reklama
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
zauwazylam, ze Julitka juz zaczyna sobie skracac czas spania. w nocy nie wysypia calych 12godz, a wdzien nadal 1godzinka.
jaka jest norma dla poltoraroczniakow?
ostatnio usypinaie w dzien jest cudowne: mala sie wiecri w lozeczku, wyrzuca ubranka, az pada i spi.
na wieczor natomiast to tragedia: niby spuaca, a chce wychodzic, wrzeszczy, rzuca sie, gdy ja ponownie klade....horror!
od czego to zalezy????
jaka jest norma dla poltoraroczniakow?
ostatnio usypinaie w dzien jest cudowne: mala sie wiecri w lozeczku, wyrzuca ubranka, az pada i spi.
na wieczor natomiast to tragedia: niby spuaca, a chce wychodzic, wrzeszczy, rzuca sie, gdy ja ponownie klade....horror!
od czego to zalezy????
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Nie mam pojęcia,bo u nas cały czas tak jest. W ciągu dnia 2, czasami 3 godziny i zasypia bez żadnych problemów. Za to wieczorem wojna do 22-23. Sporadycznie zaśnie w ciągu godziny.
U nas nie ma problemu ani w południe ani na wieczór. W południe sam woła aaaaaaaaa i wchodzo do łóżeckza, ja podaję mu smoka a on macha mi i mówi papap, wychodze a on zasypia.
Wieczorem po kapaniu dzieci się kłada do łózka Mai, my czytamy książeczki, ja śpiewam kołyskankę, potem przenoszę małego do łóżeczka, on mi papap i wychodzę. I śpią
Wieczorem po kapaniu dzieci się kłada do łózka Mai, my czytamy książeczki, ja śpiewam kołyskankę, potem przenoszę małego do łóżeczka, on mi papap i wychodzę. I śpią
U nas nie ma problemu ani w południe ani na wieczór. W południe sam woła aaaaaaaaa i wchodzo do łóżeckza, ja podaję mu smoka a on macha mi i mówi papap, wychodze a on zasypia.
Wieczorem po kapaniu dzieci się kłada do łózka Mai, my czytamy książeczki, ja śpiewam kołyskankę, potem przenoszę małego do łóżeczka, on mi papap i wychodzę. I śpią
To Ty masz ideały a nie dzieci:-) u nas wstyd się przyznać ale mała w ciągu dnia śpi w wózku ma dość spory i szeroki więc miejsca dużo a śpi w nim z prostej przyczyny nasz pies który reaguje na pukanie do drzwi szczekaniem i pies sąsiadki który szczeka niemal zawsze mała się odrazu przebudza a nie wyspana jest nie do wytrzymania a tak ruszę dwa razy wózkiem i śpi dalej. Wieczorem zasypia dość szybko średnio w 20 minut tyle że w naszym łóżku i któś musi być przy niej a potem ją przekładamy i śpi już w swoim łóżeczku inaczej jest ryk a my tego nie potrafimy wytrzymać na wiosnę chcemy się wyprowadzić z jej pokoju i chcę jej kupić taką sofę która rozkłada się jak materac na podłodze żeby na niej spała.
U nas no odwrot - drzemka to histeria a wieczorem, do lozeczka, misiek i papapa:-)Nie mam pojęcia,bo u nas cały czas tak jest. W ciągu dnia 2, czasami 3 godziny i zasypia bez żadnych problemów. Za to wieczorem wojna do 22-23. Sporadycznie zaśnie w ciągu godziny.
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
U nas z zasypianiem na ogół w porządku. Jak nie chce spać, to go wyjmuję z łóżeczka i próbuję za jakieś pół godziny.
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
u nas też z zasypianiem nie ma problemów w dzień śpi raz ok 1 do 3 godzin kladę go do lóżeczka obowiązkowo muszę wlączyć glośno muzykę albo odkurzacz i on po 5 minutach zazwyczaj już śpi a wieczorem butelka z mleczkiem do lóżeczka wypija mleko wyrzuca butlę poklóci się tam jeszcze poswojemu z Olą i usypia
izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
u nas nie ma problemu ani z jednym ani z drugim. zasypianie w poludnie i wieczorem wyglada prawie identycznie- klade piotrusia do lozeczka i czekam w pokoju az zasnie. jeszcze kilka dni temu pisalam wam, ze mu podaje reke do potrzymania- przestalam to robic kilka dni temu. zasypianie trwa 10-20 minut (zalezy czy jest bardzo zmeczony czy nie). jak go juz poloze to nie ma opcji, zebym go wyjela z powrotem . mysle, ze bardzo szybko weszloby mu to w nawyk. nie wiem czemu macie problem z usypianiem wieczorem. a moze nie macie stalych por spania albo stalych rytualow? u nas to bardzo pomoglo. wieczorem po kapaniu piotrus wie, ze idzie do lozeczka spac i juz po drodze do pokoju ziewa niemilosiernie
reklama
justyna800717
Mama Mateuszka 6.09.07.
Właśnie nie. 19.30 lub trochę po mycie, ubieranie przy bajeczce, kaszka i w łóżeczku jest 20-20.10. I też nie wyciągam z łóżeczka. No chyba,że jest już stan krytyczny
Podziel się: