reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

my mamy zwykły, mały. Inne, te u dziadków generalnie nie są uznawane. Czy wy też już macie pięknie pomalowane ściany kredkami? Bo ja już mam. :tak:
 
reklama
U mnie sciany nie sa pomalowane.. jedna ma ślad po mydle w płynie, którym keidyś rzuciłam w Kamila, a druga po czerwonym winie, którym opijaliśmy nowe mieszkanie, ale tego w zasadzie nei widać.
Choc np. niektóre książeczki sa pięknie pomalowane... i stół bywa, ale szczęśliwie te kredki, których używa Natalia schodzą pieknie.
 
Natek na wczorajsze urodziny zrobil mi prezent, przytulil sie do mnie i powiedzial "ciesze sie". Tak smiesznym akcentem to mowi jakby byl oobcokrajowcem.
Moze zabrzmi smiesznie, ale czy wasze dzieci same siadaja na nocnik czy wy im pomagacie? Mamy jeden na ktorym sie dobrze moze Natek sam posadzic, ale tem mu sie nie podoba, a drugi w ksztacie auta podoba sie ale sam nie trafia na niego a mnie sie nie da posadzic. I zostaje sikanie na stojaca tylko wtedy problem z czyms grubszym, bo widze ze chce zrobic kupe, ale w majty wie ze sie nie robi, na nocnik jak pisalam wyzej, a pieluchy nie chce mu wtedy zakladac bo mija sie to z celem. Dlatego tez robi tylko po przebudzeniu jak ma pieluche, ale nie chce tez zeby jak chce mu sie kiedy indziej wstrzymywal.
Kurde ale sie naprodukowalam.
 
Tusiekn, nadia miała nocnik taki sedes- dostałam gratis przy zakupie fotelika samochodowego. Lubiła go i sama siadała, ale albo przycięła klapką paluszki, albo jak sięgała co ś to razem z nocnikiem spadała. Poszłam więc do sklepu i obiecałam jej grający nocnik- taki prosty z kaczuską. Kolor sama wybierała i po kłopocie, jest bezpieczny sama siada. Ale jak autko nocnik bezpieczne i lubi Natek ten nocnik to tymczasem go sadzaj, a potem sam się nauczy.....:-)
 
Dlatego daje mu tez wybor co do nocnika, jak chce auto to niech ma, tylko autka to juz nie zaczyna przypominac bo wszytskie naklejki prawie odklejone:-)
A jak przychodzimy do domu to Natek biegnie po majty zeby mu zalozyc, widac juz nawet na spacery pielucha przeszkadza. a w pampersa jak siknie to sam pokazuje, wiec jakies tam postepy male czyni.
 
reklama
Do góry