reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak pięknie się rozwijają listopadowe Maluszki

A nasz maluch tak jak ma problem z zasypianiem samodzielnym w dzien, tak i ma problem z budzeniem sie.. :) czasami od pierwszego kwilenia do otwarcia oczek jest dobrych pare minut.. najpierw zaczyna grymasic sie, przecierac raczkami buzie.. pozniej podnosi rece i nogi do gory.. znowu przeciera buzie.. otwiera i zamyka oczki.. caly przy tym czerwony sie robi, jakby budzenie sie bylo takie meczace.. :) i na koniec otwiera oczki.. tylko tak smiesznie, bo najpierw jedno, a po chwili drugie i najpierw sa zmrozone, a dopiero za chwile calkiem.. dzis po takiej akcji jak juz w koncu sie obudzil to poglaskalam go i mowie "co sie stalo takiego strasznego, ze budzisz sie i juz placzesz?" a on na to dal mi wielgachny usmiech i glosne "aaagu" :)
 
reklama
my byliśmy dziś na wizycie z powodu ulewania, synek waży 5,68 kg, niewiele przybrał od ostatniej wizyty (pewnie przez ulewanie) ale w normie, mamy przyjść kontrolnie za 2 tygodnie, przyjmujemy Debridat, nasz synek tak ulewa że aż mu nosem wylatuje i się tak krztusi że często aż mu brakuje tchu, wczoraj to kilka sekund nie oddychał aż zbladłam i zaczęłam go mocno klepać to zaczął kaszleć i oddychać
 
Elzu u nas z budzeniem podobnie, tylko to może być sesja kilkunastominutowa, gdzie mały wierci się, pręzy i zasypia na parę minutek i powtórka...
 
U nas z krzykami i płaczem przez sen podobnie jak u Was, czasem nie zdażę podejść do łóżeczka i juz mały spi dalej.

A co do preferowania jednej strony to u nas nie dość ze spi na jednej - prawej- stronie to jeszcze całe ciałko ma wygiete w te strone.Jak podnosi nóznki czy leży to uklada sie w taki rogalik więc martwimy sie zeby czasem nie skrzywił sobie kręgosłupa.Od tygodnia układamy małego z drugiej strony łóżeczka zeby obracał główke w lewą strone, ale i tak musimy zapytac sie pediatry co zrobic z tym wyginaniem ciałka w ta prawa stronę.
 
my byliśmy dziś na wizycie z powodu ulewania, synek waży 5,68 kg, niewiele przybrał od ostatniej wizyty (pewnie przez ulewanie) ale w normie, mamy przyjść kontrolnie za 2 tygodnie, przyjmujemy Debridat, nasz synek tak ulewa że aż mu nosem wylatuje i się tak krztusi że często aż mu brakuje tchu, wczoraj to kilka sekund nie oddychał aż zbladłam i zaczęłam go mocno klepać to zaczął kaszleć i oddychać

Edytka nasz Leoś tak strasznie ulewał, po każdym jedzeniu był pewniak że uleje, raz to nawet tak ulał że na ścianę poszło i teraz mamy piękną pamiątkę.
Tylko już mu się tam wszystko ładnie pewnie wykształciło, bo i z ulewaniem koniec, teraz tylko sporadycznie jak za dużo zje to uleje, ale może raz na 2-3 dni. Ale noce jak ulewał były tragiczne, ale z tego co pamiętam Radzio w nocy się ie budzi?
Nasz też się krztusił, tylko wtedy ja dmuchałam mu w buzię, i wtedy brał oddech po klepanie niestety nie pomagało....
 
Mój malec zanim otworzy oczka 10 minut się przeciąga... Zabawnie to wygląda:-) Dzisiaj dla odmiany z samego rana jak się budził podczas jednego z jego standardowych wyciągnięć pierdnoł bardzo głośno a zaśmierdziało jakby to jaki stary chłop zrobi:-D Aż się boję co będzie jak podrośnie (z P będziemy się musieli ewakuować :-)
 
Amerie w nocy ładnie śpi, sama Go budzę na karmienie. W nocy pewnie nie je tak łapczywie i dlatego jest dobrze :)
 
tist Nasza tez potrafi niezle zagazowac ;) T. sie smieje ze 'tatusiowi chce brwi przypalic' ;) i czesto slysze tekst 'i czym Cie ta mamusia karmi' :p
 
to moj maly jak czasem uleje to leci po scianie podlodze ehh a ubranka to musze przebierac prawie przy kazdym karmieniu mam nadzieje ze niedlugo to sie skonczy
 
reklama
My wróciliśmy właśnie ze szczepienia. Płacz był straszny ale szybko przeszedł. Mały został też zważony i zmierzony :) Ma 6600g i 67cm :) przez 2 tyg przybrał 500g i urósł 2cm :)
 
Do góry