reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak pięknie się rozwijają listopadowe Maluszki

My też po szczepieniu, na +360 od 13 dni, krzyk był niesamowity i płakała 3g na rękach spała, kwiliła przez sen a terz śpi mi od 19tej, a jutro chyba do chirurga bo zdiagnozowali ziarniaka pępką, tak kulka paprająca się :/
 
reklama
No niestety mój malec ma przełożone szczepienie... Mama ma ospę :zawstydzona/y: Więc teraz muszę go obserwować czy się nie zaraził... Jest duże prawdopodobieństwo że nie (podobno niemowlęta mają jakąś odporność) ale nigdy nic nie wiadomo... Przynajmniej go zmierzyli i zważyli (5,02kg i 55cm)
 
Próbuję go od siebie separować ale nie wiem czy to coś da... P wychodzi ze skóry że dogodzić małemu ale on chce do mamy :-( Najgorsze jest to że nie moge go przytulić kiedy płakunia aż serce się kraje
 
Nasze maluszki mają już 2 miesiące!!!
Synek się uśmiecha po przebudzeniu i jest taki pogodny. A jak kiepsko śpi w dzień, to nawet śpi po 6, 7 godzin. Niestety nie chce już cyca, bo jest karmiony mieszanie, a u mnie się już kończy :(
Teraz szukam dla niego maty edukacyjnej lub stojaka gimnastycznego, ale mam dylemat co będzie lepsze i bardziej rozwojowe. Córka miała stojak z Playskola (3 dziabągi, lusterko i muzyczki) od 3 miesiąca miała uciechę. Potrafiła nawet bawić się godzinę, i tak przez kilka miesięcy. Ale może mata jest lepsza?
Czy macie jakieś doświadczenia w tym kierunku?
 
Mój synek odkrywa powolutku że ma dwie śliczne rączki :-) Wyciąga je do zabawek, coraz częściej się uśmiecha i z większym entuzjazmem podchodzi do obracania się na brzuszek :szok::tak: nie mogę się doczekać kiedy znowu będę mogła się z nim bawić i go przytulić... Głupia ospa:wściekła/y:
 
tist wspolczuje ospy :( fajne ze synek tak landie sie rozwija :) Amanda czasem potraci zabawke lapka, ale to chyba nadal nieswiadomie ;)
 
Mój mały jeszcze nie chwyta na to jeszcze za wcześnie i nie ma wyczucia odległości ale wyciąga rączki w kierunku zabawek i otwiera je i zamyka jakby chciał zacisnąć na nich piąstki... A jak już uda mu się coś złapać to się "dziwi" (robi zdziwioną minkę :shocked2:) Ma bardzo skupiony wzrok jak się na coś patrzy i to przesuniesz to wodzi za przedmiotem wzrokiem. A co do główki to od pierwszego dnia potrafił ją samodzielnie trzymać, podnosił ją dość wysoko leżąc na brzusiu jak miał miesiąc aktualnie nie potrzebuje asekuracji i wydaje się mieć z tego satysfakcje (mały mądrala)...
Ok dosyć tego chwalenia.... Mogłabym tak cały dzień wychwalać co mój synek zrobił (mogło by nawet dojść do tego że bym chwaliła się kozami z nosa)... Możecie mi wierzyć na słowo to jest tragedia kiedy nie można dotknąć własnego dziecka mimo że jest tak blisko, utulić kiedy płacze...
Ale jeszcze tylko troszkę pierwszy strup się poddał wiec jestem dobrej myśli....
 
reklama
tist wiem jak to jest, o swoim dziecku mozna by gadac godzinami ;) zachwycac sie kazdym slinieniem czy zrobiona kupka ;) dobrze ze juz wychodzisz z tej choroby! we mnie sie czasami gotuje jak nawet ktos inny trzyma Mala a ja bym ja teraz w tym momencie chciala przytulic ;)
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry