reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak oduczyć od pieluchy.

Kiedy posadziłyście swoje dziecko na nocnik?


  • Wszystkich głosujących
    279
Oliwka już śpi, ale to był pracochłonny dzień, po kupie mała dwa razy załatwiła się na nocnik, ale tylko dlatego, ze ja sama na ten nocnik posadziłam, ale przed wieczornym kapaniem się załamałam, mała tańczyła i śpiewała i jednocześnie sikała, miałam wrażenie, ze w ogóle nie zdaje sobie sprawy, ze sika, już zaczynam wątpić, że zdołam ją w 1,5 miesiąca chociaż częściowo odzwyczaić od pieluchy, a tylko tyle, albo, aż tyle mogę z nią być, a juro jedziemy do babci i tam niestety ze względu na sterylne warunki będzie musiała chodzić w pieluszce, jakby ktoś miał już to za sobą i chęci żeby mnie wesprzeć w tej trudnej przeprawie to będę wdzięczna :)

nie pocieszy się to, ale ja po oduczaniu Starszaka mam taką traumę że teraz boję się za to zabrać... powiedziałam że próbuję 2 tyg. jak nie zatrybi to pampersy i spróbuję w lecie, po ogrodzie ze szmatą biegać nie muszę, a będę na macierzyńskim więc całe dnie będę mogła mu poświęcać.
z doświadczenia też wiem że najlepiej unikać wtedy wizyt czy dalekich spacerów (np jak sie ma ogród) żeby dziecko 'dobrze'wyszkoliło sie w tym czego się nauczyło/uczy.
a i jeszcze jedno, slyszalam ze nie biegniemy z dzieckiem do nocnika jak zacznie, albo jak widzimy ze mu sie chce, tylko z nocnikiem do dziecka. bo jak łapniemy dziecko, zaczniemy się ekscytowac: trzymaj, chodz na nocnik itd itp to sie dziecko powstrzyma od zrobienia siusiu czy kupkę, w efekcie 5 min pozniej sie to pojawi w majtkach....

Gunia ja robiłam tak samo, sadzałam na nocnik i mówiłam że jak zrobi siusiu to dostanie nimm żelka:) zawsze działało, ale problem w tym ze nigdy nie wolal tylko robil jak go wysadzilam. a ja juz o tym pisalam ze kupki oduczylam go tez 'wbrew psychologii', bo jak kolejny raz zrobil kupe w majty (ja juz mu tlumaczylam, ze niehc mi powie to mu zaloze pampersa a on nie, w majty!) to pojdzie do kata na 2.5 min (wtedy mial 2,5 roczku), no i zrobil w majtki, no i odstal w kącie karę i od tego czasu wołał. więc jak widać na psychologię tez trzeba patrzec z przymrużeniem oka. mysle ze rozsadek jest najwazniejszy.
ale z jednym sie zgodze, lepiej odpuscic na miesiac, dwa i znowu zaczac niz walkowac temat 'do oporu' bo i my sie denerwujemy wtedy i dziecko ma przez to stresa...
 
Ostatnia edycja:
reklama
aniam141 hej u Babci tez ja sadzaja ale chodzic musi w pieluszce a po domu chodzi w samych majteczkach to jak zrobi siusiu to czuje ze ma mokro a w pieluszce to nie bardzo czuje
 
