reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak i ile śpią Wasze Pociechy?

izabela bo może za wczesnie go kładziesz.Moja Oliwka tez kiedys spaął o takiej godzinie ale już od kilku miesięcy nie usnie wczesniej niz przed 13.00.Zazwyczaj zasypia 13.30-14.30.A mysle że nasze dzieciaki są jeszcze za małe rzeby nie spać wcale w dzień.Zreszta sama się przekonasz jak spróbujesz,chyba że Twój syn to cyborg ale nie wierze że wytrzyma bez zdrzemki.
jak go pozniej poloze to pozniej wstanie i wieczorem bedzie jeszcze wiekszy cyrk.
piotrek nigdy nie jest marudny z powodu braku snu. zarowno w dzien jak i wieczorem pieknie sie bawi a ja po prostu podnosze go z podlogi i zanosze do lozeczka (lub wanny, z ktorej idzie od razu spac). w zyciu byscie nie powiedzialy, ze moje dziecko zaraz bedzie spalo jak aniolek- po nim nic nie widac. czasem tylko ziewnie.
tak bylo az do przedwczoraj :wściekła/y: ...
 
reklama
Iza to np położysz go spać o 22 wstanie przypuśćmy o 9, to o której pójdzie spać na wieczór????

To Piotruś nie jest marudny ze zmęczenia???? Kuba jest straszny jak się nie prześpi : (
 
Iza, rozumiem Cie, bo mam to samo. tylko moze wstrzymaj sie na ratzie z eksperymentowaniem, bo teraz moze byc winna zmiana czasu. zobacz jescze przez kilka dni jak bedzie wygladalal sytuacja.

tez juz przechodzilo mi przez mysl zlikwidowac zjulitce te drzemke, zeby ladnie poszla spac na noc, ale wiem, ze ona nie wytrzyma bez marudzenia do wieczora i co gorsze, zasnie ok.18-19, a to dla niej stanowczo za wczesnie, zeby spac cala noc, wiec zrobi sobie z tego drzemke i dopieor bedzie jazda:szok:

wczoraj poszla pozno spac, wiec p[ostanowilam dzis rana ja zbudzic. myslicie, ze sie dala?:szok:przy glosnym radiu i nas spala bez problemu do 8.30:laugh2:
 
wczoraj poszla pozno spac, wiec p[ostanowilam dzis rana ja zbudzic. myslicie, ze sie dala?:szok:przy glosnym radiu i nas spala bez problemu do 8.30:laugh2:

U nas mały jak tylko wyczuje, że mnie nie ma z boku momentalnie otwiera oczy:( Tak miałam dzisiaj i towarzyszył płacz bo dziecko chciało lezakować przy cycuniu a mama musiałą wstać bo szła do pracy:(((Wredna mama ze mnie dzisiaj:)
 
Iza to np położysz go spać o 22 wstanie przypuśćmy o 9, to o której pójdzie spać na wieczór????

To Piotruś nie jest marudny ze zmęczenia???? Kuba jest straszny jak się nie prześpi : (
jak zawsze- o 20. nigdy nie jest marudny ze zmeczenia. no, prawie nigdy bo kilka razy mu sie zdazylo jak byl mlodszy ale odkad ma stale pory spania problem nam zniknal.

niestety moje plany wziely w leb :wściekła/y: bo maly wstal o 7 i w poludnie zasnal pieknie. za to wieczorem byla powtorka z rozrywki :wściekła/y: pol godziny sie wiercil, przewracal z boku na bok, siadal, wstawal az w koncu padl. prawie cale na wspolnej mi przececialo! :wściekła/y:;-)

donkat- u nas zmiana czasu nie ma absoltnie nic do rzeczy ale wstrzymam sie jeszcze 3 tygodnie z tym likwidowaniem drzemki w dzien dlatego, ze jak m jest po nocce to ja klade piotrusia spac i pedze na 12 do pracy i spia obaj jeszcze godzine a tak to biedak musialby wstawac wczesniej zebym ja zdazyla. za niecaly miesiac wraca moja mama i ona zajmie sie piotrusiem wiec bedzie git :tak: ...tak mysle...
 
dzisiaj piotrus pierwszy raz nie spal w dzien. nie zauwazylam jakiejs specjalnej zmiany w jego zachowaniu. ale za to wieczorem nie mogl zasnac. chociaz wydaje mi sie, ze nawet nie ze zmeczenia a z checi dalszej zabawy bo ciagle sie smial i wstawal w lozeczku... do momentu az sie wkurzyl :baffled:
 
A ja się chciałam pochwalić, że Łukasz śpi w normalnym łóżku już :-)

I w dzień musi spać jeszcze bo inaczej o 18tej jest już nerwowy, płaczliwy i ciężko mu zasnąć.
I śpi od godziny do trzech(!) w dzień i potem około 10-11 godzin w nocy.
Wstaje niestety nadal około 5-6 tano :baffled:
 
czy tylko moje dziecko juz sie za duzo w zyciu naspalo:rofl2: i zrezygnowalo z drzemki w dzien? Iza, ty chyba kiedys o tym wspominalas? spi Piotrus w poludnie?
 
reklama
Do góry