reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Najwazniejsze to nie słuchać koleżanek, babć, cioć i innych osób, które twierdzą,że ich dziecko w tym wieku już dawno nie miało pieluch. Ja nikomu nie wypominam,że ich dziecko za późno zaczęło chodzić czy mówić. Poza tym ciągle nie uważam,żeby ten wiek (2,5 roku) był jakimś odchyleniem od normy.
 
reklama
Loree tak jak napisałam...każde dziecko jest inne. Codziennie przed kąpielą jest siusiu na nocnik...owszem, odgłos lejacej się do wanienki wody pewnie robi swoje. A w ciągu dnia to sadzam Zosię różnie - ot chociażby dziś - siedziała dwa razy i dwa razy zrobiła bez problemu. Jak weszłyśmy do łazienki zapytałam gdzie robimy siusiu, pokazała na nocnik i posadziłam. Trwało to może raptem dwie minuty. I nie gonię z nią na nocnik co chwilę bo chyba musiałabym być %^%**. Tak jest dziś, a co będzie jutro? Nie wiem, może Zosi się odmnieni i przestanie tolerować nocnik.
Córka sąsiadki ma dokładnie 2 latka...sama woła kupę i nie robi w pieluszkę, a z sikaniem jest różnie. Też wydawało mi się, że 8 miesięcy to za wcześnie na nocnik ale po prostu sprubowaliśmy. Skoro jest sukces to chyba warto iść do przodu a nie cofać się.
 
Jak jest sukces to super, bo pieluchy to ździerstwo a i wygodniej maluszkowi :-) ale sama piszesz, że sadzałaś kilka razy dziennie - ja pracuje. Nie spędzam całego dnia z dzieckiem. Wieczorem staram sie coś pomęczyć dzidzię, ale po 11 godzinach w pracy człowiek nie ma siły na rozpracowywanie nocnika ;-)

Naszym znajomym udało się w momencie jak pojechali na urlop na tydzień z dzieckiem - wtedy mała załapała, głownie dlatego, że ganiała cały dzień bez pieluchy.

2,5 to taka średnia - w mojej mądrej książce pisze że i 3 lata to norma. Piszą żeby zaczynac sie od 22 miesiąca bo wtedy fizjologicznie dziecko zaczyna kontrolowac mięśnie i że 3 lata to ciągle norma . Jednym słowe luzik.
 
U mnie też ten problem, mianowicie Daniel może sobie siedzieć na nocniku godzine i nic. Wystarczy że z niego zejdzie i sika w pieluche lub obok nocnika. Nie mam pojęcia co go tak blokuje nigdy go nie zmuszałam do siadania jak nie chciał:-( Teraz spróbuje z bieganiem po domu w samych majteczkach moze jak poczuje "naprawde mokro" to jakoś ten nocnik zaakceptuje.:-)pozdrawiam wszystkie zmagające sie mamy :-)
 
U nas była grypa jelitowa w całej familii i od tego momentu Młody zaczął robić kupkę na nocnik!:-D Jestem z niego taka dumna!!
Od tygodnia lata w majtkach, jak chce siusiu to łapie się za krok i wtedy szybko lecę z nim na kibelek. Jeśli jesteśmy na dworzu to próbuje na stojąco siusiać - trochę ciężko bo nie ma jeszcze takiego ciśnienia więc już jedne spodenki oblał - ale dzielnie się starał!
Jestem taka dumna z niego. Nie wiem co prawda jak z kupką, bo narazie to tylko w domu robi na nocnik, co będzie jak mu się zachce poza domem - ciężko mi przewidzieć.
Co do wypowiedzi dziewczyn na temat wieku - tu rzeczywiście jest duża rozbieżność, jedne maluchy już od 18 miesiąca korzystają z nocnika, inne dopiero jak kończą 3 latka - na pewno nie wolno zmuszać ani ponaglać dziecka, choć wiadomo, że wszystkie byśmy chciały, żeby nasze pociechy jak najwcześniej porzuciły pieluchy, ale co nagle to po diable.


