reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak dbamy o siebie w ciąży

reklama
i jeszcze pytanko: są jakieś specjalne pasty do zębów dla kobiet w ciąży? Ja przez jakieś 2 miesiące (na początku ciąży) myłam ząbki pastą dla dzieci, bo po normalnej, wymiotowałam- ledwo włożyłam szczoteczke do ust :-( i Ciotka mi poleciła tą dla Dzieci. Teraz zaczęłam myć "zwykłą" miętową, ale zauważyłam, że zęby mam bardziej żółte :zawstydzona/y: i krwawią mi dziąsła:wściekła/y: i przyznam, że trochę bolą... Macie jakąś radę?

Ja mam parodontax na krwawiące dziąsła, a krwawią, jak cholera - podczas mycia wyglądam jak wampirzyca :baffled: Ale, szczerze mówiąc, średnio pomaga... A raczej wcale.
 
Ja też słyszałam opinię, że po witaminach rodzą się większe dzieci.
Koleżanka przy pierwszym synku nie brała witamin wcale, mały urodził się z wagą coś koło 3,5 kg. Z drugim synem już brała witaminy i mały ważył 4,1 kg.
Na witaminach Elevit Pronatal jest napisane, że zmniejszają ryzyko wystąpienia niskiej wagi urodzeniowej. Czyli jednak mają za zadanie trochę "podtuczyć" dziecko.
No ale nie demonizujmy witamin w końcu nie bez powodu je łykamy, a waga dziecka jak już napisałyście nie zależy tylko i wyłącznie od ich brania :)
 
Misialina, nie, nie myślę, ze po femibionie dzieci ważą ponad 4 kg. Myślę, ze są po prostu nieco większe niż wtedy gdyby mama nie brała witamin przez calutką ciążę. Sama również biorę ten preparat i uważam go za dobry ale w porozumieniu z ginem biorę co drugi dzień (Mały rozwija się ekspresowo, moja anemia póki co się nie ujawnia- wystarczy mu dawka wit. co drugi dzień) :)

Generalnie zgadzam się z Blusią- witaminy troszkę "tuczą" i na pewno wpływają na wagę (ale nie tylko one- jedzenie, styl życia, geny- też) ale maja też inne właściwości i pomagają nie tylko Maluchom dobrze się rozwijać ale też nam być w formie w ciąży.
 
Ostatnia edycja:
Misialina to nie jest takie całkiem wymyslone o tych witaminach, całkiem spora grupa lekarzy tak uważa. Mama farmaceutka wspominała mi ostatnio o tym, że kilkanaście lat temu były takie witaminy (nie pamiętam nazwy) po których rodziły się bardzo duże dzieci i po jakis badaniach zostały wycofane ze sprzedaży. Oczywiście nie jest tak zawsze z tymi dużymi dziećmi i tak samo mogą urodzić się duże dzieci bez żadnych preparatów, ale takie witaminy mogą to powodować. Nie zapominajmy o tym, ze ciężarne są różnych gabarytów, jedna waży 90kg a druga 45 - dawka witamin ta sama... być może za duża dla jednej z nich...

podobnie jak Aestima myslę, że takie witaminy wspomagają wzrost maleństwa. Więc jesli kobieta rodzi dwójkę dzieci 2500 to po witaminach nie urodzi 4kg bobaska tylko np 3kg... A to już wiekszy szkrab od 2500:)
 
Ostatnia edycja:
Forever i urodzisz książkowe maleństwo...nie wkręcaj sobie ze urodzisz wielkoluda
Oby. Ja jestem raczej mała i drobna - ale krępa niewywrotna :-) - ale Tatuś Młodej/Młodego wysoki - może nie bardzo - ale z długimi nogami i baardzo długimi rękami. Nie chciałabym sobie przy okazji "załatwić" kręgosłupa, a całkiem prosty to on nie jest. :-(
 
Ja mam parodontax na krwawiące dziąsła, a krwawią, jak cholera - podczas mycia wyglądam jak wampirzyca :baffled: Ale, szczerze mówiąc, średnio pomaga... A raczej wcale.
Dziewczyny, mi krwawią niewiele mniej niż przed ciążą. Nitkowanie, płukanie, odpowiednia pasta - jak mi powiedziała Pani, co zdejmowała kamień z zębów. O specjalniej paście nie słyszałam, jest taka seria Sensodyne - ale ona jest do nadwrażliwych zębów, nie dziąseł.
 
reklama
Do góry