Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Cześć dziewczyny. Jestem mamą 20-miesiecznego Marcela kórego od 8 lipca próbuje odpieluchować. Nie ukrywam ze własciwie "z głupoty" poszłam za ciosem po pięknych opisach niektórych naszych listopadówek których dzieci sa odpieluchowane w ciagu dnia. Ja kompletnie podeszłam do tego jak z zabawą bo Marcel wczesniej nie miał ochoty siadac [nie mówiac o robieniu] na nocnik. Nawet mając w pampersie czy tetrze kupe to mógł ją nosić zlaną, zabrudzoną aż z nadmiaru spadnie ;/ nic nie sygnalizował choć w mowie jest jednym z najbardziej rozwiniętym dzieciakiem w swoim wieku. Takze:
* 8 lipca - pielucha cały czas była jednak sukcesywnie co pół godz. wysadzałam. Jeden raz siuśki w nocniku. Kupki i reszta siuśków - pampers.
* 9 lipca - dzień bez pieluch [pomijając drzemkę] tylko w majteczkach lub bez, nie wysadzałam chciałam zaobserwować czy sam zauważa swoje potrzeby fizjologiczne. Efekt taki ze kupki w pieluchach [które miał do spania] a siku zauważał i wołał ale w trakcie robienia Potem byli goście takze na dworze nie miał czasu i tez siusiał w majty bo na nocnik nie miał czasu. Podsumowanie: w nocniku nie było nic!
* 10 lipca - od rana w majtkach, 2 kupki w majtkach, trzecią wołał ale nie zdążył mąż do niego dolecieć i rozebrac ;p siuśki: dwie wpadki reszta w nocniku. Ładnie wołał, czasami ja mu zaproponowałam siku np gdy zuważyłam ze dłuższy czas nie woła bo jest zainteresowany czyns innym, ponadto nawet trzymał siku az go rozbiore lub wyciągne nocnik z wózka tak tak, bylismy w parku i zoo i mały w terenie korzystał tez z nocniczka. Optymistycznie jednak sie nastawiłam. Syn b. miło mnie zaskoczył. Mam nadzieje ze uda mi sie go odpieluchować w ciągu dnia. Mysle ze juz mamy ogromny sukces zwłaszcza ze pare dni wstecz zdawał sie nie zauważać swojej fizjologii......
* 8 lipca - pielucha cały czas była jednak sukcesywnie co pół godz. wysadzałam. Jeden raz siuśki w nocniku. Kupki i reszta siuśków - pampers.
* 9 lipca - dzień bez pieluch [pomijając drzemkę] tylko w majteczkach lub bez, nie wysadzałam chciałam zaobserwować czy sam zauważa swoje potrzeby fizjologiczne. Efekt taki ze kupki w pieluchach [które miał do spania] a siku zauważał i wołał ale w trakcie robienia Potem byli goście takze na dworze nie miał czasu i tez siusiał w majty bo na nocnik nie miał czasu. Podsumowanie: w nocniku nie było nic!
* 10 lipca - od rana w majtkach, 2 kupki w majtkach, trzecią wołał ale nie zdążył mąż do niego dolecieć i rozebrac ;p siuśki: dwie wpadki reszta w nocniku. Ładnie wołał, czasami ja mu zaproponowałam siku np gdy zuważyłam ze dłuższy czas nie woła bo jest zainteresowany czyns innym, ponadto nawet trzymał siku az go rozbiore lub wyciągne nocnik z wózka tak tak, bylismy w parku i zoo i mały w terenie korzystał tez z nocniczka. Optymistycznie jednak sie nastawiłam. Syn b. miło mnie zaskoczył. Mam nadzieje ze uda mi sie go odpieluchować w ciągu dnia. Mysle ze juz mamy ogromny sukces zwłaszcza ze pare dni wstecz zdawał sie nie zauważać swojej fizjologii......
Ostatnia edycja: