reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

JADŁOSPIS KARMIĄCYCH MAM !!!!!!!!

monika.g pisze:
dziewczyny jak macie jakies przepisy to piszcie bo ja nie wiem co mam jesc
papuguje z Anik - dzis na obiad piers kurczaka gotowana w marchewce a jutro pulpeciki indycze
boje sie juz cokolwiek zjesc
to ciasto wg.przepisu Ani tez pewnie zrobie tylko nie wiem jakie proporcje

mi sie chce slodyczy !!!!

Monia, ja dzisiaj zrobiłam to ciasto (właśnie kończy się piec) i znowu na oko wsypałam mąkę, moim zdaniem powinno być około 1-1,5 szkl. mąki, ale najlepiej włożyć do miski margarynę (o temperaturze pokojowej), dodać 1,5-2 łyżki cukru, wyrobić i stopniowo dodawać mąkę, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki. Ja daję w środek powidła śliwkowe z Łowicza, najlepiej smakuje :)

Monia, ostatnio zrobiłam na obiad wieprzowinkę, która smakowała bardzo nie tylko mnie, ale i Hubciowi. Przepis:
schab karkowy (3/4kg) kroję na grubsze plastry, trochę solę, do wrzącej wody wkładam mięsko, wlewam 3-4 łyżki oliwy z oliwek, dodaję przyprawy tj. trochę oregano, bazylia, tymianek, 3 ziarenka pieprzu czarnego, 2 ziela, trochę pieprzu ziołowego, zioła prowansalskie. To wszystko duszę na małym ogniu pod przykryciem około 1,5h. Potem zagęszczam pitosik wodą zimną z 2-3 łyżkami mąki (zależy od ilości wody w garnku) i gotuję przez chwilkę. Na koniec dodaję dużo pokrojonej natki. Pycha jak nie można nic innego :)

Od początku pobytu w domu parzę sobie szynkę i schabik. Umyte mięsko solę, pieprzę, nacieram majerankiem, wkładam do lodówki na kilka godzin (najlepiej na noc) i wkładam do parowaru na 90 minut i zostawiam w nim aż do ostygnięcia. Mięsko jest wilgotne, bardzo subtelne w smaku i na kanapeczki w sam raz dla mam karmiących.
 
reklama
ja ze słodyczy jem herbatniki i biszkopty poza tym wszystko gotowane lub pieczone tj mięso itd odpada cielęcina bo podobno uczula, jem mleko i jego przetwory do tej pory mały kolek nie miał, ryż ziemniaki kasza makaron, z surowego to tylko jabłka, wedliny tylko gotowane lub pieczone, ser żółty czasami pogryzam sucharki, dużo jem pieczonych jabłek i piję dużo soków jednodniowych MARWIT, jajka na twardo czasami
 
Anik dziekuje. Wlasnie dzis wcinalam pulpeciki,nawet Robek sprobowal i stwierdzil ze sa dobre :)
Wystarczy mi nawet na jutro. Ciasto tez zrobie.
 
SYLWIA- dwóch lekarzy widziało Zosie- jedna pediatra(kuzynka męża ) oraz lekarka w szpitalu, gdzie trafiłyśmy z Zosią właśnie ze względu na tą wysypkę , pieniste kupy i sapkę.Tam miała badania, których wyniki były ok (oprócz lekkiej anemi i żółtaczki) i te dwie lekarki nie potrafiły powiedzić co to za wysypka, jutro idę z małą do przychodni , może tam nas oświeci nasza pani doktor.
Może wreszcie się okaże , czy to trądzik noworodków, skaza białkowa, a może ciemieniucha jak mówi IVON.
Najgorsze ,że teraz w kupkach oprócz piany pojawił się jeszcze śluz.Co to za cholerstwo?
 
mokkate pisze:
Dziewczyny skąd wiecie co jeść, a czego nie.
Mam z tym kłopot. :(
Przeszukałam cały internet i znalazłam tylko, ze nie można ostrych przypraw, cebuli i czosnku.
Nawet o rozdymajacych pisali, że można w małych ilościach i oberwowac dziecko.
Tak samo o owocach i warzywach- z umiarem, ale wszystko.
I teraz nie wiem.. ???

ja generalnie ograniczam na razie wszystko na wszelki wypadek ;)

moje sniadania to
kanapki z serem albo chudą wędliną,
albo gotowane mleko z lanymi kluseczkami, albo płatkami owsianymi
parówki na gorąco

obiady:
pulpeciki z mięsa indyczego z koperkiem w sosie warzywnym zabielone śmietaną,
pierś z kurczaka gotowana na parze + ryż + marchewka
makaron +mięso gotowane + warzywa na parze
rosół z lanymi kluseczkami
zupa warzywna + troche kaszy mannej
schab duszony z warzywami
gotowane mięso z kurczaka

desery
jabłko pieczone
biszkopty
flipsy

no i hektolitry wody mineralnej niegazowanej

powoli będę jeść wszystko, ale mi zasmakowało takie "dietetyczne" jedzenie, mężowi też, tym bardziej, że schudł 4kg i chce więcej ;)
 
reklama
Jak ktoś ma ochotę na słodycze to polecam ciasto-ekspresik:
5-6 jabłek kroimy w kostkę i zasypujemy szklanką cukru. Odstawiamy aż puszczą sok. Następnie dodajemy 6 łyżek oleju, 3 całe jajka, 2 szklanki mąki (obojętne w jakiej kolejności), łyżeczkę sody oczyszczonej. Mieszamy wszystko, wlewamy do formy i pieczemy ok. 40 minut. Do umycia mamy jedno naczynie, roboty jakieś 15-20 min. W oryginalnej wersji powinny być jeszcze orzechy i polewa czekoladowa, ale jak wiadomo to u nas zabronione.
Życzę smacznego ;)
 
Do góry