ale macie fajnie z tymi masażami. Mój jak go proszę to najpierw słyszę "za chwilę", potem "jutro", a jutro jak sie wreszcie doproszę to trwa to 2 minuty. Co za pomoc...
Traschka to dokładnie tak jak u mnie. Już się co prawda do tego przyzwyczaiłam, aczkolwiek teraz w ciąży przydałby mi się taki codzienny masaż. :-)