reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Niestety jestem po 3 IUI i za każdym robi to inny lekarz, ponieważ tak wypadają terminy.
Jestem niezadowolona, ponieważ lekarz nie pokazał mi pęcherzyków (twierdził, że mam tylko jeden), a lekarz prowadzący powiedział mi dzień przed, że były dwa. Całość trwała maksymalnie minutę, bardzo szybko wprowadził wziernik (co bolało), po zabiegu musiałam przejść od razu na łóżko, ponieważ ,,kolejna" osoba czekała.
Sama nie wiem, jakieś te odczucia mam dziwne.
W dodatku IUI miałam wykonywaną w 10 dniu cyklu, nie wiem czy to nie za szybko. Brałam zastrzyk na pęknięcie 16 godzin przed IUI, bo ,,nie było czasu".
Może ja mam złe nastawienie, sama nie wiem...
Rozumiem... jeżeli za to płacisz to rzeczywiście podejście lekarzy jest trochę powierzchowne. W przypadku pęcherzyków też zdarzało się, że miałam 2-3 , ale po 2 dniach dobrze urósł tylko 1. Wziernik to nic przyjemnego, to fakt, ale sono hsg było chyba gorsze...
Ja mam o wiele mniej monitoringu, itp, i wszystko to się dzieje trochę na szybko, lekarz ma w tym dniu całą listę "codziennych" pacjentek, a ja muszę się wstrzelić gdzieś pomiędzy. To zwykle stresujące biorąc pod uwagę, że jest krótki czas na wykorzystanie nasienia... które zresztą sama muszę przynieść z laboratorium w innej części miasta! Więc jest to niezły bieg z przeszkodami cała ta impreza...
Do 3 razy sztuka! Bądź dobrej myśli!
 
reklama
Rozumiem... jeżeli za to płacisz to rzeczywiście podejście lekarzy jest trochę powierzchowne. W przypadku pęcherzyków też zdarzało się, że miałam 2-3 , ale po 2 dniach dobrze urósł tylko 1. Wziernik to nic przyjemnego, to fakt, ale sono hsg było chyba gorsze...
Ja mam o wiele mniej monitoringu, itp, i wszystko to się dzieje trochę na szybko, lekarz ma w tym dniu całą listę "codziennych" pacjentek, a ja muszę się wstrzelić gdzieś pomiędzy. To zwykle stresujące biorąc pod uwagę, że jest krótki czas na wykorzystanie nasienia... które zresztą sama muszę przynieść z laboratorium w innej części miasta! Więc jest to niezły bieg z przeszkodami cała ta impreza...
Do 3 razy sztuka! Bądź dobrej myśli!
Mam drugą IUI stymulowaną, pierwsza była na naturalnym cyklu. Jeśli teraz nie wyjdzie, to będziemy zmieniać dawce.
 
@eij jak tam u Was? Wszystko dobrze?
Póki co porobili badania krew, mocz, wszystko ok. Jutro będą jeszcze badać poziom białka bo mówią że od tego może być obrzęk. Co jakiś badają serduszka, aż mnie brzuch już boli, ktg ok, szyjka 2.2 mm ale zamknięta. Na pewno poleżę do poniedziałku. Córcia ma 2500 a synek 2700 😁
 
Dobrze, że jesteś pod opieką. Dbajcie o siebie [emoji8]
Póki co porobili badania krew, mocz, wszystko ok. Jutro będą jeszcze badać poziom białka bo mówią że od tego może być obrzęk. Co jakiś badają serduszka, aż mnie brzuch już boli, ktg ok, szyjka 2.2 mm ale zamknięta. Na pewno poleżę do poniedziałku. Córcia ma 2500 a synek 2700 [emoji16]
 
Póki co porobili badania krew, mocz, wszystko ok. Jutro będą jeszcze badać poziom białka bo mówią że od tego może być obrzęk. Co jakiś badają serduszka, aż mnie brzuch już boli, ktg ok, szyjka 2.2 mm ale zamknięta. Na pewno poleżę do poniedziałku. Córcia ma 2500 a synek 2700 😁
Nasłuchasz się serduszek 😍 duże już bąbelki, super ❤️
 
reklama
Do góry