Ja swoją zaczęłam oduczać jakieś dwa miesiące temu. Tak w sumie przez przypadek bo mi pampków zbrakło, a M był w pracy do nocy i nie miałam jak wyjść. Pierwszy dzień zsikała się chyba ze 20 razy w majty. Za każdym razem sadzałam ją za każdym razem na nocniku i tłumaczyłam. Pod wieczór zaczęła czaić. Na następny dzień i przez następne 2 tygodnie sadzałam ją sama co jakąś godzinkę. Za każdym razem robiła. Trwało to do momentu jak załapała, że jak się chce siku to trzeba wołać coś. I krzyczy teraz "mamo buba". Oczywiście zdarza się czasami że popuści lub się zapomni, ale to naprawdę rzadko.
Siku ładnie robi, ale z kupami mieliśmy problem. Za każdym razem gdzieś uciekała i robiła w majty. I przychodziła do mnie oświadczyć że się w majty załatwiła (chociaż tyle). Wtedy zaczęłam czytać ten wątek, i wpadłam na wypowiedź Morgaine. Zrobiłam tak jak ona. Natalka była w szoku czemu każę jej siedzieć na poduszce (karnej). Ale zaczaiła. Któregoś razu to nawet sama poszła usiąść. A teraz już ładnie woła. W sumie ten sposób sprawdził się po dwóch dniach. A moje tłumaczenia, które wcześniej stosowałam nie zdały rezultatu.
Po własnych doświadczeniach mogę powiedzieć, że nie wolno krzyczeć jak się posika. Którego razu nie wytrzymałam i krzyknęłam, to przyniosło odwrotny sutek . Bała się później powiedzieć, że zrobiła w majty. Także trzeba wiele cierpliwości :-) a na pewno się uda.
Dodam jeszcze że w dzień na drzemkę nie zakładam pampersów. Sika przed spaniem do nocnika i od razu po przebudzeniu, ale to też nie zawsze. Na noc i na spacery jeszcze zakładam. Ale to wiadomo zimno jest i szkoda przeziębić dziecko. Ale jak przyjdzie lato to ściągniemy i na dworze. A na noc to dopiero wtedy jak będzie mniej mokry po przebudzeniu. Choć jeszcze nad tym się nie zastanawiałam, bo pewnie jeszcze długa droga przed nami :tak:
 
Emilia jak miło że komuś moja rada pomogła:) a taki nie zachwalany sposób, a pomaga;) ciekawe co by psycholog dziecięcy powiedział hiihi
 
Witam. Ja moją córkę zaczęłam uczyć zalatwiania się na nocik jak miała ponad rok. Najpierw pokazałam jej nocik i opowiedziałam do czego służy, potem mała siadała na nocnik, aby się nie nudziła np.oglądałysmy ksiazeczkę i oczywiscie co chwilkę przypominałam jej, aby robiła siusiu. Starałam się bardzo, ale efekty były marne, najcześciej nic nie zrobila, schodziła z nocika, "bo przecież ile można siedzieć;-)" i po krótkim czasie sisiała w majty :no:
dobrych kilka tygodni ćwiczyłyśmy ale nic to nie dawało. Postanowiłam przerwać nocniczkowanie i znów zacząć za jakiś czas.
Jak skończyła 2 latka znów robiłyśmy to samo i potrwało to tylko kilka dni i córka zaczęła robić siku na nocik, teraz jak chce jej się sisi tom woła na cały dom "sisi sisi", biegnie na nocnik, sciaga spodnie i robi :)
Ale mamy mały problem, może to trochę moja wina, bo o kupce wspomnałam rzadko przy nauce nocnikowania, ponieważ myślałam wtedy że jak nauczy się robić siku to z kupą pójdzie gładko, ale niestety nie.... do tej pory wiki nie chce robić kupki do nocnika, próbowałam wszystko...nawet próby przekupstwa( typu, jak zrobisz kupkę dam ci wafelka, wiem wiem nie powinnam, ale nie wiedziałam już co robić)Gdy chce jej się kupkę mówi żeby zalożyć pieluszkę. Jak jej nie zakladalam i sadzałam ją na nocik, za zadne skarby nie chciala jej zrobić.doszło do tego że wstrzymywała kupkę przez kilka dni, a to przecież nie zdrowe.Kilka dni temu poradziłam się eksperta co mam zrobić i powiedział ze na jakiś czas mam zamknąć temat kupki i za jakiś czas wznowić próby. Powiedział ze dzieci często miewają lęki zwiazane z załatwianiem się do ubikacji czy nocika.
Za miesiąc-dwa zaczniemy znowu.... mam nadzieję że się uda.
Aha, ale na dwor i do spania wciąż nocimy pieluchę.jak nauczy się robić kupkę, to dopiero całkiem odrzucę pieluchy.

