reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

ja też poprostu zabrałam i wyrzuciłam do śmieci. Małej powiedziłam, że smoczusie wyjechały za granice(bo doiła 2 lub 3 naraz- nauka babć:wściekła/y::no:)
Było trochę krzyku, ale jest już ok:tak:. Myślałam, że bedzie gorzej. Jak zabrałam jej smoczka miała 2 latka i prawie 4 mce. Mogłam zrobić to ciut wcześniej, zaraz po 2 urodzinach, ale dobrze, ze niedawno się udało.
 
reklama
U Nas wlasnie mija prawie tydzien jak synus bez smoczka zasypia - a uzywal go tylko do zasypiania na noc ... w ciagu dnia nawet o nim nie pamietal ;-) - wieczorem przed snem wzielam młodego na kolana i odbylam powazna rozmowe ;-) ... spytalam czy nie bedzie plakal, bo oddałam jego smoczka chlopczykowi, który bardziej go potrzebowal i czy zasnie bez niego ... oczywiscie odpowiedz "tak" ... i tak bylo :-) .. nie plakal, nie szukal po prostu zasnął i tak juz zostalo :tak:
 
Witam,mój czteroletni synuś też ma początki próchnicy na dwóch górnych jedynkach,byłam z nim u dentysty i powiedziała mi,że ząbki nadają się tylko do lakowania,ale mam się zastanowić bo po tym zabiegu zęby niestety czarnieją.Sama nie wiem co robić,bo przednich ząbków mlecznych raczej nie plombują,bo nie ma się czego trzymać plomba.Używamy pasty przeciwpróchniczej i zobaczymy może to przyniesie jakiś skutek.Pozdrawiam!
 
u mnie z butlą nie było problemu w sklepie wybrała sobie niekapka a wszystkie butle po powrocie do domu wywaliła do śmieci ale z butlą dawno sie pożegnałyśmy nawet nie pamiętam ile miała :no: a teraz juz z kubka pije a niekapek tylko bierzemy na wyjazdy lub wyjścia :tak:

Ja już też zabrałam tak po prostu zgrnełam wszystkie butelki do jednorazówki i uświadomiłam ją , że koniec z butelkami minął już tydzień o ona nawet nie pisnęła
 
Mój synek tez ciagle wolal koka i koka i strasznie gryzl az dziury zostawały musialam mu kupywac nowy ale teraz to przegiol robi to samo z butelkowym smoczkiem ,wkurzylam sie :wściekła/y::wściekła/y:no i wysmarowalam smoczki musztarda LAGODNA (troszka dla zapachu i smaku) i juz nie ruszył ani do ssania ani butelki a ja mam wreszcie spokój z kupywaniem :-);-)
 
Hmmmm ja nie mam orginalnego pomyslu na zniwelowanie smoczkow:no:
Ale chyba sprobuje jak tutaj jedna z kolezanek ...schowam wszystkie a jak bedzie okropny kryzys to dam ucietego:tak::tak:i juz ;-)powiedzialam sobie ze juz nie kupie zadnego smoczka bo ma zabki krzywe na dole juz:crazy:
U Nas jest smoczek wieczorem po kapieli rano jak wstanie , i w miedzy czasie jak go znajdzie:baffled::sorry:.
 
U mnie to bylo tak: Natalka miala 1,5 roku, rosly jej zabki i do tego byla chora. :-(Smoczek miala tylko do spania i jak go znalazla, co zdarzalo sie rzadko. Chyba ja swedzialay zabki, bo tak go mietolila,ze pogryzla az pekl i go wyrzucila. To byla pora spania... I marudzi i marudzi a ja jej daje ten smoczek (innego w domu nie mialam) a ona nie chce,bo pekniety i jej nie wygodnie! :dry:To zabralam .. a ona go do buzi spowrotem i oddaje... Wtedy sobie pomyslalam, to jest dobry moment na odstawienie smoczka i jezeli dam rade do jutra, to napewno nie kupie nowego.:rofl2: I tak zamiast w doslownie 5 minut jak zawsze zasypiala... nagle zrobily sie 4 godz... :szok:bez placzu!!:-D troche stekala , nie mogla zasnac... strasznie jej brakowalo. A mi tak jej bylo szkoda, bo jeszcze chora byla:sorry2:. Drugiego dnia kladlam ja spac o 12 w poludnie.. i znow godz i spi bez smoczka !:-) Sukces :rofl2:;-):-):-D:happy::rofl2:, pomyslalam. I tak to sie skonczylo!:-D:-D:-D

Proponuje zostawic jednego smoczka , ktory nie chcacy sie uszkodzi hihihi ;-)
 
A co zrobić gdy dziecko nie ma już smoczka od bardzo dawna:tak:ale za to chodzi z butlą bo tam przecież jest smoczek :-(Moje maleństwo chodzi prawie cały dzień z tą butlą i na noc też musi mieć przy sobie bo inaczej to marudzi:no:dostała już kubeczek i bidon z rurką wszystko fajnie, ale na troche bo jak sobie przypomni to zaraz woła a nawet krzyczy "butla, butla gdzie jesteś"i co Wy na to:angry:????Co robić??
Kup kubek niekapek lub jakis podobny ;-) Moja nie dosc ze nie ssala smoczka w butelce to jeszcze sie mleka oduczyla pic.. :rofl2:
 
reklama
Oli nigdy smoczka nie używała. Ale u nas na lutym 2007 dziewczyny obcinają właśnie końcówkę smoczka i dzieciaki nie chcą takich brać do buzi i ssać.

A z moim najstarszym synem 18 lat temu miałam taki problem jak Kasia@28 (hej Kasia, my się już znamy z bydgoskiego BB :-)). Smoczek został wyrzucony (jak Damian miał coś koło 12-13 miesięcy), ale młodsza siostra używała butelki i on te butelki podkradał, siadał w kącie i wpadał w amok ssąc. A jak nie miał pod ręką butelki, to ssał czapkę gumowej zabawce, bo kształt mu podpasował :baffled: Myślę, że za wcześnie wtedy odstawiłam mu tego smoczka, a on akurat miał dużą potrzebę ssania.
Ale przy dziecku 2-3 letnim to chyba przestałabym używać butelek ze smoczkiem po prostu, tylko jakiś niekapek, którego nie idzie ssać i tyle. Pewnie początki będą trudne, ale im starsze dziecko, tym trudniej je od smoczka odzwyczaić.
 
Do góry