Witam.
Mój synek ma 2 lata i miesiąc. Chciałam latem nauczyć załatwiać soich potrzeb na nocniku. Biegał z gołą dupą i wiedział kiedy robi siku, ale nie wołał. Trwało to jakieś pięć tygodni i zero efektów. Widocznie nie był na to gotowy, bo pare dni temu zdięłam mu zupełnie pieluche i gadałam cały dzień, że ma majtki i nie wolno w nie robić siusiu. Okazało się, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, że Adrianek na drugi dzień zaczął wołać siku. Kocham mojego synka i jestem z niego bardzo dumna. Myślę, że każda mama zna swoje dziecko i powinna wyczuć(za pomocą prób) kiedy i w jaki sposób nauczyć wołać malca o swoich potrzebach. Adriankowi na pewno pomogło to, że razem z nim na nocnik siku robi jego ulubiona przytulanka.
Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę cierpliwości;-)
Mój synek ma 2 lata i miesiąc. Chciałam latem nauczyć załatwiać soich potrzeb na nocniku. Biegał z gołą dupą i wiedział kiedy robi siku, ale nie wołał. Trwało to jakieś pięć tygodni i zero efektów. Widocznie nie był na to gotowy, bo pare dni temu zdięłam mu zupełnie pieluche i gadałam cały dzień, że ma majtki i nie wolno w nie robić siusiu. Okazało się, ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, że Adrianek na drugi dzień zaczął wołać siku. Kocham mojego synka i jestem z niego bardzo dumna. Myślę, że każda mama zna swoje dziecko i powinna wyczuć(za pomocą prób) kiedy i w jaki sposób nauczyć wołać malca o swoich potrzebach. Adriankowi na pewno pomogło to, że razem z nim na nocnik siku robi jego ulubiona przytulanka.
Pozdrawiam wszystkie mamy i życzę cierpliwości;-)