reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak dbamy o siebie w ciąży

ale macie fajnie z tymi masażami. Mój jak go proszę to najpierw słyszę "za chwilę", potem "jutro", a jutro jak sie wreszcie doproszę to trwa to 2 minuty. Co za pomoc...

Traschka to dokładnie tak jak u mnie. Już się co prawda do tego przyzwyczaiłam, aczkolwiek teraz w ciąży przydałby mi się taki codzienny masaż. :-)
 
reklama
No to ja musze pochwalić mojego męza, teraz jak jestem w ciąży to mam sumienie prosić go częściej o pomasowanie plecków (mojego krzyża nieszczęsnego) albo nóg i o dziwo zgadza sie i masaż mam profesjonalny - bo mężuś ma kurs z odnowy biologicznej wraz z masażem (dorobił sobie na studiach przy okazji) i jaki to pożytek...teraz robi relaksacyjny, a poźniej po porodzie antycellulitowy..nie lubię go zbytnio, ale skuteczny jest
 
Moj to bardzo chetnie robi mi masaze, no niestety po kilku minutach zaczyny wyszukiwac miekkie czesci mojego ciala i na tym sie wyjatkowo skupia. wiec jak juz mam ochote na masowanie to musze sie liczyc z "zaplata".
 
Mysia zazdroszczę! Zawsze marzyłam o mężu fizjoterapeucie... choć z drugiej strony gdyby miał przez cały dzień masować inne babki to nie wiem czy bym była taka szczęśliwa:sorry:
 
mój piękny musi mi dzień w dzień placki smażyc ziemniaczane:] a ochota mnie nachodzi na takie recznie tarte zawsze kolo 21 :D
 
reklama
Mysia zazdroszczę! Zawsze marzyłam o mężu fizjoterapeucie... choć z drugiej strony gdyby miał przez cały dzień masować inne babki to nie wiem czy bym była taka szczęśliwa:sorry:

No trascha ja mam ten komfort, ze w sumie nie wykorzystał swoich umiejętności zawodowych w zyciu...zajął sie swoim głownym zawodem i nie tylko i masuje :-) tylko mnie...
 
Do góry