Co do udzielania rad - polecam, kupcie sobie książeczkę Giny Ford "Jak nauczyć dziecko korzystać z nocniczka w 7 dni" - ja przeczytałam tą lekturkę całą i stosowałam sie do rad, kosztuje około 20 zł.
„Skąd mam wiedzieć, że moje dziecko jest już gotowe, by korzystać z nocniczka? I co mam wtedy robić?”Jeśli brakuje ci pewności, jak najlepiej przyzwyczaić swojego malucha do nocnika, pozwól, by książka Giny Ford pokazała ci – w kilku bardzo łatwych i skutecznych krokach – jak szybko i naturalnie można to przeprowadzić.
Nie brakuje tu praktycznych podpowiedzi i opowieści rodziców, którzy już z tym się zmierzyli, a także porad dotyczących moczenia nocnego, „wypadków” i nagradzania za czystość. Książka ta pomoże tobie i dziecku, oszczędzając wam zmartwień i nerwów.Wkrótce twój „aniołek” będzie z radością korzystał z nocnika, a ty wreszcie będziesz mogła pożegnać się z pieluszkami!


http://www.i-ksiazka.pl/view_book.php?kid=16986 tu można zamówić książkę
 
Ostatnia edycja:
Moj Patryk ma 2 latka i 3 miesiace i od 2 miesiecy nie uzywamy juz pampersikow:tak:
Zaczelam go uczyc siadac na nocnik jak mial 2 latka:-). Przez pierwsz dni tylko sikal z rana na nocni,pozniej sadzalam go w ciagu dnia ale sam jeszcze nie wolal.
Az pewnego dnia mowi ze chce siku,to ja go posadzilam na ubikacje i od tej poryzaczal wolac, a jak nawet mial pampersa to i tak wolal.Nie zaklozylam mu pampersa na noc i wytrzymal cala noc,wiec to byl juz koniec pampersow:tak:
To byl jeden dzien kiedy sie nauczyl wolac i siadac na nocnik.
A teraz sadzam go na ubikacje,bo Patryk mowi ze nocnik jest dla malych dzidziusiow :rofl2:
 
Mamakubusia85 my juz tak probujemy ponad pol roku.. ona krzyczy na samo slowo nocnik :-( jak chce ja posadzic to sie gnie wiec nic na sile.. a ostatnio nawet usiadla.. po czym zaczela sie odpychac nogami i mowic: bum bum bum bum... no rozumiesz? zrobila sobie z niego samochod!! masakra... nie nadazam z przewijaniem ich na zmiane :wściekła/y:

Hej! Ale twoja corcia nie ma jeszcze dwoch lat wiec spokojnie, bez stresu. A bawienie sie nocnikiem - znam to dobrze, moj Kuba zakladal go na glowe (na szczescie pusty), wozil go na jezdziku... :baffled:
Mysle, ze jak mala tak sie broni przed zasiadaniem na troniku to trzeba jej dac czas, zeby "dojrzala", schowaj nocnik na tydzien, dwa i sprobuj ponownie - u mnie to zadzialalo. Fajna metoda , ktora zastosowalam jesli chodzi o oswojenie dziecka z nocnikiem jest pokazanie mu po prostu, ze nie-noszenie pieluchy nie jest niczym dziwnym, ze mama i tata nie nosza, zabierz corcie do lazienki, pokaz jej jak to robisz, moze ja to zainteresuje, przeciez dzieci uwielbiaja nasladowac rodzicow.
Moj Kuba zobaczyl tate jak po mesku to zalatwia i w ten sposob nauczyl sie zalatwiac na stojaco do doroslego kibelka lacznie ze splukiwaniem wody (a jak fajnieeee, nie trzeba wylewac :-D:-D:-D). No i taka prosta rzecz, tez nam pomogla ; sadzanie na nocnik misia czy lali, udawanie ze zrobil/la siusiu, trzeba oplukac nocniczek, bijemy brawo misiowi, fajna zabawa. Duza szansa, ze dziecko tez tak bedzie chcialo, u mnie zadzialalo.
Powodzenia :-)
Akwamaryn - gratulacje;-)

