reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jacy są nasi lekarze?

Kasiu1986 jesli mozesz to zmien lekarza, bo co sie masz stresowac u takiego gbura.
Mi lekarz przy pierwszej wizycie w 5tyg, powiedzial ze nastepnym razem zalozy mi karte ciazowa czyli w 8 miesiacy, i mialam wtedy juz wyniki badan tez:)))
 
reklama
Ja chodziłam do lekarza do LIMu w Warszawie i kiedy w 6tc okazalo sie ze jest zagrożona to dał mi 2 tyg zwol!!!!! Powiedzial ze wiecej nie da bo on zna takie kobiety co chca zwol na całą ciąże a potem dziećmi nie chca sie zajmowac!!!!!!! Pozatym mowil do mnie na TY (mam23 lata) i zapisywal lekarstwa ktorych absolutnie nie mozna brac w I trym ciąż..... Na szczescie teraz mam juz cudowną panią dr gin i ciesze sie ze mimo wszystko wszystko w poządku z moja dzidzią:)))))
 
Kasiu1986 i Klamko jak czytam wasze wypowiedzi to szczerze mowiąc aż włos się jeży. Jak można tak traktować kobietę w ciąży. Nie mieści mi się to w glowie. Gratuluję zmiany lekarza a tobie Kasiu radzę to samo i to jak najszybciej. Takich lekarzy to szerokim łukiem omijać.
 
wczoraj sie dowiedzialam ze sie przeprowadzam... na poczatku stycznia bede mieszkac juz gdzie indziej...
bede musiala sobie wybrac nastepnego gina..
 
Kasiu a co się stało ,że tak nagle dowiadujesz się o zmianie miejsca zamieszkania ? Do innego miasta idziesz? Czy zmieniasz tylko dzielnice? Pytam się bo ja już 3 krotnie zmieniałm miejsce zamieszkania...3 rózne miasta...rózne kierunki Polski...
 
Kasia1986-też jestem lipcową mamą, czytałam Cię na wątku mam lipcowych-współczuję lekarza. Ja zamierzam prowadzić ciążę w swoim mieście u ordynatora choć prywatnie a do tego w prywatnej klinice gdzie zamierzam rodzić. Kartę ciąży mój miejscowy założył przy drugiej wizycie bo przy pierwszej było za wcześnie, powpisywał wyniki i zrobił USG bez gadania, nie było problemu ze zrobieniem USG przez brzuch specjalnie dla tatusia, bo przy dopochwowym nie chciałam faceta stresować-jeszcze się napatrzy na to i owo
pozrowionka babeczki
 
Podczas ostatniej wizyty mój gin zalecił mi zrobienie w 18 tygodniu badania krwi AFP czyli Alfafetoproteina czy słyszałyście coś o takim badaniu, bo podobno daje niejednoznaczne wyniki i zastanawiam się czy wogóle robić czy nie ;D Jesli wyjdzie mi zły wynik będę sie niepotrzebnie denerwować a to i tak niczego nie zmieni
 
moj gin tez mi zlecil badania (ktore tu sie standardowo wykonuje) ale dopiero przy drugiej wizycie :p
na toksoplazmoze i na zoltaczke.....co do drugiego, to niedawno mialam robione i bylo OK, a co do pierwszego, to nie wiem czy ma sens na tym etapie ciazy, zrobic pewnie zrobie, ale podobno na toksoplazmoze nabiera sie odpornosci po jej ewentualnym przebyciu, a ja mialam koty w domu nieprzerwanie od urodzenia.
ech, stresuja mnie te badania, szczegolnie ze to juz niedlugo polowa ciazy!
 
reklama
Agatatje- z tą toxoplazmozą to nie bądź taka pewna i lepiej zrób, 90% to nie od kota tylko od surowego mięsa i nieważne czy miałaś wcześniej 10 kotów w domu czy wcale. Nie wiem czy można to na tym etapie leczyć ale badania nie zaszkodzą, no chyba tylko kieszeni
 
Do góry