęściej robi to na macie na swoje zabawki :-)

a co do dźwięków to ostatnio zaczął wydawać z siebie "skrzeczące" dźwięki i jest tym zachwycony :-)
 
reklama
Witam :) bardzo dawno się nie odzywałam bo jakoś nie miałam czasu...Mój Krzyś potrafi się już przewracać z pleków na brzuszek i spowrotem i robi to za każdym razem jak mu zmieniam pieluchę :) potrafi też pluć i piszczeć. Ostatnio lubi oglądać swoją rączkę. Poza tym jest zdrowym dużym i silnym chłopakiem :)
 
Do góry