reklama
malutka6661
Początkująca w BB
hej dziewczyny ja przedwczoraj rano obcięłam końcówkę "dyda" i powiedziałąm, że to kot zjadł. Młody wziął najpierw smoka do buzi ale nie przypasował mu i zaraz stwierdził, że jest "fuj". Później "komisyjnie" wywaliliśmy "dyda" do kosza i tyle. Trochę pomarudził ale przypominałam, mu że sam go wyrzucił i zrobił mu "papa". Zasnął też bez większego problemu -może parę minut dłużej przy nim posiedziałam. Gorzej było tylko następnego dnia przez moment -bo znalazł drugiego smoczka, który był gdzieś w jego rzeczach, ale też go szybko obcięłam, i po paru minutach płączu i smutku -przeszło :-) także jak na razie idzie bezboleśnie
MajeczkaPL
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Maj 2015
- Postów
- 137
ja mam ten sam smoczek co ty, ale lezy w domu, na razie moje dziecko nie chce smoczka, ale mam na wszelki wypadek, na sile tez mu nie wmuszam
BasiaBM
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2014
- Postów
- 145
Dziewczyny, a próbowałyście tego: Jak wyeliminować ssanie kciuka za 7,99zł ?
Co prawda opis dotyczy kciuka, ale i na smoczka można wykorzystać.
Co prawda opis dotyczy kciuka, ale i na smoczka można wykorzystać.
reklama
U nas też sprawdziło się obcięcie końcówki smoczka. Ja kąpałam córkę, a w tym czasie mąż dokonał "zniszczenia" Gdy po kąpieli przyszłyśmy do pokoju i mała zobaczyła smoczka to najpierw były łzy, ale powiedzieliśmy, że był stary i się zepsuł i o dziwo nie było tragedii. Spadło parę łeż i tyle. Poszła spać z misiem w objęciach bez płaczu, tyle że trochę dłużej zasypiała.
Podziel się: