reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak dbamy o siebie w ciąży

Pewnie, że lepiej poczekać;) Ja jestem zdania, że w pierwszym trymestrze trzeba się mocno oszczędzać. Mi ta pani też wtedy mówiła, że najlepiej od 12 tyg. ,ale w końcu mnie przyjęła bo miała małą grupę i mogła mi indywidualnie dobierać ćwiczenia. W sumie to więcej siedziałam niż ćwiczyłam:))
 
reklama
He he, ale chodziłaś na ćwiczenia - żeby nie było ;) Ja muszę się zacząć rozglądać poważniej, ale najpierw niech wydobrzeję - przeziębiona nic nie będę zaczynała, bo zaraz mi się odechce :p
 
Obudziłam się wczoraj z bólem gardła. Dziś obudził mnie zatykający nos, gęsty katar. Ciężko było wydmuchać nos, więc pomyślałam o inhalacjach. Mam olejek "Inhalol", który zawsze sprawdza się świetnie w takich sytuacjach. Ale zapaliła mi się lampka - czy mogę, będąc w ciąży? Czy ten olejek nie zaszkodzi Fasolkowi?
Szybki wpis w google i okazuje się, że kobiety pytały lekarzy nie tylko o inhalacje, ale konkretnie o "mój" olejek. Okazuje się, że jak najbardziej, można go użyć do inhalacji. Tak piszę, może którejś z Was przyda się ta wiedza :happy2:
Jeśli nie przejdzie mi do jutra, trzeba będzie się wybrać do internisty :baffled:
 
ja -zolza leż i kuruj sie ,a do internisty możesz iśc w kazdej chwili,kontrolnie żeby spojrzał w gardło.

Ja natomiast wybieram sie do fryzjera.Zdecydowałam sie tylko na strzyzenie ale moje włosty potrzebuje farbowania.Mam jakies 3cm odrostow ktore nie wygladaja ciekawie ,ale chcialabym to przelożyc na 2 trymestr.
A Wy farbowałyscie włosy teraz?
 
Tusenfryd, leżeć nie dam rady, ale cieplutko ubrana siedzę sobie i popijam gorącą herbatkę z miodem i cytryną :happy2:
Co do farbowania - ja nie farbowałam włosów od lutego, więc odrosty są koszmarne, no ale miałam już w ogóle nie farbować. Pomyslałam jednak, że fajnie by było do ślubu iść z ciemniejszymi włosami [naturalne mam dosyć ciemne, a farbowałam na ciemniejsze - czekoladowy brąz, który wyglądał, jak czarny ;-)] Jednak po konsultacjach doszłam do wniosku, że nie warto. Nie ma dowodów na szkodliwe działanie substancji z farby, które przenikną przez skórę, jednak nie ma też stuprocentowej pewności, że to nie zaszkodzi dziecku. Tak więc postanowiłam darować sobie. Zwłaszcza, że Tatusiowi Fasolka podoba się mój naturalny kolor ;-)
 
tusenfryd moje odrosty są jeszcze dłuższe, miałam farbować włosy we wrześniu ale wiadomo:-) wygląda to może mało ciekawie ale postanowiłam, że poczekam do drugiego trymestru.
Uważam, że nie można dać się zwariować. Ważne żeby farba nie zawierała amoniaku. Przecież nie odstawimy wszystkiego i nie mówię tu tylko o kosmetykach, ale np. też o jedzeniu. Dlatego uważam, że należy o siebie dbać i być bardziej rozważnym i uważnym ale bez przesady i popadania w skrajności. Dlatego ja w drugim trymestrze zafarbuję włosy, bo uważam że moje dobre samopoczucie w ciąży jest bardzo ważne, a jak będę się ciągle martwić i gryźć swoim złym wyglądem nie będzie wpływać na maluszka najlepiej.
 
Ostatnia edycja:
Ja nigdy nie farbowałam, ale mój lekarz jak mu powiedziałam o ciąży wspominał, żeby nie farbować włosów i nie iść do dentysty w pierwszym trymestrze.
 
Ja nigdy nie farbowałam, ale mój lekarz jak mu powiedziałam o ciąży wspominał, żeby nie farbować włosów i nie iść do dentysty w pierwszym trymestrze.

U dentysty byłam, na przeglądzie. Ale poinformowałam ją o moim stanie. Na szczęście, ząbki mam zdrowe, więc miałam tylko zdjęty kamień - ręcznie. Bo ultradźwięki nie są wskazane w pierwszym trymestrze, ze względu na brak danych co do ich ewentualnego wpływu na dzieciątko.
 
Ja farbuje na folje,jeden a czasami dwa kolory.Nie maja stycznosci ze skora,ale mimo wszystko poczekam nic mi sie nie stanie.
A amoniak zawiera chyba każda farba,zwłaszcza sporo jest w tych jasniejszych kolorach .
 
reklama
Dziewczyny- czuje ze coś mnie zaczyna brac - gardlo ew przeziębienie. Wiecie może co mogłabym wziąć czym sie ratowac, zeby sie bardzie nie rozwinęło? Wodą z sola płukać... a oscillococcinum np ktos brał w pierwszych miesiącach lub wiecie, że można?

Juz sama nie wiem co robic.
A moze pojsc jutro do lekarza i sie wziac isc l4 i sie podleczyć? NIe czuje sie jakos specjalnie zle, ale czuje ze jak o siebie nie zadbam to moze sie jakies chorobsko rozwinąć. Tym bardziej, że pracuje w szkole i mam wokół siebie peeeeełno zarazków.
 
Do góry