No a ja tez sie chce pochwalic, bylam dzis pierwszy raz na spacerku z Kubusiem bez pieluchy, wreszcie odwazylam sie, bylismy godzinke na rowerku, na chwile w sklepie, gatki suchutkie i siusiu od razu po powrocie do domu do kibelka :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
I ja sie dolacze do rozmow o nocnikowaniu.A wiec tak moj synek ma juz dwa latka i 8 miesiecy i idzie nam od dobrych kilku miesiecy cieezko.I bywa roznie.Najpierw nie chcial woggole slyszec o nocniku.Siadal na kibelek.Zrobil kilka razy siusiu,potem nagle mu sie odwidzialo.Dalam mu czas.Potem zaczal jednak przekonywac sie do nocnika , ale co z tego jak siedzial na nim godzine i nic.Potem znow nie chcial.Teraz byla u nas babcia,(moja mama) ktora jest od wielu lat nianka i ma doswiadczenie.I dwa tygodnie meczyla wnusia.I sie poddala haha.Juz byl sukces typu majtki mokra pupa siusiu i nagle na drugi dzien , dziecko wstalo i na nocnik nie chialo patrzec szczalo po nogach i nawet mowy nie bylo o nocniku.Kilka dni przerwy i znow zaczal siadac.Ja juz nie mam sily.Nie zmuszamy go na sile, bo to sie mija z celem.Raz na siusia , raz nie.Moje dziecko nalezy do bardzo upartych, i ja prawde mowiac mam czasami dosyc.Siedzze w domu,pilnuje, sadzam i klapa.Ale teraz idzie lato.Co prawda w IRL nie ma lata upalnego ale w miare mozliwosci bedzie ganial w majtach po podworku a jak sie n9e uda to juz nie wiem co..
 
Ostatnia edycja:
No wlasnie, ile juz razy slyszalam jak jakas znajoma mama mowi : " Siedzi godzine i nic nie zrobi, wstaje i leje po 5 minutach na podloge". I wlasnie ja uwazam to za jeden z podstawowych bledow przy nocnikowaniu. Bo po co dziecko ma siedziec godzine, jesli mu sie nie chce siku? Czy dziecko aby przypadkiem nie pomysli sobie, ze nocnik jest do siedzenia ot tak, po prostu jak na krzeselku? Ja tak nie robilam, zeby wysadzac Kube co chwile, czekalam na "objawy", ze mu sie juz zachciewa i wtedy na nocnik szybciorem.
Zapomnialam o tym wczesniej napisac, ale ja, w pierszych 3 dniach odpieluchowywania dawalam Kubie jak najwiecej piciu, pil ile zechcial (a uwierzcie - moze duzooooo) aby stworzyc jak najwiecej sytuacji do skorzystania z nocniczka. normalnie dziecko sika, no nie wiem, co godzine? A mnie sikal wtedy co 20,30 minut, okazji do prob bylo o wiele wiecej, moze dlatego tak szybko skumal.

A u mnie - dwie godzinki spaceru bez pieluchy:-) Troche obawialam sie ,czy Kuba nie zapomni sie bo bylismy na placu zabaw ale spoko, wrocilismy z suchymi gatkami :-):-):-)
 
reklama
dziewczyny!!! sikamy na nocnik :-) moja siostra pzrez skype zapytala gdzie iza ma nocnik a ona orzyniosla i usiadla... przestala sie awanturowac.. chodzi w majtochach i jak chce siku to przychodzi i mowi "siusiu" i szybko trzeba na nocnik bo za dlugo nie wytrzyma ( jakies 30 sek.) i robi na nocnik :-) bilismy brawo, a ona taka dumna!! teraz sama juz bije i sie cieszy.. nawet siostrzyczka sie smiala bo bilismy brawo i to jej sie jeszcze bardziej spodobalo.. w dzien w majteczkach smiga, na spacer albo do znajomych ma pampersy takie niby majteczki, w ktorych czuje, ze ma mokro i tyle.. ja po prostu nie wierze :rofl2:

mamakubusia no my sie takich wlasnie spacerkow bez papmersa nie mozemy teraz doczekac.. jak dlugo Kubus juz siusial na nocnik zanim zaczelas wychodzic na spacery bez pieluchy??
 
Ostatnia edycja:
Do góry