Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 997
Rozumiem... jeżeli za to płacisz to rzeczywiście podejście lekarzy jest trochę powierzchowne. W przypadku pęcherzyków też zdarzało się, że miałam 2-3 , ale po 2 dniach dobrze urósł tylko 1. Wziernik to nic przyjemnego, to fakt, ale sono hsg było chyba gorsze...Niestety jestem po 3 IUI i za każdym robi to inny lekarz, ponieważ tak wypadają terminy.
Jestem niezadowolona, ponieważ lekarz nie pokazał mi pęcherzyków (twierdził, że mam tylko jeden), a lekarz prowadzący powiedział mi dzień przed, że były dwa. Całość trwała maksymalnie minutę, bardzo szybko wprowadził wziernik (co bolało), po zabiegu musiałam przejść od razu na łóżko, ponieważ ,,kolejna" osoba czekała.
Sama nie wiem, jakieś te odczucia mam dziwne.
W dodatku IUI miałam wykonywaną w 10 dniu cyklu, nie wiem czy to nie za szybko. Brałam zastrzyk na pęknięcie 16 godzin przed IUI, bo ,,nie było czasu".
Może ja mam złe nastawienie, sama nie wiem...
Ja mam o wiele mniej monitoringu, itp, i wszystko to się dzieje trochę na szybko, lekarz ma w tym dniu całą listę "codziennych" pacjentek, a ja muszę się wstrzelić gdzieś pomiędzy. To zwykle stresujące biorąc pod uwagę, że jest krótki czas na wykorzystanie nasienia... które zresztą sama muszę przynieść z laboratorium w innej części miasta! Więc jest to niezły bieg z przeszkodami cała ta impreza...
Do 3 razy sztuka! Bądź dobrej myśli!