reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

Hellou
Wiecie co z tymi ruchami jest naprawde róznie, Moja mama jak była z bratem w ciazy to brzuch jej nie przestawala podskakiwać, a jak ze mną to była cały czas w strachu bo jaj jej sie nic nie ruszałam- zupełnie- czasem raz na dzień do 5 razy, a wtedy usg nie było itp. i sie biedna stresowała czy ja w ogole żyje. A wierzcie mi że jestem zdrowiutka i silna- heheh. Dzidzie w brzuszkach to tak jak my- niektóre są bardziej leniwe inne bardziej energiczne. Ja- do czego musze sie przyznać jestem okropnym leniem (spod znaku Lwa) i pewnie w brzucholku też mi się nie chciało ruszać. ;D
Mi gin nie dał zadnej karty ruchów plodu, moze i dobrze, po co mam sie stresowac dodatkowo 8)
 
reklama
Lekarka dala mi nowy sposob liczenia ruchow: liczy sie 3razy dziennie po glownych posilkach i jak jest 6-7 ruchow w ciagu godziny po jedzeniu to mozna byc spokojnym. Chyba najbardziej i sie ta metoda podoba - jak sie mamusia naje to najgorszy len sie poruszy, a mama zaraz przestaje sie stresowac :D
 
Moja gin nie wspomniała jak do tej pory o potrzebie liczenia ruchów. Tak więc narazie nie liczę, ale zwracam uwagę czy mały się rusza. Póki co to chłopak wierzga jak młody źrebak :-)
 
A to zazdroszcze takiej aktywnosci, bo moje to tak roznie... Wlasciwie to nie chodzi nawet o liczenie - mnie tez nie pyta ILE bylo ruchow tylko CZY sie rusza.
 
Na ostatnim USG lekarz też zauważył, że mały jest BARDZO aktywny. Teraz to nie są już kopniaczki ale rozpychanie się na boki. Uwielbiam to uczucie i nie wyobrażam sobie jak to będzie po porodzie gdy ich zabraknie, ale wtedy zapewne dzidzia nie pozwoli o tym rozpamietywać hihihi
 
U mnie tez cos takiego - mam wrazenie, ze zmienia boczki ;) I ponoc rzeczywiscie to robi. Czasami kopnie, ale teraz to juz raczej wlasnie to 'przewalanie sie' i stukanie glowka w szyjke (bardzo nieprzyjemne uczucie). A brzuszek to czasami tak mi faluje jakby tam jakis obcy siedzial ;)
 
Hej!!
Ja dzisiaj wogóle nie spałam, bo mój bejbik cały czas się rozpychał, a rano był ułożony po "przekątnej" (śmieszny kształt miał brzuszek:)), a wczoraj jak byłam u gin, podczas słuchania pracy serca kopał w głowice urządzenia :)
 
a moje bobo - juz teraz to widze doskonale - zaczyna poruszac sie w sposób bardziej "zorganizowany" :) chyba nie ma juz zbyt wiele miejsca do figli. ostatnio przestało się też przepychać i teraz raczej kopie matulę, a czasem smyra łapkami :)
 
a ja już mam dośc tych ruchów... tym bardziej, że brzuch mam strasznie wysoko...
niby malo się Karasnal rusza, ale właśnie parę dni temu się trochę przekręcił i strasznie uciska mi na płuca... dodatkowo dostaje kopniaki w splot słoneczny i mam wrazenia takie, jakby mi zaraz serce miało stanąć... najpierw przeszywający ból, potem kompletny bezdech przez kilka sekund...
... uroki bycia w ciąży... ::)
 
reklama
mnie denerwuja te w dole brzucha wieczorem. takie wiercenie sie połączone z kopaniem...
wrażenie jakbym miała rybę w środku...
bardzo dziwne i szczerze mówiąc średnio porzyjemne. wolę kopanie zdecydowane :)
 
Do góry