Ja tez miałam ten problem i rade dała mi kolezanka która sama ten problem miała , jej córka jak się okazło nie robiła na nocnik bo jej tam było niewygodnie ta kupkę robić - wyobraź sobie siebie robiącą w kucki do nocnika :-D:-D
Ona pytała lekarza i poradził jej uczenie na nakładkę do toalety a nie na nocnik robienia kupy zadbania o to żeby dzieci miało tam podnóżek i miało podparte stopy ( czuło się komfortowo ) ja tak zrobiłam ( kupiłam w ikea stopień ) i synek wkońcu zatrybił i robi kupkę do kibelka . za każdą kupkę dostawał małe autko . Teraz ładnie woła a z kupą nie ma problemów . Może choć nie musi, ten sam problem jest u was i małej nie jest wygodnie skoro chce miec zakładaną pieluche na kupe

Emilia jak miło że komuś moja rada pomogła:) a taki nie zachwalany sposób, a pomaga;) ciekawe co by psycholog dziecięcy powiedział hiihi

w nosie z psychologiem:-D:-D nie napisze co o nich myslę bo się ktoś pogniewa ( ogólnie , nie tylko o tych dziecięcych )
 
Ja sie ostatnio zawzielam - Mloda chodzi w majtkach i widac, ze juz probuje zawolac albo zdazyc. No, ale zazwyczaj siusiu leci tuz obok nocnika :) Zaczela w koncu tez jej kupa w pampersie przeszkadzac (jak juz ma pampers)..kiedys to ignorowala, teraz wola "kupa boli". ale mam wrazenie, ze o ile siku jest jej wszystko jedno, to z kupa czeka na pampers :/

Mamy jeszcze jeden problem. Ona jest straszliwie chudziutka, nie moge dostac na nią majtek :) Wszedzie gdzie patrzylam byly od rozmiaru 92, przeleci jej to przez pupe. W koncu kupilam w coccodrillo, bo tam mieli rozmiar 80/86, ale 20zł za 3 pary dzieciecyh gaci to troche drogo, zwlaszcza, ze potrzebuje duzo wiecej. Wiecie moze w jakich sklepach mozna dostac?
 
reklama
Ja sie ostatnio zawzielam - Mloda chodzi w majtkach i widac, ze juz probuje zawolac albo zdazyc. No, ale zazwyczaj siusiu leci tuz obok nocnika :) Zaczela w koncu tez jej kupa w pampersie przeszkadzac (jak juz ma pampers)..kiedys to ignorowala, teraz wola "kupa boli". ale mam wrazenie, ze o ile siku jest jej wszystko jedno, to z kupa czeka na pampers :/

Mamy jeszcze jeden problem. Ona jest straszliwie chudziutka, nie moge dostac na nią majtek :) Wszedzie gdzie patrzylam byly od rozmiaru 92, przeleci jej to przez pupe. W koncu kupilam w coccodrillo, bo tam mieli rozmiar 80/86, ale 20zł za 3 pary dzieciecyh gaci to troche drogo, zwlaszcza, ze potrzebuje duzo wiecej. Wiecie moze w jakich sklepach mozna dostac?

zobacz w tesco ja tam widziała takie na 1-1.5 potem na 1.5- 2 lata , powinny być dobre i sa tanie . Ja za 7pak dla synka płaciłam 16zł . ew zobacz na dziale niewolęcym jak wejdzie letia kolekcja tam były takie dla niemowlaków żeby ladnie wygladały :) i były romiary typu 12-18 , 18-24 i mniejsze pakowane w 5 paki moze te by się nadawały . Tylko że one miały taka ozdobną falbanke z tyłu nie wiem czy to by było wygodne ewmoże allegro ?
 
Do góry