reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

U nas też problem ze smokiem jeszcze - nie wiem jak mam zacząć odzwyczajanie, syn miał 2,5 roku i sam przestał natomiast córka jest oporna :/
No i juz miała dziury w smoku żeby nie mogła ssać i jakos jej to nie przeszkadza.
Może drastycznie schować smoka i przeczekać????
 
reklama
Jestem właśnie na etapie odstawiania smoczka. Moja córeczka skończyła dwa lata, ze smokiem była związana od urodzenia, jeszcze w szpitali wręcz kazano mi go jej podać ponieważ miała tak silny odruch ssania. Zrobiłam to co radziłyście, pocięłam smoczek, wplątałam myszkę do całej histori, Alunia smoczek wyrzuciła i wszystko było w porządku do momentu pójścia spać. Mała przestała spać w dzień, a wcześniej potrafiła spać nawet 3 godziny. Wieczorem zasypia, ale główie ze zmęczenia. W nocy budzi się i nie może zasnąć, płacze, nie śpi nawet dwie godziny i znowu zasypia ze zmęczenia. Chcę być konsekwentna ale tak bardzo mi jej szkoda. :sad:. Poradźcie czym zastąpić smoczek, żeby dziecko wyciszyło się i zasnęło w dzień. Kupiłam jej już zabawkę "od myszki" zamiast smoczka, śpi z nią ale to nic nie pomaga. Rozumie, że smoczka już nie ma, chyba nawet się z tym pogodziła, chociaż czasem o nim wspomina, ale nie umie bez niego zasnąć:no:. Czy możecie mi coś poradzić, czy musimy to poprostu przeczekać. Boję się, że ona już nie będzie spała w dzień a jest jej to jeszcze potrzebne:-(.
 
Wiem, że muszę być konsekwentna, bo to i tak nas nie minie:dry:.
U nas mała dziura w smoczku od razu go eliminowała, Alicja płakała i nie chciała go już grać do buzi, ale oczekiwała zawsze, że dostanie nowego. W tej chwili już jej mówimy, że nie ma.
Ale dwa miesiące :szok::szok::szok:, ojej to wszyscy będziemy wykończeni :baffled:.
Mała też chce żebym brała ją do naszego łóżka, i jak nie ma innej możliwości to tak robię, ale boję się, że się przyzwyczai i będzie chciała z nami spać:frown:.
Najgorsze są dni, bo jest zmęczona i marudzi, ale chyba nie mamy innego wyjścia tylko musimy to przetrwać.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam:biggrin2:.
 
u nas też było ciężko, ale tylko przez pierwsze 3 dni, a raczej noce, mała budziła się i bardzo płakała, nie mogliśmy jej uspokoić :no:, na szczęście czwartej nocy było już wszystko dobrze. Nieraz jeszcze wspomina o smoczku, ale mówi tylko, że jest już duża i nie używa
Magilla życzę Wam dużo cierpliwości, napewno mała niedługo zapomni o smoczku :tak:
 
Odstawiliśmy smoczka 5 grudnia. Synek miał skończone 15 miesięcy. Myśleliśmy, że będzie ciężko, ale o dziwo było nie najgorzej. Teraz wiem, że to był najlepszy moment. Synek używał smoczka tylko do zasypiania, więc w miarę bezboleśnie się z nim rozstał. Niestety odpadła przez to jedna drzemka w dzień.:-:)baffled:
 
moja Julia rozstala sie ze smoczkem na stale jak miala rok i dwa miesiace, od 10 miesiaca zycia tylko do zasypiania byl. mala sama zrobila smoczkowi papa tlumaczylam jej ze jest juz zaduza na moka wiec poszla wywalila do smieci i sie wiecej nieupomniala
 
A ja z kolei mam w domku dwie przeciwnosci. Starszy świata poza dydusiem nie widzi a ma prawie 3 latka, do spania musi być, w ciągu dnia też a dokładniej jak ogląda bajkę, jak się uderzy bez dydusia sie nie uspokoi. Gdy zaśnie staram się go wyciagnąć,przez krótki czas jest ok ale po godzinie budzi się i ani myśli spowrotem zasnąć, więc dla jego przespanej nocy, dla przespanej nocy młodszego synka i mojej bo w końcu natępnego dnia wtając o 10 bo tak się budzą muszę być w formie mając dwóch takich urwisów.
Młodszy natomiast ma smoka tylko do zaśnięcia ma 11 miesięcy i nie potrzebuje go juz w ciagu dnia. Jak tylko zaśnie sam po chwili wypluwa.
 
reklama
Moje dziewczynki uzywaly dydusia tylko do spania.Wczoraj w dzien obcielam im koncowki i powiedzialam malym ze didi ma ała i juz nawet go nie wolaly az do wieczora kiedy to kladzione do łozeczek zawsze wolaja didi.No i dalam im ,ale jak zobaczyly ze didi ma ala to nie chcialy go wziasc.No i zaczelo sie plakanie krzyczenie.Krzyczaly didi ała i chcialy uciekac z łozeczek,jedna drugiej podrzucala swojego i nie chcialy sie polozyc.Juz myslalam ze bede musiala wyciagnac awrayjne dydusie,ale wzielam je na troche do lozka az sie uspokoily,po czym odłozylam je spowrotem do lozeczek gdzie chwile pomarudzily dostaly do przytulenia misie i swoje przytulasy(pieluszki tetrowe)i nawet nie wiem kiedy usnely:tak::tak::tak:W nicy sie kilka razy przebudzily ale nawet nie wolaly didi:-):-):-)Mam nadzieje ze tak juz zostanie
 
Do góry