reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

Moja córa ma smoka do dziś :baffled::-p, choć w kwietniu skończy 2 lata. W dzień nie nosi wcale :no:, chyba że teraz zimą daję jej na spacer, żeby nie wdychała zimnego powietrza buzią, tylko nosem, a w nocy musi mieć 2 :szok::-D:rofl2:, jeden w buzi, a drugi w ręce, zdarza się, że jak się roześpi, to sobie w nocy przez "półsen" wymienia i to pozwala jej spać dalej bez przebudzenia się, a my mamy spokój :-p:rofl2:.
 
reklama
Ja dziś postanowiłam, że koniec ze smokiem :tak::-D:rofl2:. Mala spała w dzień bez smoczka :-):-):-), teraz też zasnęła bez, ciekawe, czy w nocy będzie wołac, jeśli się przebudzi...:baffled::sorry2:
 
Moja ma wolne od smoczka w niedziele będzie dwa tygodnie. Jeszcze od czasu do czasu zawoła,ale powtarzamy ze rybka zjadła.Najcześciej woła gdzy jest śpiąca w ciągu dnia.Jednak sobie radzi bez.
Wam tez życzę owocnego oduczania.:-)
 
Dwa miesiące(miała 15 miesięcy) temu odzwyczaiłam córcię od smoka,myślałam ze będzie ciężej, że pierwsze noce będą przepłakane i nie przespane,ale obeszło się bez tego,czasem jeszcze w dzień wołała że chce "monia",ale zajmowałam ją zabawą i zapomniała i do dziś spokój. Teraz walczymy z pieluszką, to już cięższa sprawa.Dla wszystkich mam wytrwałości.pozdrawiam :-)
 
witam.ja właśnie odzwyczajam,dałam mu takiego co już przegryzł i jeszcze trochę go obcięłam,w związku z czym nie ma ciągu i się już go tak nie domaga.Ma tylko na popołudniowe drzemki,a na noc w ogóle nie woła:happy:;-)
 
U nas było tak, że synek przegryzł sówj smoczek i chciałam kupic dokładnie ten sam model. Ale tak się złożyło, ze tego modelu nie było (chodzi o kształt końcówki) i kupiłam zbliżony i wyobraź sobie odmówił ssania i nie tylko tego nowego, ale i starego kształtu. I tak się pozegnaliśmy ze smokiem.
 
reklama
Ja jeszcze mogę zaakceptowac smoka u dwulatka ale pozniej? Nie wyobrazam sobie:szok:
Przeraza mnie widok 3, 4 latkow spacerujacych z melakiem a prawda jest taka, ze rodzice sa winni, niestety, bo dziecko placze i dla swietego spokoju daje sie tego smoka a im starsze dziecko - tym gorzej!
My odstawilismy melaczka kiedy Kuba mial 15 miesiecy (i wtedy mi sie wydawalo, ze pozno sie do tego zebralam). Moj syn byl doslownie UZALEZNIONY:szok::szok::szok:, caly dzien lazil ze smoczkiem a drugiego trzymal w rece:szok:. Usypianie obowiazkowo ze smokiem. Odstawienie wygladalo bardzo spontanicznie i nie przygotowywalismy sie do tego specjalnie, po prostu maly rano wstal i gdzies "zgubil" smoka a ze to byla akurat niedziela i wybralismy sie do tesciow na obiad, Kuba pojechal wozem bez smoka. Ja oczywiscie - na wszelki wypadek - wzielam melacza ze soba. Po obiedzie, zmeczony i najedzony usnal a jak wstal od razu wybralismy sie do znajomych gdzie Kuba wyszalal sie z o 5 miesiecy starszym kolega tak bardzo, ze po powrocie do domu usnal jak susel. I w taki oto sposob smok zniknal. Nastepnego dnia nawet mowy o nim nie bylo choc - przyznam - trzymalam smoka jeszcze z miesiac az uprzytomnilam sobie ze pozegnalismy sie z nim na zawsze.
Oczywiscie sytuacja byla taka, ze Kuba mial 15 miesiecy i latwiej bylo to zrobic niz w przypadku 2latka.
 
Do góry