reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

Tusiekn - jak jadę gdzieś konkretnie to też włóczę :-) Ostatnio wyjęlam z torby 4 śliniaczki, 3 łyżki, 2 body itd. a w samochodzie znalazłam zapomniane słoiczkiz obiadem i deserem, których Natalia nie jadła wieki całe.
 
reklama
Bo to tak jest, że jak wyskakujemy na chwile i gdzieś niedaleko to wtedy mamy najwieksze niespodzianki. Ale Natalka jest :cool2:
 
ja to mam chyba wyjatkowe szczescie w tej materii... nigdy nic nie bralam z domu nadplanowego (nie nadplanowego, planowalam ze wezme i zawsze zapominalam) i nigdy nie bylo specjalnie potrzebne... zdarzalo sie ze zabraklo pieluszek, czy chusteczki sie skonczyly, ale to na palcach jednej reki moge policzyc...

dopiero teraz zaczynam brac dodatkowe ciuchy, bo mi sie dziecie zarciem wyswinia... :-)
 
Ja biorę ciuchy, Natalia czasem sie zaleje wodą z kubeczka, czasem coś tam gdzies przeleci. A czasem inne znajome dzieci w jej ubrankach do dwoich domów wracają :-) PIluszek i chusteczek też zwykle nie zapominam, bo nei nawidze ich od kogoś brać. Zawsze mam wrażenie, ze wzięłam własnie tę jedną, której zabraknie w najmniej odpowiednim momencie.
 
ja staran się zabierać dodatkowe ciuchy od momentu jak Anula Orzeszka pozyczyła od Natalki rajstopki z żabocikiem. No własnie kurcze gdzie jest Orzech? Moje dziecko niejadek mówi "ryż" :szok:
 
Brawo :-)
Moje właśnie przed chwilą położyło paluszek na ustach i powiediząło '"ciii" :-)
Orzech pracuje, chce wszystko pozamykać przed urodzinami kolejnego ludka, jak dostanę jakieś nowe wieści to dam znać :-)
 
moje dziecko już padło bo nie spało w dzień i nabiło se guza na czole. Mrówka to "munio" ale to oznacza również "Michał" i "motor" ale "muła" to juz "mucha".
 
MOje też padło, przysżło do mnie i mówi, ze aaa, a ja durna pytam "co chcesz?" bo nie wueirzyłam. Trzy razy mi powtarzała....
mrowka u nas jakoś "mófka", a "biebia" albo "biedła" to biedronka :-)
 
reklama
Do góry