Spróbuję Cię wesprzeć ale nie wiem czy mi się uda.Zastanawiam się czy nie pojechać na SOR po wigilii.. powiedzieć, że jestem po Cp i po rogowej, że testy od czwartku są słabo pozytywne i delikatnie plamie a beta jest niska z piątku, że chciałabym żeby lekarz zrobił usg i sprawdził prawą stronę.. boję się tylko że mnie wyśmieją, ale wykańczam sie psychicznie, siebie i Was na dodatek z drugiej strony sama jak mówię to na głos to pukam się w głowę..
Podjechać możesz ale biorąc pod uwagę jakie mogą być przypadki na izbie może się okazać ze przesiedzisz święta a oni i tak co najwyżej sprawdzą betę. Albo Cię wezmą na oddział. Ale - dopóki nie ma dużego bólu / krwawienia / czegoś to zwykle czekają. Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
Masz 3 dni do środy, wiem ze ciężko, bo ja tez do każdej cotygodniowej bety szaleję bo chcę wiedzieć już zaraz. Sama musisz zdecydować czy chcesz poczekać czy panikować i jechać do szpitala, jeśli Cię to uspokoi to jedź. Na logikę nie wiemy czy to na pewno ciąża, jeśli tak może być tam gdzie powinna a jeśli znów miałaś pecha to i tak powinno być na tyle wcześnie by wdrożyć mtx. A co mówi na to mąż?