reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Ja jestem po ivf ale w szpitalu nie leżałam pierwsze słyszę badania robiłam w wyznaczonych dniach cyklu i tylko jeździłam na podglad pecherzykow później na punkcję i w odpowiednim dniu na transfer. I to było w czasie pandemii więc o co chodzi z tym szpitalem to nie wiem.
Hmm to nie wiem co on o tym szpitalu mówił, chyba że to dlatego że jest refundowane i trzeba leżeć w szpitalu żeby szpital dostał pieniążki za pacjenta... No nic.. Jutro jeszcze dopytam na wizycie
 
Ostatnia edycja:
Ehh wiem, ale jakoś mi tak ciężko... siedze całymi dniami w domu, mąż w pracy, gadam tylko z psem ;P czytam jem cwicze stresuje się znowu czytam i tak w kółko. Chciałabym przyspieszyć czas albo isc do pracy ale na razienie moge iść bo siedze na rehabilitacyjnym... ehh wykończe sie chyba...
Ojej... Najgorzej jak za dużo czasu jest bo te myśli natrętne przychodzą.. Ja tak miałam wcześniej,w pracy jak miałam dużo pracy było ok bo byłam zajęta, ale po pracy ciągle w głowie miałam jeden temat lub w weekendy, skupić się nie mogłam na niczym innym.. Ale ten miesiąc jest inny, wyluzowałam, póki co się nie nakręcam, mam nadzieję że uda się ten stan przetrzymać też do dni po inseminacji do następnejmiesiaczki 😁
 
Ojej... Najgorzej jak za dużo czasu jest bo te myśli natrętne przychodzą.. Ja tak miałam wcześniej,w pracy jak miałam dużo pracy było ok bo byłam zajęta, ale po pracy ciągle w głowie miałam jeden temat lub w weekendy, skupić się nie mogłam na niczym innym.. Ale ten miesiąc jest inny, wyluzowałam, póki co się nie nakręcam, mam nadzieję że uda się ten stan przetrzymać też do dni po inseminacji do następnejmiesiaczki 😁
Mam tak samo, ten miesiąc totalnie luz. Zmęczyło mnie już to ciągłe analizowanie, ile będzie pęcherzyków, a jakie hormony czy może spadły w tym cyklu.... Nie chce mi się już tym przejmować. Co ma być to będzie. Nie będzie to trudno, życie kręci się dalej a ja nie mogę skupiać się na jednym bo to nie ma najmniejszego sensu
 
Ja w poniedziałek miałam druga iui i tez jakoś sceptycznie do tego podchodzę.
Coraz więcej watpliwosci czy to faktycznie ma sens...
No ja liczylam ze 1 sie nie uda, 2 liczylam ze cos zaskoczy a teraz jakos podeszlam so 3 bo maz sie uparl ze do 3 razy sztuka
 
reklama
Hej :-) i jak wrażenia jesli chodzi o fr Kaczyńskiego i jego sposobów leczenia? Pytam z ciekawości. Kiedts ktis mi bardzo polecal tego specjalistę. Dlugo jestes pod jego opieką?
Ja jestem bardzo zadowolona :) Dr to prawdziwy profesjonalista wie co robić od samego początku ja leczę się od 2019 roku ale cały 2020 odpuściłam na początku kilinika była zamknięta potem bałam się ze zamkną je drugi raz wiec czekałam. dr trafnie stawia diagnozy zawsze jest tak ja mówi. Bardzo mnie ustabilizował w zasadzie każde badanie mam w normie :) jedyny jego minus to, taki ze jest bardzo małomówny i trzeba wyciągać z niego następne etapy leczenia.
 
Do góry