Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

[magdusiek]

Kolejne brawa dla Olivki

 

[Karen]

A mój męzczyzna sam stoi, bez trzymanki ale tylko chwilę i siada na pupę a dzisiaj odkrył że może chodzić popychając wózek do przodu, myślę że dużymi krokami zbliżamy się do samodzielnego chodzenia

 

[kika777]

Witam,
moje serduszko włazi w każdą przestrzeń. Najbardziej interesują go gniazda elektryczne. Włazi dosłownie wszdzie, oczywiście na czworaka. A na nóżkach to już włazi na fotele , kanapę. Sprytna bestia. Chyba będzie wkrótce chodził sam. Na nóżki zaczął stawać jak kończył 8 msc. Za tydzień skończy 10 msc i tak się zastanawiam kiedy sam pójdzie. Może mi coś odpowiecie na ten temat.
Pozdrawiam

 

[Karen]

Mój też stoi od 8 miesiąca i myślę że to już niedługo...a będą chodzić ;D

 

[ilonak]

Ja teraz muszę wszędzie mieć oczy bo dziecię urządza sobie wyprawy( sama chodzi od mebla do mebla, a jak ma dalej to na czworakach) a co to dopiero będzie jak wszędzie będzie mogła sama pójść. ;D

 

[Karen]

ja myślę że będzie tak samo bo co za różnica skoro nasze raczkujące bobasy i tak wszędzie już dochodzą

 

[magdusiek]

Karen inaczej będzie, bo wyżej sięgną, szybciej dojdą, więcej rzeczy zabiorą ze soba

 

[gosia888]

shoomna_a gratuluje chodzenia. A tak apropo mam pewne zboczenie zawodowe jesli chodzi o liczby. I wiesz Julitka jest starsza od Tomka o 10 dni a ty ode mnie o 19 dni. hihi

Co do raczkowania to Tomek kleczy ale nie bardzo wie co dalej. Wiec znalazl inny sposob na przemieszczanie sie duzo bardziej pracochlonny. Najpierw Siedzi potem sie ustawia w pozycji do raczkowania a ze nie wie co ma zrobic przewraca sie na brzuch, z brzuszka na plecy i siada i znowu pozycja do raczkowania itp. Nie wiem ile w tym jest jego obmyslania a ile fartu ale dochodzi tam gdzie chce. A zmeczy sie przy tym nie milosiernie. 10 razy pod rzad takl potrafi. Hihi

 

[kasiek74]

Nadia przez czas naszej nieobecności na forum zrobiła spore postępy. Stoi sama bez przytrzymywania dłuzszą vhwilę, potrafi samodzielnie przejsc trzy kroczki. Czyli wszędzie dojdzie. Gdzie może przy meblacg potem kilka kroków sama, potem dystans na czworaka itak wkoło. Wczoraj i dziś została z Nianią po dłuzszej przerwie i Niania była w szoku! oczywiście chodziła za nią krok w krok, A Nadusia odpychała ją i krzyczała! Widok był przekomiczny

Na dworze czasem chodzimy za rączkę i bignie wtedy do dzieci zaczepia je i gada do nich po swojemu. a przegadać potrfi cały dzień

 

[Elvira]

A mi chyba rosnie mala tancerka. Dzisiaj kilkakrotnie domagala sie muzyki pokazujac na kolumne i ruszajac pupa na siedzonco. Jak juz jej muzyke wlaczylam, to stanela sobie przy stole nucac i kolysajac sie w ta i z powrotem. Ale mialam ubaw.