reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak i ile śpią Wasze Pociechy?

czy tylko moje dziecko juz sie za duzo w zyciu naspalo:rofl2: i zrezygnowalo z drzemki w dzien? Iza, ty chyba kiedys o tym wspominalas? spi Piotrus w poludnie?
tylko 1 raz nie spal w dzien. ale za to pozniej chodzi spac wieczorem. dzisiaj jak wstal o 12 20 to wieczorem poszedl spac o 21. wkurza mnie to bo wieczory juz nie sa nasze ale nie ma wyjscia. u mnie to bardzo skomplikowane i dopoki pracuje tam gdzie pracuje bede sie starala jak najdluzej ta drzemke podtrzymac. przynajmniej do sierpnia bo jak pojedziemy do taty to wolalabym zeby juz nie spal w dzien.
 
reklama
Mateuszowi tez już coraz częściej sie zdarza że nie chce spać w dzień niestety wieczorem idzie spać tak samo (bo on zawszw chodzi spać tak ok 19.30-20) i rano tez wstaje prędko ok 6-7.więc ja jestem jeszcze za tym aby w dzień jeszcze spal:tak:
 
To tak jak u nas, czy jest drzemka czy nie Adas i tak idzie spac o tej samej porze i wstaej też tak samo, a nawet się zdarzyło, że wcześniej:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
A mnie to wkurza niesamowicie bo tak bardzo bym chciała, aby Kuba chodził spać wcześniej tak ok 20 a on usypia 21 lub nawet później. Nie mamy w ogóle czasu dla siebie i to niestety jest jedna z przyczyn Naszych problemów malżenskich.
 
A mnie to wkurza niesamowicie bo tak bardzo bym chciała, aby Kuba chodził spać wcześniej tak ok 20 a on usypia 21 lub nawet później. Nie mamy w ogóle czasu dla siebie i to niestety jest jedna z przyczyn Naszych problemów malżenskich.

kasia, nie poloz go raz spac w dzien, a zobaczysz ze padnie przed 20 i nie bedziesz miaal co z czasem zrobic:-)


moj bohater, gdy jest w domu, to oczywiscie nie spi w dzien. wystarczy troche wiecej wrazen i sytuacja sie zmienia: wczoraj bylysmy u kolezanki. po poludniu poszlismy na plac zabaw. jultika siedziala w wozku. szlysmy juz spory kawalek i mnie zaciekawilo, czemu niunka taka grzeczna, a ona...usnela bez szemrania i tak spala ok.45 min, a potem wieczorem walka i zasnela ok.21
 
Ostatnia edycja:
Julia zasypia kolo 21 i budzi sie o 8 więc jestem zadowolona ale w nocy ma bardzo niespokojny sen i budzi się z płaczem przynajmniej z 6 razy zaraz zasypia ale jednak musze do niej przyjsc i ja uspokoić - nie wiem co jest tego przyczyna:baffled::baffled:
 
Julia zasypia kolo 21 i budzi sie o 8 więc jestem zadowolona ale w nocy ma bardzo niespokojny sen i budzi się z płaczem przynajmniej z 6 razy zaraz zasypia ale jednak musze do niej przyjsc i ja uspokoić - nie wiem co jest tego przyczyna:baffled::baffled:
my tez przez to przeszlismy. trawalo to ok 3 miesiace (nie wiem jak to przezylam bo zbieglo sie to z moim pojsciem do pracy i wczesnym wstawaniem rano) ale dalismy rade. teraz sie tez zdaza, ze piotrus sie w nocy obudzi z placzem ale juz bardzo rzadko.

kilka dni temu nie uwierzycie ale maly wstal o 10 15! rzecz jasna obylo sie bez drzemki w dzien i wieczorem padl jak aniolek. dzisiaj spal do 8 30 (ostatnio czesto mu sie to zdaza) i o 11 45 juz padl w lozeczku. wieczorem poszedl spac przed 21, czyli tez jak zawsze.
poprawilo sie mu spanie :tak:
 
Iza to masz więcej luzu z rana skoro Piotrunia tak długo sypia :tak: a Ty o której wstajesz???

Kuba z drzemką w dzień stale walczy, ale wiem że jest mu bardzo potrzebna bo po 5-10 minutach walki pada jak muszka :rofl2: i śpi ok 1,5h. Na wieczór usypia ok 21 i śpi do góra 7.00 Wg mnie to bardzo mało :sorry: ostatnio tzn wczoraj i dziś budził się już o 6.15 :crazy: bardzo mnie to dobija bo jak rano sobie nie pospie to w ciągu dnia nie mam czasu aby odpocząć :-( niby jest babcia, ale przecież nie będę ciągle dziecka do babki odsyłać bo w końcu przestanie mnie w ogóle prosić, abym gdzieś z nim poszła. I wychodzi tak, że jak już padam ze zmęczenia a nerwy z tego powodu mam w strzepach zagryzam zęby i powtarzam w duchu to tylko dziecko. R w ogóle mi nie pomaga on najchętniej posadziłby sobie dziecko na kolanach i siedział z nim przed kompem.
 
reklama
. Na wieczór usypia ok 21 i śpi do góra 7.00 Wg mnie to bardzo mało :sorry: ostatnio tzn wczoraj i dziś budził się już o 6.15 :crazy: bardzo mnie to dobija bo jak rano sobie nie pospie to w ciągu dnia nie mam czasu aby odpocząć :-( niby jest babcia, ale przecież nie będę ciągle dziecka do babki odsyłać bo w końcu przestanie mnie w ogóle prosić, abym gdzieś z nim poszła. I wychodzi tak, że jak już padam ze zmęczenia a nerwy z tego powodu mam w strzepach zagryzam zęby i powtarzam w duchu to tylko dziecko. R w ogóle mi nie pomaga on najchętniej posadziłby sobie dziecko na kolanach i siedział z nim przed kompem.
Szczyt moich marzeń:-D:-D:-D
A z kompem to mamy podobnie tylkio ,że u mnie jest M
 
Do góry