reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

JAK ODZWYCZAIC OD SMOCZKA??

reklama
nie ma jednej recepty ja smoka wogole nie dawałam i teraz jest spokój, 2 letnie dziecko już wszystko rozumie wiec trzeba tłumaczyć ze jest fee i trzeba wyrzucić, ze chłopczyk lub dziewczynka- jest już duuzy i nie potrzebuje smoka kupcie coś ładnego w zamian, przygotuj dziecko do tego wydarzenia kilka dni wcześniej już uprzedzaj ze trzeba będzie zamienić smoka lub spalić możesz się umówić z panią w sklepie ze przy dziecku głośno mówisz ze zamienisz smoka na coś co sobie dziecko samo wybierze ale w zamian musi oddać smoka pani (później szybko zapłacić hehe) to często działa ;) ale nie należy to do łatwych zadań i najważniejsze jak już zabierzecie pod żadnym pozorem nie oddawać dziecku w końcu się przyzwyczai uspokajać przy misiu np a nie przy smoczku bo jak raz oddacie to cala wasza praca i gadanie pójdzie z dymem a dziecko się szybko nauczy ze mamusia pogada a ja poplącze i tak dostanie moniusia ;) powodzenia
 
Ostatnia edycja:
Witam ja smoczka odstawiłam pierwszej córce jak miała dokładnie 18 miesięcy cumelek butelke wszystko co wiazało sie ze smoczkiem 3 noce były ciężkie ale nie tragiczne a później jak ręką odjął zapomniała. Z drugą miałam gorzej leciałam stopniowo najpierw dawałam tylko do spania a później jak miała 19 mies później w jeden dzień zabrałam ją na kolana powiedziałam ze cumelek dałam dzidziusiowi innemu bo płakał nie wiem co z tego zrozumiała położyłam ją spać popołudniu pokazywała że nie ma cumelka w buzi wiec jeszcze raz gadka ze oddałam i zasn ęła bardzo szybko ku mojemu zdziwieniu wieczór było troszke gorzej ale wszystko poszło super gładko aż sama byłam bardzo zaskoczona. Według mnie to ważne jest żeby odstawić naraz wszystko zeby później zamiast smoczka dziecko nie goniło z butelką z której tylko smoczek ciumka.
nasze dzieci są mądrzejsze niż nam się wydaje grunt to konsekwencja i pójdzie szybko.
Trzymam kciuki
 
jak oduczyć 2 letnie dziecko ssania smoczka może ktoś mi podpowie

Do nas przyszedł kolega,którego Karolek wcale nie znał.Wyskoczył z pokoju ze smokiem w buzi,a ten mu ze juz jest duzy no i ze to wstyd ssac smoka,powiedział mu żeby Karol wyrzucił smoka do śmietnika,no i zrobił to.myslałam ze bedzie płakał ze chce swojego minia,ale ani razu nie zapytał,po prostu wyrzucił i koniec.
 
ja opowiem o swoim oduczaniu smoka. Nie było mocnych na mnie, pies zjadł - nic nie dało, wiele innych prób było. I tak jak miałam 5,5 roku urodziła mi się siostra i sama zrezygnowałam ze smoka. Ale wcześniej nic mnie nie nakłoniło do jego odrzucenia. Mój syn to wielki maniak smoczkowy i nie wiem jak u niego będzie. Na pewno nie będę robić tego na siłę.
 
heh
Aga nie strasz, bo sie boje ze z młodym też skończymy w okolicach 5 lat :-( albo gorzej bo na rodzeństwo narazie nie możemy sobie pozwolić :-) ale skończy sie na dziurachw smoku bo już mu pokazałam że smoki sie niszczą...i powiedziałam ze jak sie popsują to juz innych nie ma bo taki dla 3 latków nie robią.
 
No faktycznie 5 lat to strach dzisiaj będąc na zakupach widziałam mamusie z dzieckiem może miało koło 4 smok w buzi i mamusia jeszcze pieluszki giganty kupowała. Normalnie niektórzy to nie wiedzą ze krzywdzą własne dzieci, czy rodzice myślą ze dzieci wogóle nie rosną?
 
Mój syn przez pierwszy miesiac zycia nie miał smoczka. Ale jak zaczał wisiec na mojej pustej piersi wieczorami i nie dał sie odłozyc to postanowilam zaczac mu go dawac. I swtedy spełnil swoje zadanie czyli zaspakajal jego duza potzrebe ssania no i go uspakajal. Pozniej przerodzilo sie to w nałog. Nie zasypial bez niego a jak zobaczyl go w dzien to wrecz rzycał sie na niego. Cały czas powtarzałam ze jestem przekonana ze szybciej go odpielu****e niz odsmoczkuje. Równo 6dni po skonczeniu 1,5roku na spacerze wyrzucil go do kosza nie wiem czy swiadomie czy bardziej w formie zabawy. Była to pora poludniowa wiec czekala nas jeszcze drzemka po obiedzie a bez smoka wiedzialam ze nie zasnie. Pojechalismy do sklepu i kupilismy nowy. I kupilismy jakis smiedzacy duzo razy kupowalam je ale ten naprawde byl jakis dziwny. Odrazu zaczal go wypluwac i nie pomolo odgotowanie itp. Postanowilam pojsc za ciosem i o oduczyc. Na poczatku sie meczyl przez pierwsze dwa trzy dni byl bardziej nerwowy przy sasypiaiu mnie gryzł i mocno sie wiercił. Musialam zmienic tez cos w sobie na ten czas i powiedziec samej sobie ze moze byc ciezko ze musze dac mu duzo ciepla aby zastapic mu brak smoczka. I rzeczywiscie duuuuuzo go glaskalam po glowce i pleckach. I powiem szczerze ze myslalam ze bedzie gorzej po kilku dniach smoczek w naszym zyciu juz nie istnial nie wzbudza juz zainteresowania kiedy widzi go u innych dzieci a dzisiaj w zabawkach byl smoczek z okresu niemowlaka nawet na niego nie spojrzal. Dodam jeszcze ze nie wiem czy to rozumial czy nie pojechalismy i kupilismy mu prezent od Smoczkowej Wrozki i cala droge mu to mowilismy a w domu po powrocie oficjalnie syn przecial stary smoczek a nowego w domu juz nie było.
Ale sie rozpisalam mam nadziej ze moj post komus pomoze
 
mój syn ma prawie 14 miesięcy i tak z dnia na dzień postanowiłam- koniec ze smoczkiem. wierzcie lub nie ale nie było żadnego płaczu- tak jakby zwyczajnie o nim zapomniał. pierwsze 4 dni zasypiał przy mleku- pewnie dlatego, że trochę mu smoka brakowało. teraz głaszczę go przed zaśnięciem po główce albo rączce i zasypia. normalnie złote dziecko chyba :-) albo to taka chwilowa niepamięć o smoczku :-) zobaczymy co będzie dalej- na razie sukces bez żadnego wysiłku :-) :-)

pozazdrościć :DD
 
reklama
a mój chłopczyk (1r,7m) od 5 dni niema smoka.. zużył się, a ja juz nie dokupilam wiecej
i juz prawie zapomniał,
czasem tylko po mleku jeszcze zawoła "adnia" - bo tak go nazywał hehe
No i jeszcze sobie przypomina jak widzi inne dzieci.
Bywa ze sie w nocy przebudzi i gorzej go uspokoić ale myślę ze i tak jest dobrze.
 
Do góry