reklama
E
Eirema
Gość
U nas jedna kupka dziennie i to tylko jak masuję brzuszek i dociskam nóżki do brzuszka minimum 40 minut....nie działają żadne kropelki, zresztą mały dostaje przewagę mojego mleka, więc nie wiem skąd taka zmiana, a jak już jest tak kupka to śmierdząca na kilometr.
u nas od 2 dni też z kupkami kiepsko...tym bardziej, że wcześniej każdy bączek był kupką a teraz małe oszustwa się wkradły
Najbardziej boli mnie to, ze jak zbliza się kupka to mały wije się, pręży, popłakuje przez 15 minut najpierw...też tak macie?
Mój mały kupki robi 2-3 dziennie,ale jakoś specjalnie się przy nich nie męczy-kilka razy sobie porządnie stęknie i już-trwa to do 10 minut zazwyczaj i najlepiej ,żeby była czysta,świeżo zmieniona pieluszka
bardzo śmierdzących kupek nie robi,ale czuć ją doskonale ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
hej mamuśki, czy u wszystkich już maleństwa ok 1 m-ca uśmiechają się w odpowiedzi na uśmiech??? Moja Jula jeszcze się do mnie nie uśmiechnęła a wydziwiam baaardzo-miny odgłosy a tu nic
(( Tak bardzo czekam na ten uśmiech....
a co do kupek. To u nas 1 na kilka dni. Bączki są często, czasem ciche czasem głośne no i śmierdzące
Też myślę za każdym razem, że to kupka. A kupka jest baardzo wodnista, żółta.
a co do kupek. To u nas 1 na kilka dni. Bączki są często, czasem ciche czasem głośne no i śmierdzące
Ostatnia edycja:
reklama
podgrzybek
Mama Bartocha
Witam!
dziś mam jakoś wolny poranek bo mały śpi i śpi. Ale nie ma co zapeszać pewnie potem będzie szlał![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pisały któreś z was o charczeniu dzieciaczków. Właśnie gdzieś o tym czytałam że charczą dzieci jak jelitka pracują
Więc odgłos jak najbardziej prawidłowy
Mój Bartoszek też charczy, zwłaszcza przy karmieniu, tak w połowie. Tak mnie to śmieszy, że nie mogę się nie raz uspokoić
dziś mam jakoś wolny poranek bo mały śpi i śpi. Ale nie ma co zapeszać pewnie potem będzie szlał
Pisały któreś z was o charczeniu dzieciaczków. Właśnie gdzieś o tym czytałam że charczą dzieci jak jelitka pracują
Podziel się: