reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Troche badan bylo, w zasadzie nic wielkiego nie wyszlo z tego wszystkiego, ten lekarz stwerdzil ze nasienie moze byc przyczyna, bo po covidzie sie popsulo i po co sie znowu meczy i zeby zrobic inseminacj i mam niby niedorozny jedne jajowod, niby, bo ten lekarz watpi bardzo w badanie z poprzedniej kliniki. Mowil tez o laparoskopii, jak sie nie uda inseminacja.
Powiem Ci ze mój mąż też szalonych wyników nie miał 3 lata temu a teraz nawet trochę gorsze ale takie że wg lekarza iui musi się udać. Wtedy też te 3 lata temu mój lekarz też stwierdził że jeśli iui się nie uda weźmie mnie na laparoskopię ale wtedy odrazu się udało. Więc warto spróbować 😄
 
reklama
Dzieki Dziewczyny! Dajecie nadzieje <3 Ja sie boje i nawet gdyby sie udalo, to wiem ze to dopiero poczatek mojego strachu, ale tez nie umiem odpuscic tego starania sie. To siliejsze. Tak, to racja, jednym przychodzi to tak latwo jakos, co chwila widze na fb znajomych i bruszki i dzieci, a u mnie nic :(
 
Pewnie ze ma sens. Ja już mam synka 2.5 roku po 1 iui się udało ponad 3 lata temu. Teraz walczymy o drugie bobo. Miałam niedawno 4 iui w tym roku i test pozytywny dziś byłam na becie więc czekam w nerwach na wynik. W moim przypadku gdyby nie iui nie miałabym tak cudownego synka a wiem że kasę ciągnie ale jeśli to pomoże to kasa nieważna. Szkoda tylko że my tak chcemy i problemy a inni mają i i zabijają ech
Daj znac jak będziesz miala wyniki bety :)
 
Hejka Dziewczyny, w tym cyklu prawdopodobnie bede miec inseminacje. Dzis ide po miesiaczce do gina i cos sie dowiem. Bedzie to moja pierwsza, Mam za soba dwa poroneinia (1puste jajo, 2 biochemiczna), zaszlismy naturalnie (1 na cyklu stymulowanym), czytalam o inseminacji i moj brat z bratowa mieli 3, zadna sie nei udala. Jak myslicie czy to ma sens woogle? tyle poszlo juz kasy, tyle łez, boje sie, z jednej strony chce, a z drugiej to wszystko juz tak boli...
Inseminacja ma niestety niskie statystyki powodzenia 😏 ale jak udało Wam się zajść w ciążę naturalnie to ja bym spróbowała, ale max 3 razy, na więcej szkoda kasy, wiem co mówię bo sama popłynęłam finansowo na 6 inseminacjach 😐
 
Inseminacja ma niestety niskie statystyki powodzenia 😏 ale jak udało Wam się zajść w ciążę naturalnie to ja bym spróbowała, ale max 3 razy, na więcej szkoda kasy, wiem co mówię bo sama popłynęłam finansowo na 6 inseminacjach 😐
I zdecydowalas sie na in vitro czy jak sytuacja wyglada, jesli oczywiscie moge wiedziec?
 
Pewnie ze ma sens. Ja już mam synka 2.5 roku po 1 iui się udało ponad 3 lata temu. Teraz walczymy o drugie bobo. Miałam niedawno 4 iui w tym roku i test pozytywny dziś byłam na becie więc czekam w nerwach na wynik. W moim przypadku gdyby nie iui nie miałabym tak cudownego synka a wiem że kasę ciągnie ale jeśli to pomoże to kasa nieważna. Szkoda tylko że my tak chcemy i problemy a inni mają i i zabijają ech
Czekamy nie wynik bety!! ✊🏻
 
Dzieki Dziewczyny! Dajecie nadzieje <3 Ja sie boje i nawet gdyby sie udalo, to wiem ze to dopiero poczatek mojego strachu, ale tez nie umiem odpuscic tego starania sie. To siliejsze. Tak, to racja, jednym przychodzi to tak latwo jakos, co chwila widze na fb znajomych i bruszki i dzieci, a u mnie nic :(
Ja podchodziłam do czterech IUI, z czego dwie próby to ciąże biochemiczne. Nie żałuje żadnego podejścia, bo nie byłam wcześniej gotowa na IVF psychicznie. Myśle, ze warto podejść, ale przede wszystkim trzeba słuchać swojej intuicji i organizmu :) trzymam mocno kciuki ✊🏻
 
Hej dziewczynki, ja mam kolejną wizytę w środę bo pęcherzyki jeszcze muszą dojrzeć. Trochę podobno ich jest ale pytanie ile urośnie 😳 stresuje się trochę, aż sama się dziwię hehehe. Muszę jeszcze dołożyć dwa zastrzyki z menopur, lekarz powiedział że najpóźniej punkcja 5 lipca, chociaż mam nadzieję że wcześniej bo 4 jedziemy na urlop i chciałabym już mieć to za sobą. Ps. Wiem że to nie forum o in vitro ale jakoś ciężko mi się z Wami rozstać 🤭🤪
 
reklama
Hej dziewczynki, ja mam kolejną wizytę w środę bo pęcherzyki jeszcze muszą dojrzeć. Trochę podobno ich jest ale pytanie ile urośnie 😳 stresuje się trochę, aż sama się dziwię hehehe. Muszę jeszcze dołożyć dwa zastrzyki z menopur, lekarz powiedział że najpóźniej punkcja 5 lipca, chociaż mam nadzieję że wcześniej bo 4 jedziemy na urlop i chciałabym już mieć to za sobą. Ps. Wiem że to nie forum o in vitro ale jakoś ciężko mi się z Wami rozstać 🤭🤪
Haha mam to samo, tez mi się ciężko rozstać 🙈 to trzymam kciuki, niech rosną piękne ✊🏻
 
Do góry