Kropka3333
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 799
Ja cię kręcę ! Trzymam kciuki, żeby sie udało! Dlaczego nie chcą wydać dokumentacji? Uzasadnili to jakoś?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A to teraz jak oni z Toba tak Ty z nimi. Pismo zawiadamiające do NFZ o braku profesjonalizmu. Nom i do sądu po odszkodowanie za straty moralne psychiczne. I jak coś masz konsultacje pro bono w urzędzie. Kur... Ja bym ich rozniosła naprawdę. Tylko Tobie współczuję tej sytuacji. Bardzo mi przykroI koniec... Nie dostałam dokumentacji...
Piątek jest więc pracują do 13..
Od 10.30 wykonałam chyba milion telefonów...
Maja jakieś beznadziejne procedury : pismo do dyrektora on ma niby dwa tygodnie na zgodę dopiero potem mogą kserować dokumentację... To jest chore..
I tu się nie zgodzę. Mnie ze szpitala wydali w ten sam dzień jeszcze babka na mnie 30 min poczekała. Ja bym im walnęła opinię żeby im w pięty poszło, do NFZ, do rzecznika praw pacjenta i do wojewody czy kogo tam masz jako organ nadzorczy.W prawie jest tak ze zarówno placówki Państwowe jaki i komercyjne maja 14 dni na wydanie dokumentacji. Jeszcze z tymi prywatnymi jak poprosisz to się zgodzą, ale Państwowe to nie ma szans żeby zrobili to na cito.
Ja się zgodze ze maja czas na wydanie dokumentacji. Ale tak czy siak nie maja prawa od tak decydować o zdrowiu pacjenta bo nie maja miejsca a kurw... gdzie byli jak termin wyznaczali. Ja bym ich oskarżyła o straty moralne. Wiem ze się nie myśli o tym.I tu się nie zgodzę. Mnie ze szpitala wydali w ten sam dzień jeszcze babka na mnie 30 min poczekała. Ja bym im walnęła opinię żeby im w pięty poszło, do NFZ, do rzecznika praw pacjenta i do wojewody czy kogo tam masz jako organ nadzorczy.
Kochana.. Nawet nie wiesz jak mi przykroHej dziewczyny byłam u lekarza i jestem tak strasznie wkur.... Wściekła... Kolejny raz przełożyli mi ta inseminacje już chyba z 4 razy mi przekładali... Teraz na poniedziałek mają umówione za dużo inseminacji i odesłali mnie żebym sobie naturalnie planowała... ZNOWU... Kolejny miesiąc zmarnowany... Załamało mnie to całkiem...
Zastanawiam się czy jest jakakolwiek szansa na szybko umówić się do jakiejś kliniki żeby mi zrobili w weekend lub w pon ta inseminacje... Ale pewnie nikt mnie nie przyjmie...
Zatkało mnie nie mieści mi się to w głowie żeby odmówić inseminacji bo za dużo mają tego dnia.... Ku...wa przecież Ty sobie nie wybierasz terminu, natura decyduje. Szkoda słów. Trzymaj się dziewczyno walnij taką skargę na nich do NFZ, rzecznika praw pacjenta, wojewody żeby im w pięty poszło!!!!!W ogóle wiecie co... Jeszcze tak fajnie zaczęłam sobie miesiac, na luzie, bez żadnej spiny, już dawno tak nie miałam... A oni mi musieli wszystko zepsuć
Dobrze ze pracuje zdalnie bo odkąd wróciłam do domu to albo jestem mega wkurzona, albo z tego wkurzenia i bezradności łzy mi lecą same, oczywiście w pracy nic nie zrobilam. Masakra nie pamiętam kiedy i czy kiedykolwiek tak mnie wkurzył ktoś... I jeszcze nawet chęci nie mam żeby próbować naturalnie.. Zresztą nawet.. ten stres i poziom zdenerwowania (delikatnie ujmując ) jest tak wielki że na pewno nie pomoże w tym miesiącu..